Temat: 1

Dziewczyny, sorki że nie piszę, ale czytam..... kurcze, dziewczyny mi ciągle coś smarczą się, nic groźnego ale takie to upierdliwe, bo z dnia na dzień np zostawiam Hankę w domu, jak bardzo w nocy kaszle i wtedy to już nie mam czasu się po nosie podrapać:) Dorci na razie zęby nie wyszły dalsze, ale i tymi dwoma dolnymi nie wiem jak , rozdziabała sobie dolną wargę:))) albo  o coś..... i z dnia na dzień tak sobie pupę otarła, że aż jej krewka leciała wczoraj na wieczór (rano przy przewijaniu nic się takiego nie zapowiadało!).... myśleliśmy, że to z odbytu, ale nie... to otarcia takie sobie zrobiła, ale daje sobie tam smarowac, nie płacze, nie piszczy..... mówią, ze jak ząbki idą, to się moga robić odparzenia, bo niby skład moczu jest kwaśniejszy, czy jak tam..... już bym chciała te zęby zobaczyć:) poza tym nadal nie siedzi/nie siada, ale za to podciąga się przy fotelu na kolana i do stania się rwie, oczywiście nadal popiernicza na czworaka po całym domu........ a ja robię ciągle na drutach i robię i jak mi sięwydaje że to już ostatnie zamówienie i będzie cisza, to nagle zaskakująco ktoś się odzywa i ciągle mam ze 3 zamówienia w toku, fajnie:))) ale i inwestuję, więc konto i tak puste, hehe......

Hej dziewczyny

Co sie tutaj dzieje? Skad taka cisza?

na poprzednim forum na ktorym pisałam też tak było... teraz już praktycznie nikt tam nie pisze...dzieci rosną, każda ma swoje obowiązki, więc i kontakty internetowe też sie rozluźniają...

No cisza straszna.. co zagladam to cisza.

Niby dzieci rosna, kazda ma obowiazki, ale pare minut zawsze by sie znalazlo. 

Dziewczyny moze Wy mi doradzicie...

niedlugo mamy z mezem 1 rocznice slubu.... co prawda mamy wyjsc gdzies razem.. ale myslalam nad jakims drobiazgiem... niezbyt kosztownym bo krucho w tym mies. z kasa....

Moze moglybyscie mi cos doradzic??

I co sadzicie o zapraszaniu rodzicow na rocznice? Maz dzis wystrzelil mi z takim pomyslem.. Troche dziwne.. no ale..

Siupka z prezentem Ci nie pomoge, bo sama zawsze mam z tym problem. A pomysl meza jest jak najbardziej trafiony. My w pierwsza rocznice tez zaprosilismy rodzine, tzn rodzicow i rodzenstwo. Bylo wesolo :)

No wlasnie te prezenty najgorsze sa.. heh. 

Znajoma mi doradzila bym kupila brelok ze zdjeciem wlasnym. Zebym na jednej stronie dala swoje i Kacperka zdjecie a na drugiej jakis napis wygrawerowany... 

Tylko czy nie za skromnie? Bo takie cos to ok 20 zl... Choc niby na kase nie powinno sie patrzec....

SIUPKA
A album do zdjec, ale taki prawdziwy, do wklejania, przekladany pergaminem? I moglabys pare zdjec wywolac, na dobry poczatek:) My mamy slabosc z mezem do takich rzeczy. I mimo wszystko jakos tak romantyczniej sie zdjecia oglada, niz na komputerze. A co do zaproszenia rodzicow, to my tez swietowalismy wspolnie.

U nas tak na zmiane - raz cisza jak makiem zasial, a potem ciezko z czytaniem nadarzyc.

Grubbbcia - nie bardzo.. Bo wlasnie z miesiac temu kupilismy album i zdjecia wywolalismy.. wiec odpada...

Cześć :)

Siupka a może zrób mężowi własnoręcznie takie "talony przyjemności" ;) Praktycznie nic to nie kosztuje, a ile jest zabawy przy wymyślaniu tych zachcianek, a potem przy wspólnym czytaniu :D

Grubbbcia ja właśnie zakupiłam takie albumy i po raz pierwszy w życiu będę samodzielnie wklejać zdjęcia - trochę się boję że coś sknocę ;( Dasz mi jakieś wskazówki?

My z Patką jesteśmy po wizycie u neurologa i usg przezciemiączkowym i brzucha. Dostaliśmy skierowanie od naszej lekarki, niby profilaktycznie, ale zasugerowała że widzi białkówkę nad tęczówką w oku - nie wiedziałam o co jej chodzi, a potem doczytałam że tzw. objaw zachodzącego słońca może oznaczac jakąś masakrę: wodogłowie, tętniaki itp. :((( Najedliśmy się strachu, ale na szczęście wszystko w porządku. Oczywiście ja tego efektu u Patusi nigdy nie widziałam (chyba że zrobi wielkie oczy jak się zdziwi, ale to się nie liczy!). Drugim wskazaniem do neurologa było to, że wciąż nie przekręca się sama - i tym się rzeczywiście martwimy... Ćwiczę z nią te obroty ale kiepsko jej idzie :(

Poza tym okazało się że duża z niej dziewczyna - 97 centyl pod względem wzrostu. Mierzy 71 cm i waży 8300. A w niedzielę skończy pół roczku :))

 

Miłego dnia dziewczyny!

siupka jeśli chodzi o prezent dla męża to nie doradzę, bo też zawsze mam z tym problem przeważnie albo robię coś dobrego do jedzonka + jakieś winko, albo po prostu pytam co by chciał ode mnie dostać

shyshka mój synek zaczął się przekręcać na brzuszek jak miał 6,5 miesiąca długo tylko leżał jak kłoda, a potem wszystko po kolei zaczął robić  także cierpliwości!