Temat: do starających się.........

Witam wszystkie kobietki starające się o dzidzię. Założyłam ten wątek ponieważ myślę , że jest tu nas sporo "starających się". Mam kilka pytań. Przedewszystkim jak radzicie sobie z presją otoczenia? Czy się już uodporniłyście na to czy macie jakiś dobry sposób? bo ja już naprwdę mam serdecznie dość nacisku wszystkich wokól i przycienk typu: starajcie się, zobaczycie jak jest fajnie mieć maleństwo albo że im dłużej będziecie zwlekać tym będzie gorzej. Ale tak naprawdę to oni  nie wiedzą, że nie wszyscy mogą mieć dzidzię.

Jakie badanie macie porobione. Bo mnie szlak już trafia, rzaden lekarz do tej pory nie chciał mi dać skierowania na jakiekolwiek badania A ostatni lekarz co byłam u niego stwierdził, że po tych lekach co już przyjmowałam nic nie pomogło, to nie ma już dla nas ratunku jak tylko jechać do Białego. Póki co to nas nie stać za bardzo a wiem że trzeba nastawić się na spore koszta.

Piszcie Kochane razem będzie zdecydowanie raźniej. Wiem,że nic na siłę, odpuściłam sobie zupełnie. Co ma być to będzie. pozdrawiam

florencja- trzymam kciuki, bawcie sie dobrze

Pasek wagi
Cailina, zgadzam się z Tobą, jeśli chodzi o podejście do ciąży w PL.
Jesli chodzi o to, kiedy powiedzieć w pracy, to też jestem za tym, by się wstrzymac do 12 tyg. Zauważyłam, że moje koleżanki w pracy tak robiły. Oczywiście, są osoby które dowiedzą się wcześniej, ale tak, to mam zamiar przyemilczeć kilka pierwszych miesięcy.

U nas staranek ciąg dalszy. Choć coraz częściej ostatnio wracamy z mężem do tematu spłacenia kredytu (jeszcze niecałe 3 lata). I gdybym kierowała się rozumem, to przełozyłabym te starania o dwa lata jeszcze. Ale póki co serce nam podopowiada, żeby nieprzekładać, żeby starać się dalej. Przy okazji szukamy wyjścia, jak możemy kredyt spłacić szybciej, mniej kosztownie, na lepszych warunkach dla nas.

Zalezy jaka prace wykonujesz u nas najlepiej powiedziec o ciazy jak najszybciej to od razu Ci zabronia nosic, cwigac itp

indywidualna sprawa kazdego ja bym powiedziala od razu

Pasek wagi
A ja sie boje ze jak powiem (jak juz bede) ze mnie zwolnia. 3 lata pracuje w tym samym miejscu, w sumie 3, 5 lat. Ale zmienil sie szef i zmienil mi umowe ze stale na 6 miesiecy i konczy mi sie w kwietniu. Powiedzial ze w kwietniu bedziemy rozmawiac. W pracy musze dzwigac wszystko, bo faceci nie nosza tylko sie mna wyreczaja, dobrze wiedzac ze boli mnie kregoslup. Zawsze jet tylko, przynies te skrzynki, zanies te skrzynki. Wory ze smieciami, barrile z piwem, skrzynki mleka, piwa, napoje. Dzrwi tez nie mamy automatycznych, musze je podnosic sama. Czasami mysle, ze jakbym zaszla w ciaze to bym ja od razu stracila, przez jeden dzien wysilku jaki mam w pracy. :D Teraz maz chodzi  ze mna otwierac, ale czasmi konczy o 8, a ja o 8 musze miec juz otwarte. Pewnie powiedzialabym od razu, a po jakims czasie pooszla na zwolnienie lekarskie ze wzgledu na plecy. Narazie mysle tyklko o tym by zajsc. Milej niedzieli, lece szykowac obiadek:)
agus2006, oczywiście, wszystko zależy od tego jaką się pracę wykonuje. W moim przypadku mogłabym sobie pozwolić na małą tajemnicę. Zresztą u mnie w pracy większość kobiet mogłaby.
A mogę się zapytać, z ciekawości gdzie Ty pracujesz?

ja mam prace biurowa, wiec zupelnie nie ma wplywu na moja ciaze.

Ja też przede wszystkim siedzę w biurze. Czasami wychodzę na sklep pomóc, ale to albo chodze i sprawdzam, czy inni robią to co mają robić. Albo na kasie sobie stanę na niedłużej niż godzinkę. Czasami muszę coś cięższego przenieść, ale myślę, że jak już będe w ciąży, to będę w stanie to unikać.
Jeszcze pare miesiecy temu myslalam, ze poczekamy ze staraniami, bo kolejna szefowa byla w ciazy i musialabym ja zastapic. W miedzy czasie wyszlo, ze moze na stale. No ale okazalo sie, ze szefowa miala ciaze pozamaciczna czyli juz nie jest, a ja...mam gdzies te awanse, co ma byc to bedzie a lata leca. A o awansach pomysle po powrocie z macierzynskiego (albo o part time;-)

> A ja sie boje ze jak powiem (jak juz bede) ze mnie
> zwolnia. 3 lata pracuje w tym samym miejscu, w
> sumie 3, 5 lat. Ale zmienil sie szef i zmienil mi
> umowe ze stale na 6 miesiecy i konczy mi sie w
> kwietniu. Powiedzial ze w kwietniu bedziemy
> rozmawiac. W pracy musze dzwigac wszystko, bo
> faceci nie nosza tylko sie mna wyreczaja, dobrze
> wiedzac ze boli mnie kregoslup. Zawsze jet tylko,
> przynies te skrzynki, zanies te skrzynki. Wory ze
> smieciami, barrile z piwem, skrzynki mleka, piwa,
> napoje. Dzrwi tez nie mamy automatycznych, musze
> je podnosic sama. Czasami mysle, ze jakbym zaszla
> w ciaze to bym ja od razu stracila, przez jeden
> dzien wysilku jaki mam w pracy. :D Teraz maz
> chodzi  ze mna otwierac, ale czasmi konczy o 8, a
> ja o 8 musze miec juz otwarte. Pewnie

Strasznie Cie wykorzystuja w tej pracy, faceci nie nosza- a to dlaczego???? co to za szef, ze na to pozwala???

Wspolczuje serdecznie Kochana?

Pasek wagi

Hej dziewczyny!

Ja mam taki dylemat. Bo jak wczesniej pisalam ide jutro do dentysty( boje sie jak cholera).Najprawdopodobniej bedzie to wyrwanie,oczywiscie ze znieczuleniem ,bo bez wogole nie dalabym sobie nic robic. I teraz niewiem czy jestem w tej ciazy czy nie. okres powinnam dostac gdzies dopiero za tydzien. Jak myslicie powiedziec jej ze chce znieczulenie dla kobiet w ciazy ? Bo gdybym miala byc to chyba juz ta komorka by byla zagniezdzona - tydzien temu mialam owulacje.A z drugiej strony moze wcale nie jestem. Nie bardzo mam jak jej to wszytsko wytlumaczyc bo slabo znam jezyk.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.