Temat: 3 latka i praktycznie nie mowi:((

moj synek skonczyl 3 latka poszedl teraz do przedszkola ...problem w tym ze on praktycznie nie mowi>sluch ok, polecen sluch rozumie co do niego mowie ale nie chce mowic mowi okolo 20 slow typu mama tata dada baba ala am sisi itp aliczylam juz logopede cwicze z nim ale efekty marne:/ dodatkowo Pani dala mi skierowanie do poradni psychologiczno pedagogicznej twierdzi ze synek jest zbyt ruchliwy:((ja osobiscie za wyjatkiem mowy nie mam zastzrezen bawi sie ladnie spokojnie a Pani twierdzi ze w przedszkolu na 5 minut nie siadzie....aniewiarygodne:(((Boje sie ze 3 tygodnie to malo zeby Panie przedszkolanki kierowaly go na badania i ze decyzja .opinia z poradni bedzie sie za nim ciagla cale zycie i byle przypadkowe popchniecie bedzie przypisane agresji synka:((
Siostrzeniec męża też długo nie mówił , jako trzy latek wydawał dziwne odgłosy. Szwagierka zrobiła mu wszystkie badania . Jako małe dziecko potrafił układać puzle na lewej stronie . Teraz jest w klasie maturalnej , wygrywa olimpiady matematyczne , jest b. zdolny . Taka natura ...Nie masz się czym martwić , a panie chyba się pośpieszyły z opinią.
Pasek wagi
każde dziecko zaczyna mówić w swoim tempie... dużo czytajcie książeczek wyraźnie tak aby synek mógł zrozumieć pojedyncze słówka. A co do ruchliwości... to zastanawiam się co by powiedziały o mojej córce która nie potrafi nawet 10 sekund usiedzieć... dziwne są te kobiety jeśli uważają, że 3 letnie dziecko powinno grzecznie siedzieć bo one sobie chcą poplotkować albo się kawki napić.
Mój synek jak szedł do przedszkola to miał nie całe 3 latka i też nic nie mówił. Bał się wszystkich oprócz, był nieśmiały, wszędzie tylko mama i babcia. Po pół roku zaczął ładnie mówić. A teraz jajo jedno z nielicznych dzieci w grupie 6-latków nie uczęszcza na zajęcia logopedyczne, bo Pan logopeda stwierdził że bardzo ładnie mówi i wyraźnie. A innym dzieciom pozostała mania z wczesnego mówienia "zdrabniania wszystkiego" akuci kuci i takie tam. Ale wydaje mi się, że to przez rodziców, do dzieci od małego trzeba mówić normalnie a nie zdrabniać typu "CIO mój misio ciesz dziubke piciu" - koleżanka mówi tak do swojego 3 letniego synka - bo później dzieciom wydaje się że to normalne.
Bardzo dobrze zrobiły przedszkolanki. Taki jest ich obowiazek. Poza tym to warto zapamietac ze dziecko inaczej zachowuje sie przy rodzinie, inaczej przy kilku dzieciach a zupelnie inaczej czasem w gronie maluchów. Sama koncze studia pedagogiki wczesnoszkolej i wiem ze takie skierowanie w razie podejrzeń musi byc. A potem diagnoza osób z wielką wiedza. Rodzice czasem pewnych rzeczy nie widza
Pasek wagi
Mój brat też miał ponad 3 lata jak zaczął mówić, a właściwie próbował składać zdania. Ja dla porównania zaczęłam mówić mając 9 miesięcy i przed ukończeniem roku mówiłam pełnymi zdaniami (tak twierdzi cała moja rodzinka - nie wiem, nie pamiętam )
W każdym razie ojciec poszedł z bratem do lekarza, a ten do niego z tekstem:
- A mówi "mama", "tata"?
- Mówi.
- Reaguje na polecenia?
- Reaguje.
- To może nie ma nic więcej do powiedzenia A poza tym proszę się nie martwić, chłopcy to "gamonie", zacznie mówić...
Faktycznie zaczął. Nie seplenił, mówił wyraźnie. Więc chyba faktycznie wcześniej nie miał nic więcej do powiedzenia 
Pasek wagi
Bo kompocik był...   znacie ten dowcip?
Pasek wagi
TAK - rewelacyjny

tulip24 napisał(a):

Bo kompocik był...   znacie ten dowcip?

:D
Chrześniak mojego narzeczonego jakoś po 4 roku zaczął mówić. Właśnie jak poszedł do przedszkola :-)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.