- Dołączył: 2012-07-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2631
16 września 2012, 08:47
Ile przytyłyście w trakcie ciąży i jak szybko udało Wam się to zrzucić po porodzie?
- Dołączył: 2010-03-24
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 2834
16 września 2012, 08:54
w pierwszej ciąży z 62 kg do 82 kg na końcu ciąży po porodzie 75 kg, schudłam do 73 kg i tak 2 lata po porodzie bujałam sie z taką wagą.
Zaszłam w 2 ciąże i z 73 kg przytyłam do 96 kg, po porodzie ważyłam 88 kg w 1,5 roku schudłam i wyćiwczyłam ciało do 64kg (czułam sie wtedy świetnie, )
w 3 ciąże zaszłam z wagą 64 kg i niestety przytyłam znowu do 96 kg z porodówki wrócilam na liczniku było 90 kg, teraz jestem 17 miesięcy po porodzie i ważę 68 kg, jeszcze 4 kg do celu, choć bardziej zależy mi na gubieniu cm.
- Dołączył: 2011-04-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1088
16 września 2012, 08:56
W pierwszej 25 kg do 96 i w ogóle nie chciały schodzić... Duuuzo ruchu i z wielkim trudem zeszlam do 76. W drugiej 17 do 93 a kg sama zlatywaly bez mleku większej pomocy, w pól roku do ok 68. Warto tez zaznaczyć, ze tylam tak dużo nie z powodu żarcia bez ograniczeń, ale tak na mnie wpływa huśtawka hormonalna. :( moja mama twierdzi, ze po dziewczynkach trudniej schudnąć a pop chlopcach kg lecą... U mnie SIE to sprawdziło, ale jak jest w rzeczywistości, to nie wiem.
- Dołączył: 2010-01-19
- Miasto: Jarosław Neapol
- Liczba postów: 1337
16 września 2012, 09:01
jak zaszłam w ciaze wazyłam nie całe 50 kg w dniu porodu 83kg szybko zleciałam po ciazy ale i szybko przytyłam do 75kg i tak w kółko raz tyje raz chudne juz siły nie mam sama do siebie
- Dołączył: 2010-03-24
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 2834
16 września 2012, 09:02
WikusiaXXL napisał(a):
W pierwszej 25 kg do 96 i w ogóle nie chciały schodzić... Duuuzo ruchu i z wielkim trudem zeszlam do 76. W drugiej 17 do 93 a kg sama zlatywaly bez mleku większej pomocy, w pól roku do ok 68. Warto tez zaznaczyć, ze tylam tak dużo nie z powodu żarcia bez ograniczeń, ale tak na mnie wpływa huśtawka hormonalna. :( moja mama twierdzi, ze po dziewczynkach trudniej schudnąć a pop chlopcach kg lecą... U mnie SIE to sprawdziło, ale jak jest w rzeczywistości, to nie wiem.
haha a mnie to śmieszy co to za zasada po chłopcach sie szybicej chudnie. Jamam 3 chłopców i naprawde dużo pracy wkładam w to żeby schudnąć i żeby moje ciało wyglądało dobrze. jak widaćpo pierwszym porodzie wogóle nie udało mi sie schudnąć. A teraz gdybym dużo nie ćwiczyłz pewnie dalej bym ważyła 88 kg.
U mnie tez kg ciążowe nie były powodem obżarstwa, przynajmniej w ostatniej ciąży :( Jadłam regularnie i zdrowo, a najwięcej twarogu haha takie moje ciążowe zachcianki a jednak nie potrafiłam zapanować nad tym żeby nie przytyć za dużo.
- Dołączył: 2012-07-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2631
16 września 2012, 09:08
Dziewczyny, a jak Wasza skóra po takim chudnięciu i tyciu. Udaje się coś zrobić z brzuszkiem za pomocą diety i ćwiczeń?
Bo prawdę mówiąc na skalpel raczej nigdy się nie zdecyduję. Jestem pierwszy raz w ciąży więc nie mam doświadczenia.
