- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 lipca 2010, 10:21
Witam wszystkie kobietki starające się o dzidzię. Założyłam ten wątek ponieważ myślę , że jest tu nas sporo "starających się". Mam kilka pytań. Przedewszystkim jak radzicie sobie z presją otoczenia? Czy się już uodporniłyście na to czy macie jakiś dobry sposób? bo ja już naprwdę mam serdecznie dość nacisku wszystkich wokól i przycienk typu: starajcie się, zobaczycie jak jest fajnie mieć maleństwo albo że im dłużej będziecie zwlekać tym będzie gorzej. Ale tak naprawdę to oni nie wiedzą, że nie wszyscy mogą mieć dzidzię.
Jakie badanie macie porobione. Bo mnie szlak już trafia, rzaden lekarz do tej pory nie chciał mi dać skierowania na jakiekolwiek badania A ostatni lekarz co byłam u niego stwierdził, że po tych lekach co już przyjmowałam nic nie pomogło, to nie ma już dla nas ratunku jak tylko jechać do Białego. Póki co to nas nie stać za bardzo a wiem że trzeba nastawić się na spore koszta.
Piszcie Kochane razem będzie zdecydowanie raźniej. Wiem,że nic na siłę, odpuściłam sobie zupełnie. Co ma być to będzie. pozdrawiam
2 listopada 2011, 17:53
2 listopada 2011, 17:59
Edytowany przez KootkaPsootka 2 listopada 2011, 17:59
2 listopada 2011, 20:06
2 listopada 2011, 20:25
2 listopada 2011, 21:03
witam
kotkapsotka- kup sobie test i sprawa sie rozwiaze- trzymam kciuki
slyszalam, ze warto wspozyc co 2 dzien ( w dni plodne) ,bo codzienne wspolzycie ma efekt odwrotny.
jak jest u WAS???
3 listopada 2011, 13:54
3 listopada 2011, 14:12
3 listopada 2011, 14:28
3 listopada 2011, 15:48
Dziewczeta, robie jutro test z rana. Nie pierwszy w zyciu, ale pierwszy po tym jak zrobilismy to jak bozia kazala :) czyli bez zabezpieczen.
Szczerze to watpie bardzo w to zebym mogla byc w ciazy. Jestem tego pewna na jakies 90%.
Za:
a) zrobilismy to w okolicach teoretycznej owulacji (teoretycznej bo tak naprawde to mogla byc w zupelnei innym terminie albo w ogole)
b) od 4dni nie mam okresu tylko brudzenie bez kropli krwi
A przeciw to jest masa:
a) to moj pierwszy cykl bez zabezpieczenia po tabletkach ktore pociagaja za soba nastepne punkty
b) owulacja nie musiala byc wtedy kiedy sobie wyliczylam albo moze wcale jej nie bylo
c) przetluszczajace sie wlosy i brudzenie swiadcza raczej o zabrurzeniach hormonalnych
d) brudzenie trwa za dlugo i jest zbyt intensywne
e) nie mam absolutnie zadnych typowo ciazowych objawow nie liczac oczywiscie problemow z @ i jakiegostam klucia czasami w podbrzuszu. Ale mi nawet cycki przed @ nie urosly ani o milimetr wiec to dla mnei jasne ze nic sie nie dzieje.
f) stres
g) mam tylozgiecie macicy
h) nie wierze w to poprostu.
Zaloze sie ze jutro rano ze wzgledu na to ze wywalilam kase na testy to dostane @.
To moj pierwszy cykl wiec musze sie wygadac. Obiecuje ze nastepnych tak dokladnie opisywac i marudzic nei bede:).
A jeszcze pamietam jak stosujac tabletki albo gumki czekalam z trwoga na @ a kiedy sie pojawiala to bylo ‘Yesss, jeszcze troche wolnosci’.
Edytowany przez KootkaPsootka 3 listopada 2011, 16:20