- Dołączył: 2009-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1252
14 lipca 2010, 10:21
Witam wszystkie kobietki starające się o dzidzię. Założyłam ten wątek ponieważ myślę , że jest tu nas sporo "starających się". Mam kilka pytań. Przedewszystkim jak radzicie sobie z presją otoczenia? Czy się już uodporniłyście na to czy macie jakiś dobry sposób? bo ja już naprwdę mam serdecznie dość nacisku wszystkich wokól i przycienk typu: starajcie się, zobaczycie jak jest fajnie mieć maleństwo albo że im dłużej będziecie zwlekać tym będzie gorzej. Ale tak naprawdę to oni nie wiedzą, że nie wszyscy mogą mieć dzidzię.
Jakie badanie macie porobione. Bo mnie szlak już trafia, rzaden lekarz do tej pory nie chciał mi dać skierowania na jakiekolwiek badania A ostatni lekarz co byłam u niego stwierdził, że po tych lekach co już przyjmowałam nic nie pomogło, to nie ma już dla nas ratunku jak tylko jechać do Białego. Póki co to nas nie stać za bardzo a wiem że trzeba nastawić się na spore koszta.
Piszcie Kochane razem będzie zdecydowanie raźniej. Wiem,że nic na siłę, odpuściłam sobie zupełnie. Co ma być to będzie. pozdrawiam
- Dołączył: 2011-04-24
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 347
24 października 2011, 17:31
no ja już dzisiaj robiłam mój 5 test i negatywny- okres spóźnia się 9 dzień
- Dołączył: 2010-01-05
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 1398
24 października 2011, 18:44
florencja chyba najlepiej bedzie wybrac sie do ginekologa, moze on cos zobaczy, wybada ;-)
- Dołączył: 2010-07-12
- Miasto: Malaga
- Liczba postów: 1558
24 października 2011, 18:50
florencja moze tobie tez w organizmie sie poprzestawialo tak jak mi:)) ale trzymam kciuki za ciebie:**
- Dołączył: 2010-07-12
- Miasto: Malaga
- Liczba postów: 1558
24 października 2011, 18:52
ja zawsze mialam miesiaczke co 28 dni i wiedzialm kiedy mam dni plodne i owulacje a teraz o 4 dni mi sie przesunelo i nie wiem teraz jak wyliczyc. mieszkam na zgranica i nie bardzo wiem jak tu sie nazywaja te testy owulacyjne. podobno 14 dni przed kolejnym cyklem jest owulacja tak? moze nie bede tego pilnowac az co do dnia ,ale chcvialbym tak mniejwiecj wiedziec kiedy mamy sie prezylozyc:D:D
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Paderborn
- Liczba postów: 4666
24 października 2011, 19:44
Nie liczcie, kochajcie sie co 2gi dzien, tak mi powiedzial lekarz, ze to najlepsza metoda a nie jakies liczenia i czekania :) troszke luzu, kochaniutkie a dzidzius przyjdzie w najmniej spodziewanym momencie :) pozdrawiam i 3mam za kazda z Was kciuki :)
Co do testu to mi dopiero kiedy okres spoznila sie 10 dni pokazalo 2 blade kreski, kreski staly sie widoczne po bitych 2 tygodniach. Takze do testowniczek, zrobicie sobie testy po bitych 2 tyg a wyjdzie dokladniej.
- Dołączył: 2011-04-24
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 347
24 października 2011, 20:25
hm...ja też nie wyliczam owulacji, dni płodnych, zawsze miałam nieregularnie więc nigdy tak naprawdę nie wiedziałam dokładnie kiedy mam dni płodne, np przed samym okresem już sie nie powinno zajść w ciąże a ja jak byłam w ciąże i kochaliśmy się właśnie w ten dzień przed miesiączką to wtedy zaszłam a wcześniej wiem że nic nie było.
- Dołączył: 2010-07-12
- Miasto: Malaga
- Liczba postów: 1558
24 października 2011, 20:29
Ja tez wlasnie tak pomyslalam ,zeby tak robic co 2gi dzien-wkoncu bedzie przyjemne z pozytecznym i nie bede sie stersowac datami:) A tak jak mowi caro bedzie potem niespodzianka niz kolejny zawod.
- Dołączył: 2010-05-03
- Miasto: Swornegacie
- Liczba postów: 481
24 października 2011, 21:40
uwielbiam te ciągłe komentarze wyluzuj, nie myśl, odpuść, nie licz....żeby to było takie proste....!!!!!!!!!!
- Dołączył: 2008-09-01
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 7433
24 października 2011, 21:57
witam
Florencja- trzymam kciuki
Ja to juz nie kupuje testow bo ciagle rozczarowanie. I tak jak mowi caro999 lepiej zrobic 2 tyg pozniej niz co 2 dzien po spoznionej miesiaczce.
lece spac bo musze odespac urodzinowa imprezke. KOLOROWYCH SNOW KOCHANE!!!!
25 października 2011, 18:54
> uwielbiam te ciągłe komentarze wyluzuj, nie myśl,
> odpuść, nie licz....żeby to było takie
> proste....!!!!!!!!!!
Właśnie!
Ktoś kto zachodzi w ciążę zanim zacznie na poważnie starania napewno wie jak się czują kobiety, które starają się miesiącami i latami. Kobieta której się udało od razu nie zrozumie jakie to jest uczucie, kiedo po raz kolejny przychodzi @.
I może staramy się nie myśleć o bobo na okrągło. Ale kiedy przychodzi dzień @ to trudno jest zapomnieć.
Więc proszę, nie radźcie nam (mi) się wyluzować, bo nie rozumiecie przez co my (ja) przechodzę.