30 września 2012, 22:43
Witam! Chciałabym zapytać wszystkie mamusie jak bardzo zmieniło się wasze życie po urodzeniu dziecka?
Czy pierwsze miesiące życia maleństwa były dla was bardzo trudne? Mam na myśli bycie na chodzie 24h na dobe, czy jednak nie jest tak źle?
Czy tęsknicie za trybem życia przed urodzeniem? I skąd najbardziej czerpiecie wiedze o wychowywaniu dziecka (od mamy,babci,koleżanek,z internetu,z gazet, z książek,programów tv)
Dziękuje serdecznie za odpowiedzi.
30 września 2012, 22:45
Przy pierwszym dziecku ciężkie miałam pierwsze 3 miesiące. Później coraz lepiej. Przy drugim od początku lajtowo :)
A wiedza? Przyszła sama.. Troszeczkę poczytałam, oglądałam programy o tej tematyce ale to jednak nijak się ma do rzeczywistości.
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
30 września 2012, 22:52
pierwsze miesiace byly dosc trudne - glownie tez przez to ,ze mialam cesarke i minely tygodnie zanim brzuch przestal mnie bolec.Nocne wstawanie , wczesne poranki , ale spalam w dzien kiedy mala spala i umialam sobie zagospodarowac czas zeby swoje sobie porobic - mala spala idealnie w dzien w nocy juz mniej idealnie.Jak juz troszke podrosla to bylo o wiele lepiej .Wszystko sie zmienia , ale sa plusy i minusy , ciezka praca ,ale i radosc :) wielka radosc :) jesli chodzi o wiedze to praktycznie z wszystkich zrodel jakie wymienilas , ale tak jak pisala magda ta wiedza przychodzi sama z czasem :) duzo zalezy tez od wsparcia twojego partnera - moj sluzyl czesto za uspiacz - bral corke na rece i chwila i bylo po niej :)
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
30 września 2012, 23:04
pierwsze 3-6 miesięcy są najtrudniejsze, ale tego się nie pamięta... Ja jestem obecnie w 3 ciąży, od 5 lat siedzę w domu i jest mi z tym dobrze. Ale wiem, ze nie każdy się do tego nadaje, niektórzy są lepszymi rodzicami mąjąc odskocznię, pracę, nie chodzą wtedy sfrustrowani.
Wiedzę czerpałam z 2-3 solidnych książek, Mamo to ja i własnych doświadczeń :)
- Dołączył: 2010-08-02
- Miasto: Wejherowo
- Liczba postów: 3916
30 września 2012, 23:46
jeśli chodzi o mnie to mój syn skończył roczek ;-) a ja jutro idę pierwszy dzień do pracy po 18 miesiącach siedzenia w domu.
moje życie zmieniło się bardzo na korzyść. oczywiście tempo życia zmieniło się diametralnie. Ja radziłam sobie od początku sama i szło mi bardzo dobrze i myślę że dalej mi idzie dobrze. raczej staram się nie słuchać rad innych ( bo każde dziecko jest inne ) tylko słucham instynktu. Ja na całe szczęście mam ogromne wsparcie ze strony swojego partnera więc jest mi łatwo.
będzie dobrze tylko musisz wierzyć w siebie ;-) powodzenia
- Dołączył: 2011-06-13
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 165
1 października 2012, 00:02
nie byłam w ciąży ale moja ciocia zupełnie zmieniła pogląd na życie. Moim zdaniem nieźle jej odwaliło
Swoją drogą, to ciekawy przypadek zupełnego stracenia obiektywnego spojrzenia na siebie no i oczywiście na swoje dziecko.
1 października 2012, 05:51
Czy cos sie zmienilo? Oczywiscie, przybyl nowy czlonek rodziny :-)
Bylam co cesarskim cieciu, jedne kobiety szybciej dochodza do siebie , drugie wolniej. Ja bylam w tej drugiej grupie. Synek moj urodzil sie z wada serca. Mieszkalam sama, ale w dzien pomagala mi niania, wiec moglam odpoczac. Nie mniej okres ten bardzo mlie wspominam.
Powodzenia :-)
- Dołączył: 2009-02-22
- Miasto: Falklandy
- Liczba postów: 2625
1 października 2012, 08:12
Pierwsze pół roku to zmiana o 180 stopni, łatwo nie jest, kolejne pół roku - następuje etap normalizacji, bo część rzeczy wraca do normy(np. spanie w w nocy jak człowiek) a część po prostu akceptujesz. Późnej jest juz tylko lepiej ale jeszcze długo nie będzie to takie życie jakie prowadziłas przed ciążą(imprezy, spanie do południa, leżenie i nic nie robienie. ;-)Tylko, że jak dla mnie to są tylko szczegóły. ;-)
A co do wiedzy - trochę z netu ale głównie samo przychodzi.