Temat: do starających się.........

Witam wszystkie kobietki starające się o dzidzię. Założyłam ten wątek ponieważ myślę , że jest tu nas sporo "starających się". Mam kilka pytań. Przedewszystkim jak radzicie sobie z presją otoczenia? Czy się już uodporniłyście na to czy macie jakiś dobry sposób? bo ja już naprwdę mam serdecznie dość nacisku wszystkich wokól i przycienk typu: starajcie się, zobaczycie jak jest fajnie mieć maleństwo albo że im dłużej będziecie zwlekać tym będzie gorzej. Ale tak naprawdę to oni  nie wiedzą, że nie wszyscy mogą mieć dzidzię.

Jakie badanie macie porobione. Bo mnie szlak już trafia, rzaden lekarz do tej pory nie chciał mi dać skierowania na jakiekolwiek badania A ostatni lekarz co byłam u niego stwierdził, że po tych lekach co już przyjmowałam nic nie pomogło, to nie ma już dla nas ratunku jak tylko jechać do Białego. Póki co to nas nie stać za bardzo a wiem że trzeba nastawić się na spore koszta.

Piszcie Kochane razem będzie zdecydowanie raźniej. Wiem,że nic na siłę, odpuściłam sobie zupełnie. Co ma być to będzie. pozdrawiam

hej
dzieki za zyczenia zdrowi
juz czuje się dobrze i nawet jesc dziś zaczeła :) tylko strasznie mnie wzdyma i lata w jelitach a to denerwujące jest.
a co do tego internetowego testu to tam piszą zeby przyłożyć do zielonego a u mnie niebieski czyli bez przykładania zakładają ze klapa ;(
ja w sobote/niedziele powinnam dostać lub nie ( ) @ i juz mi chodzi po głowie zeby test zrobic a rozsądek podpowiada zaczekac... ehh 
Pasek wagi

hhihihihihihih   ciekawe kto to wymyslil, ale przynajmniej kolory fajnie sie zmieniaja

smieszny ten test , co ?????????????czego to ludzie nie wymysla

ja to z daleka od polki z testami, bo zawsze mnie korci a pozniej rozczarowanie jak @ przychodzi.

KOLOROWYCH SNOW

Pasek wagi
moze niech dziewczyny z potwierdzoną konwencjonalnymi metodami ciążą zatestują, ciekawe, co im pokaże ten test ;)

mi nic nie pokazal hahaha probowalam dzisiaj rano:D

 

a ja dzisiaj rano się zdołowałam jeszcze 4 dni do @ a tu temp spadła...
Pasek wagi
Czesc dziewczyny. Musialam zalozyc nowe konto bo mnie zbanowali na 9 dni no ale przynajmniej bylo smiesznie

Pisze do was bo nie wiem co zrobic. Sprawa wyglada tak:
To jest moj pierwszy cykl po odstawieniu tabletek. W okolicach teoretycznej owulacji i po niej tez poszlismy na calosc z moim Kochanym. Przed braniem tabletek i tez kiedy czasami robilam przerwy w ich braniu cykle mialam mniej wiecej 28 dniowe.
@ miala wiec teoretycznie przyjsc w ten poniedzialek czyli 31.10.11. Pojawilo sie jednak brazowe plamienie i tak utrzymuje sie juz 3ci dzien do dzisiaj a krwi przynajmniej w kolorze normalnie czerwonym brak tylko taka no wiecie czekolada . Objawow typowych dla ewentualnej ciazy u mnie kompletnie brak, jedynie to od polowy cyklu bolal mnie na dole brzuch co sie nasililo w niedziele (czyli na dzien przed spodziewana  @) a teraz w zasadzie nic mi nie dolega. Juz w niedziele a tym bardziej w poniedzialek kiedy dokladnie w terminie @ pojawilo sie troche brazowej wydzieliny wyeliminowalam w zasadzie mozliwosc ciazy. Myslalam ze sie ciotka rozkreci ale na to narazie nie wyglada.
Poszperalam troche w necie ale rozne sa opinie na ten temat. Generalnie to moze byc wszystko i nic.
Nie wiem czy w ogole sie oplaca robic test bo moze moje przypadlosci w ogole ciaze wykluczaja i tylko sie nieepotrzebnie nakrece i wydam kase na test. A moze ja w ogole z takim problemem jak plamienia przed okresem (czy moze w ogole zamiast) powinnam isc do lekarza? czy moze sie to jeszcze wyreguluje? Stawiam raczej ze to nie ciaza bo przeciez nie mam zadnych objawow ale z drugiej strony moze jednak jest jakies ryzyko (albo szansa, ja juz sama nie wiem czego w zyciu chce:).
W sumie to nie wiem co bym chciala od was uslyszec. Tak sie chce pozalic :)
plamienia przed @ to częsta przypadłość, wiele dziewczyn tutaj  mówiło, że tak ma, z wiekiem częściej nam się to zdarza
wynika najczęściej ze spadku progesteronu
a jeszcze jak Ty jesteś po odstawieniu tabletek, to już z duza pewnopscią mozna założyć, że plamienia wynikają z rozchwiania hormonalnego po ich odstawieniu
ale w ciązy tez możesz być ;) brak objawów nie jest żadnym objawem braku ciąży :)
No tak 'Absence of evidence is not an evidence of absence'. Ale to sie chyba zadko zdaza zeby naprawde nic nie bylo. Zwlaszcza ze jak wiekszosc kobiet ma tendencje do wyolbzymiania i wynajdywania objawow tam gdzie ich nawet nie ma.
w pierwszych dniach ciązy mamy do czynienia z dwoma faktami: po pierwsze, jest zarodek (który jest tak mały, ze sama jego obecnośc nijak nie może byc wyczuwalna, na nic nie uciska, nie kopie itd ;P), po drugie, jest podwyższony poziom hormonów- progesteronu i gonadotropiny (hcg). Progesteron jest wysoki zawsze w drugiej połowie cyklu, a więc tu nie ma większej róznicy, czy jest sie w ciązy, czy nie- czujemy sie źle, jesli zazwyczaj dokucza nam PMS. A gonadotropina rośnie znacząco dopiero w kolejnych tygodniach i to ona odpowiada za "typowe" częste objawy ciąży jak np. mdłosci czy złe samopoczucie. Ale to od 6 tyg zazwyczaj i tylko u wrazliwych osób..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.