- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 lipca 2010, 10:21
Witam wszystkie kobietki starające się o dzidzię. Założyłam ten wątek ponieważ myślę , że jest tu nas sporo "starających się". Mam kilka pytań. Przedewszystkim jak radzicie sobie z presją otoczenia? Czy się już uodporniłyście na to czy macie jakiś dobry sposób? bo ja już naprwdę mam serdecznie dość nacisku wszystkich wokól i przycienk typu: starajcie się, zobaczycie jak jest fajnie mieć maleństwo albo że im dłużej będziecie zwlekać tym będzie gorzej. Ale tak naprawdę to oni nie wiedzą, że nie wszyscy mogą mieć dzidzię.
Jakie badanie macie porobione. Bo mnie szlak już trafia, rzaden lekarz do tej pory nie chciał mi dać skierowania na jakiekolwiek badania A ostatni lekarz co byłam u niego stwierdził, że po tych lekach co już przyjmowałam nic nie pomogło, to nie ma już dla nas ratunku jak tylko jechać do Białego. Póki co to nas nie stać za bardzo a wiem że trzeba nastawić się na spore koszta.
Piszcie Kochane razem będzie zdecydowanie raźniej. Wiem,że nic na siłę, odpuściłam sobie zupełnie. Co ma być to będzie. pozdrawiam
27 września 2011, 22:24
27 września 2011, 22:39
27 września 2011, 23:16
27 września 2011, 23:41
28 września 2011, 08:02
aniolku, ja robie tak jak jenna. ostatni test paskowy pokazalam S i mowie: rowne kreski, a on popatrzyl i mowi, a gdzie tam, ta kontrolna wyrazniejsza, a na "drogim" tescie byla buzka. uwazam ze system jenny jest extra!!
nie chce mi sie dzisiaj isc do pracy :(
28 września 2011, 14:33
28 września 2011, 15:07
ja moge uczciwie powiedziec ze nie mierze temp, nawet nie widzialabym jak sie do tego zabrac hahahaha
a po odstawieniu tabletek mialam kompletnie rozregulowany cykl, nawet do 42dni!!! i do tego potwornie bolesne miesiaczki, nie wspominajac o tym, co sie dzialo z moja cera...
28 września 2011, 15:53
witam w upalny dzionek jest poprostu super.Wlasnie skonczylam wczesniej prace niz zwykle z okazji swiat zydowskich, jutro maja Nowy Rok wiec my mamy wolne do konca tygodnia.
Miva ja przez pol roku mierzylam temperatury, powiem ci ze weszlo mi to w nawyk.Codziennie rano zaraz po przebudzeniu dopochwowo. Tak sie zastanawiam czy nie wrocic do tej metody .Kiedys ferminka dala mi super wykres do mierzenia tempki i powiem wam, ze tam mialam jak w zegarku tzn; mialam dostac @ 27/09 i dostalam, mialam owulke wedlug wyliczen wczesniej i mialam.Chyba bede sie nim kierowac i sugerowac a nie roznmi wykresami i wyliczeniami.
28 września 2011, 16:02