3 lipca 2010, 19:16
1
Edytowany przez rrt43 17 października 2013, 10:29
- Dołączył: 2010-01-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2784
16 listopada 2011, 17:43
Edyt my i przy zapaleniu oskrzeli stosowaliśmy inhalacje. Wtedy oprócz soli fizjologicznej lekarka przepisała Berodual i Pulmicort. Można też kupić Mucosolvan taki do inhalacji - on łagodzi kaszel i ułatwia odkrztuszanie.
Na katar używamy samej soli fizjologicznej. Wody nie dodajemy.
- Dołączył: 2008-01-22
- Miasto: Stacja Kolejowa
- Liczba postów: 810
17 listopada 2011, 13:50
dzięki patrycja. może dziś spróbujemy.
byłam u lekarza. obie mają gardło, i obie antybiotyk. u Oliwii choroba rozwija się jakiś czas kilka dni. a Zuzia...wczoraj rano markotna, po spaniu zakasłała kilka razy, wieczorem nasmarowałam maścia i spać. i wszystko oki. 2 godz sniu wstała ochrypnięta zakatarzona bez gorączki, ale tak płakała...prawie wcale nie spałyśmmy....no w sumie jakieś dwie godz. tamta noc Oliwia...dziś Zuzia. a i pewnie dziś będzie ciężko bo katar nadal zatyka nos. dałam zytrec wczoraj, antybiotyk zadziała pewnie dopiero jutro wieczorem,...oby wszystko było dobrze.
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
18 listopada 2011, 17:35
Edyt - duzo zdrowka dla dziewczynek.
Ja nie wiem jak mam nauczyc spania Kacpra w noc... Po tej chorobie sie jakos rozregulowal.. eh.
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
20 listopada 2011, 09:30
Ale cisza.. oj dziewczyny dziewczyny.. Heh. CO zagladam to pustki.
Wczoraj mi w ogole Kacper SPADŁ z lozka głową na panele! i na nogi krzesła obrotowego!!
Ma wielkiego guza na czole.. Dobrze ze nosa nie zlamal!
Jestem zalamana :((((( ehhhh
Nie wiem jak to sie stalo. Siedzialam na krzesle przed nim. On lezal na lozku. Przebieralam go. I nagle zakladalam skarpetki i odwrocilam glowe by wziac druga, a on sie podniosl do siadu ( pierwszy raz sam ) i przechylil do przodu i spadl. I to wszystko w SEKUNDE....
Kuzwa co ze mnie za matka! Nienawidze siebie za to.... ehhh ::(((((
- Dołączył: 2010-03-24
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 2834
20 listopada 2011, 09:46
Cześć Siupka. No pustki na forum.
nie mów że jesteś złą matką prosze. Każdemu sie zdarza. Z takimi dzieciaczkami to tylko chwila.
Mój 3 latek wczoraj przewrócił sie na betonie i walnął tyłem głowy o chodnik. guza ma niesamowitego i krew pod włosami. Niestety nie jesteśmy w stanie wszystkiego dopilnować.
U mnie dziś ponura pogoda coś. ide zaraz włosy umyć może sie umalować i z chłopcami potem na spacerek, obiadek upichcić i dzień jakoś zleci.
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Odlegle
- Liczba postów: 7325
20 listopada 2011, 13:32
SIUPKA
Kacperek usmiech ma faktycznie cudowny:) Jakbys go zostawila i odeszla, to bys mogla miec wyrzuty sumienia. Ale sama piszesz, ze siedzialas tuz przy nim. Dziecie to zywe srebro. Ja mialam 5 razy glowe rozbita na tyle, ze szyc trzeba bylo - wszystko na oczach mojej mamy, bo mnie dalej nie muszczala niz na trzy kroki. Czasami sie dziecka po prostu NIE DA upilnowac.
20 listopada 2011, 15:25
siupka...daj spokój! jak będziesz sobie wyrzucać każdy taki wypadek- a będzie ich wiele! to nie wytrzymasz psychicznie!! moja córa miała już warge rozciętą, bo sie poślizgnęła i poleciała na krzesło...widziałam to, ale co mogłam zrobic? sekunda i już leżała....siniaków też już pełno miała, bo to żywe srebro....nie raz będzie miała zdarte kolano itd....nie da sie tego uniknąć! musiałybyśmy chyba przywiązac nasze dzieci do siebie,zeby sie nie ruszały heh
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Italia
- Liczba postów: 5574
20 listopada 2011, 21:44
siupka to co ja mam powiedziec jak moj starszy juz 4 razy powaznie glowa rypnal na ziemie, pierwszy raz jak mial kilka miesiecy z przewijaka w lazience na kafelki, myslalam ze zawalu wtedy dostane bo bylam przy nim i nawet sie nie odwracalam, wyslizgnal mi sie z reki jak ubieralam. a ostatnio to spadl z wozka na ktorym stanal na nogach na kostke brukowa tylem glowy, az maz karetke wezwal i na noc w szpitalu zostali
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
21 listopada 2011, 06:43
Qualcuna - o jezu!
przez te dzieciaczki to faktycznie mozna zawalu dostac ehh....
Czyli wychodzi na to ze najgorsze dopiero przedemna heh.
- Dołączył: 2009-06-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3147
21 listopada 2011, 07:44
u nas pomor w domu.
Franek ma zmiany na oskrzelach i nie chce brac antybiotyku, ja bol gardla, zoladka i ogolne oslabienie, maz czyms sie zatrol i z wc nie zchodzi...
Normalnie nie mam sil...