3 lipca 2010, 19:16
1
Edytowany przez rrt43 17 października 2013, 10:29
2 sierpnia 2010, 12:20
No i dobrze, czekam na wieści jutro, powodzenia dzisiaj i trzymaj się. Ja spadam na razie od komputera, bo będę musiała wieczorem posiedzieć, a nie chcę za długo w ciągu dnia, bo to i mniej ruchu i za dużo fal ;) Papa
2 sierpnia 2010, 12:47
Jednak musiałam jeszcze wejść i Wam o tym napisać :) Właśnie dzwonił mój wspaniały mąż, bo jest w sklepie i są "takie śliczne wanienki, z Disneyem w różnych kolorach" i kusi go żeby kupić :) A myślałam, że to ja będę miała większogo świra. Jednak go przekonałam, żeby poczekać chociaż do jutrzejszego usg z zakupami, a najlepiej do 5-6 miesiąca, bo nie będzie gdzie trzymać rzeczy, ale jest świetny, ciekawe czy jednak nie kupi, kochany wariat :)
- Dołączył: 2008-08-04
- Miasto: N
- Liczba postów: 3122
2 sierpnia 2010, 14:19
fawnn z tym odchudzaniem przed ciąża to zawsze jest problem...Bo niby chcemy schudnąć ale ważniejsze jest bobo i to żeby nie było problemów z zajściem...Ja też miałam plan że przed ciąża sobie troszke schudne, zebym potem mogła więcej przytyć...ale sie nie udało.....I wiecie co tak naprawde to mi to nie przeszkadza, uprawiam sport dbam o siebie i najwazniejsze to żeby baby było zdrowe....Dlatego dla niego jem wszystkie zdrowe rzeczy mimo ze czasem mnie mdli, ale daje rade wytrzymuje to bo mam dla kogo...Moj babuś będzie napewno sportsmanem bo mamusia ćwiczy prawie codziennie (pływam, chodze itp)
Edytowany przez loveforever 2 sierpnia 2010, 14:35
2 sierpnia 2010, 15:29
A ja będąc na mieście ostatnio kupiłam taki fajniutki kaftanik dla dzidzi w kolorze "ecri" hehehe i nie wiedziałam czy pokazywać go narazie mojemu M. no ale wczoraj nie wytrzymałam i mu pokazałam.A jego reakcja powaliła mnie z nóg.Jak go zobaczył na pół minuty zamilkł a potem popłakał się jak małe dziecko,oglądając kaftanik z każdej strony.A dodam że ja płaczu to chyba nie widziałam u niego odkąd jesteśmy razem.Zakrywał się i nie kazał aby patrzyła na niego bo mu głupio,ale tłumaczył że nie wytrzymał bo pierwszy raz go coś takiego wzruszyło i chyba teraz na dobre zaczyna wierzyć że zostanie tatusiem z czego okropnie jest dumny :))) A kaftanik od wczoraj już po raz 10 z szafy wyjmuje ale teraz już się śmieje :))))
Wstawię Wam fotki tego kaftanika ,który wycisnął tyle łez :D
Edytowany przez SEUMK 2 sierpnia 2010, 15:31
- Dołączył: 2008-02-07
- Miasto: Dar Es Salaam
- Liczba postów: 938
2 sierpnia 2010, 16:18
hehehe ja na razie nic nie kupuję, ostatnio chciałam kupić album dla bobasa, ale stwierdziłam, że kupię dopiero jak poznam płeć ;p
ale jak tak patrzę na te wszystkie ubranka, zabaweczki itp. to aż mi się buzia sama śmieje, że takie to to malutkie :D:D
loveforever - a np. jaką aktywność fiz. teraz uprawiasz? ja czasami mam obawy czy aby na pewno nie szkodzę Bobowi ;p no, ale też ćwiczę :)
2 sierpnia 2010, 17:25
odnosnie fotelikow http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl/jestem-w-brzuszku/porady/artykuly/ctl/artykul/mid/764/tytul/wybieramy_fotelik.aspx