- Dołączył: 2009-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1252
14 lipca 2010, 10:21
Witam wszystkie kobietki starające się o dzidzię. Założyłam ten wątek ponieważ myślę , że jest tu nas sporo "starających się". Mam kilka pytań. Przedewszystkim jak radzicie sobie z presją otoczenia? Czy się już uodporniłyście na to czy macie jakiś dobry sposób? bo ja już naprwdę mam serdecznie dość nacisku wszystkich wokól i przycienk typu: starajcie się, zobaczycie jak jest fajnie mieć maleństwo albo że im dłużej będziecie zwlekać tym będzie gorzej. Ale tak naprawdę to oni nie wiedzą, że nie wszyscy mogą mieć dzidzię.
Jakie badanie macie porobione. Bo mnie szlak już trafia, rzaden lekarz do tej pory nie chciał mi dać skierowania na jakiekolwiek badania A ostatni lekarz co byłam u niego stwierdził, że po tych lekach co już przyjmowałam nic nie pomogło, to nie ma już dla nas ratunku jak tylko jechać do Białego. Póki co to nas nie stać za bardzo a wiem że trzeba nastawić się na spore koszta.
Piszcie Kochane razem będzie zdecydowanie raźniej. Wiem,że nic na siłę, odpuściłam sobie zupełnie. Co ma być to będzie. pozdrawiam
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: ---
- Liczba postów: 2970
6 kwietnia 2011, 20:13
mialam robiione i wyszlo ze nigdy na nia nie chorowalam....zrob tez na cytomegalie...to wazne badanie a niewiele ginow kaze je robic... niestety...
- Dołączył: 2009-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1252
6 kwietnia 2011, 20:22
Berbie witaj niestety wiem co to jest ból jajników w trakcie owulacji. Jak miałam stymulację owulacji to z bólu nie mogłam ani leżeć ani siedzieć a o chodzeniu to nie było mowy. U mnie dziś jest 30 dzień cyklu czyli @ powinnam dostać wczoraj, ale czuję, że będzie lada dzień
- Dołączył: 2009-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1252
6 kwietnia 2011, 20:24
tylko jedna rzecz mnie zastanawia bo zawsze kilka dni przed @ miałam już takie charakterystyczne skurcze a teraz zamiast tego to mam od czasu do czasu kłucie w dole brzucha z prawej strony.
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: ---
- Liczba postów: 2970
6 kwietnia 2011, 20:32
margolcia to moze sie udalo ;))
- Dołączył: 2009-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1252
6 kwietnia 2011, 20:35
kati wątpię, ból piersi jest taki sam mocny, co świadczy tak mi się wydaje o porażce, kolejnej zresztą
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: ---
- Liczba postów: 2970
6 kwietnia 2011, 21:06
a moze wlasnie bola z inngo powodu niz zazwyczaj ;)) ja tam trzymam kciuki by sie okazalo ze sie udalo ;))
ja uciekam pomolestowac toche meza zanim ucieknie do pracy bo od dzis czas na dzialania he he
milej nocki
Edytowany przez kati24s 6 kwietnia 2011, 21:13
6 kwietnia 2011, 21:46
margolcia trzymam kciuki zeby sie udalo Ja ostatnio tez mialam przedluzony do 31 dni juz myslalam ze....to teraz, ale niestety przyszla@
kati pierwszy raz slysze o takim badaniu, chyba musze poczyac o tym !!!
Milej nocki :))
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: ---
- Liczba postów: 2970
7 kwietnia 2011, 00:58
jenna nie czytaj z netu bo sie przerazic mozna....ja mam niesamowita ginke kobiete i to ona polecila mi serie badan jak powiedzialam ze chcemy starac sie z mezem o dziecko, bo jak to powiedziala lepiej wyleczyc cos nie bedac w ciazy bo wiadomo w ciazy mniej lekow mozna przyjmowac itd cmv bo tak sie okresla cytomegalie jest grozna jak zachorujesz pierwszy raz beadac we wczesnej ciazy...ale na pocieszenie niemal wszycsy juz na to chorowali bo przechodzi sie to jak grype lub nawet bezobjawowo i organizm wytwarza przeciwciala ktore pozniaj chronia cie jak zachorujesz ponownie, chronia tez maluszka. U mnie wykrytko pod koniec wrzesnia cmv ze samo wirus byl aktywny wiec nie moglismy sie starac teraz jest uspiony,( zostaje w ciele do konca zycia), i mozemy sie starac, mam przeciwciala wiec dziecko bedzie chronione w razie gdyby sie uaktywnil. A zarazic sie mozna najczesciej od malych dzieci niestety...droga kropelkowa lub miec kontakt z moczem czyli brudna pieluszka..i ja sie tak zarazilam bo mojej siostry szkrab mial samo 'grype' i mnie zarazil, tyle ze ja mialam wtedy badana krew i wyszlo ze to cmv. Naprawde nie czytaj z netu bo przerazisz sie tylko, a to nie ulatwi zajscia w ciaze. Moja siostra nie miala tych badan i tez wszystko ok z nia i maluszkiem. nie ma sie co stresowac niepotrzebnie.
- Dołączył: 2009-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1252
7 kwietnia 2011, 09:56
no niestety kolejna porażka, ale już się przyzwyczaiłam. Kati tylko ci pozazdrościć, że masz taką gin. Mam nadzieję, że jak się wybiorę do kolejnego gin to już nie będzie mi kitu wciskał, że badania nie są potrzebne. Prywatnie ta wizyta bedzie więc myślę, że z badaniami nie będzie problemu.
- Dołączył: 2009-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1252
7 kwietnia 2011, 09:57
Kati mam nadzieję, że ta nocka była dla was owocna