- Dołączył: 2011-04-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1088
16 września 2012, 09:12
No własnie to tycie to jest zagadka. Ja jeszcze nie zdawalam sobie sprawy z ciazy, kiedy zaczynalam przybierac... Moja szwagierka ledwo co utyla (jakies 15kg) ale po chłopaku ;) trudno jej dojść do dawnej siebie. Za drugim razem chyba łatwiej było mi wrócić do formy, bo przed i w trakcie w sumie cwiczylam/plywalam, wiec moze dlatego takiej tragedii nie było...
- Dołączył: 2011-04-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1088
16 września 2012, 09:19
sharleen napisał(a):
Dziewczyny, a jak Wasza skóra po takim chudnięciu i tyciu. Udaje się coś zrobić z brzuszkiem za pomocą diety i ćwiczeń? Bo prawdę mówiąc na skalpel raczej nigdy się nie zdecyduję. Jestem pierwszy raz w ciąży więc nie mam doświadczenia.
mnie w sumie mimo takich przyrostow ominęły praktycznie rostepy,ale skora (przynajmńiej u mnie) juz nie ta sama choc tragedii nie ma a cwiczeńia i kremiki conieco daja... To o czym nie wiedzialm i baaardzo teraz żałuje, to to, ze na piersiach mogą SIE robić rostepy, kiedyprzychodzi nawal mleka. :/ na szczęście nie są u mnie bardzo widoczne, ale po schudnieciu mam takie flaczkiFIFLACZKI wiec warto je smarowac jakimiś siuwaksami. Na brzuch w ciąży staosowalam perfectaMAMA od DAXcosmetics-polecma. Ja nie znoszę SIE smarowac, wiec raz dziennie/ na dwa dni i było dobrze.
- Dołączył: 2010-03-24
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 2834
16 września 2012, 09:23
skóra toz ależey, ja po 2 porodzie jak schudłam to praktycznie nie było dużo tej skóry troszeczke tak na dole brzucha, teraz narazie jeszczemi troche tłuszczu zostało ale z tego co widze u siebie to za dużo nie będzie wisieć :) Cwicze do tego robie pilingi i smaruje kremami. Gorzej z rozstępami bo są pamiątką po pierwszej ciąży i nic już z nimi nie zrobie.
A co do tycia to całkiem indywidualna sprawa,no nie ? Każdy jest inny. Mam znajoą co urodziła 2 dzieci w pierwszej przytyła 8kg odrazu po porodzie wyglądała normalnie jakby nie rodziła, a w 2 ciąży 6 kg i to samo :) I ona bardzo lubi jeść dużo i słodko więc każdy organizm inny.
Inna znajoma przytyła w ciąży z 25 kg i jest 4 lata po porodzie i dopiero zaczeła sie odchudzać i coś robić z sobą.
Każdy inaczej podchodzi do walki ze zbędnym tłuszczem.
A ty w ciąży jesteś czy już urodziłaś
- Dołączył: 2010-03-24
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 2834
16 września 2012, 09:25
WikusiaXXL napisał(a):
sharleen napisał(a):
Dziewczyny, a jak Wasza skóra po takim chudnięciu i tyciu. Udaje się coś zrobić z brzuszkiem za pomocą diety i ćwiczeń? Bo prawdę mówiąc na skalpel raczej nigdy się nie zdecyduję. Jestem pierwszy raz w ciąży więc nie mam doświadczenia.
mnie w sumie mimo takich przyrostow ominęły praktycznie rostepy,ale skora (przynajmńiej u mnie) juz nie ta sama choc tragedii nie ma a cwiczeńia i kremiki conieco daja... To o czym nie wiedzialm i baaardzo teraz żałuje, to to, ze na piersiach mogą SIE robić rostepy, kiedyprzychodzi nawal mleka. :/ na szczęście nie są u mnie bardzo widoczne, ale po schudnieciu mam takie flaczkiFIFLACZKI wiec warto je smarowac jakimiś siuwaksami. Na brzuch w ciąży staosowalam perfectaMAMA od DAXcosmetics-polecma. Ja nie znoszę SIE smarowac, wiec raz dziennie/ na dwa dni i było dobrze.
o właśnie piersi to u mnie jedyna masakra :( Ale dobry biustonosz i jest ok.
Ja stosowałam w pierwszej ciąży przeróżne kremy na rozstępy od vichy,ziaja i DAX i niestety rozstępy są i to okropne, nawet pod kolanami a nogi w pierwszej ciązy mi nie przytyły :(