- Dołączył: 2005-11-24
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 2160
4 września 2012, 12:04
dziewczyny dostałam od 1.09 L4 jestem w 5 tygodniu ciąży i mam sporego torbiela. Zaniosłam zwolnienie było na nim zaznaczone 2B czyli nie musze lezec a l4 jest wystawione na ciąże, mysłałam ze to wystarczy zebym miała 100% niestety szef upiera sie ze musze miec wystawione zaświadczenie o ciąży inaczej dostane tylko 70% kolejna wizyte mam dopiero 12.09 i mam pytanie czy orientujecie sie czy lekarz moze wystawić mi takie zaświadczenie z data wsteczna czy niestety bede musiała pogodzić sie z tym ze te kilka dni bede poszkodowana. czy byłyście moze w takiej sytuacji? bo nie wiem co mam robic, a moj szef mi nic nie ułatwia wręcz przeciwnie bardzo mi obecna sytuacje utrudnia
edytowane:
dziewczyny dzwoniłam do znajomej ksiegowej z poprzedniej pracy, okazuje sie ze takie zaświadczenie owszem moze byc wymagane ale nie musi, chodzi tutaj poniekąd o dobrą wole pracodawcy. jeden zaakceptuje l4 i bedzie placic i inny bedzie bezwzględny i bedzie sie upierać ze ma to zaświadczenie byc....
Edytowany przez justysia176 4 września 2012, 13:29
- Dołączył: 2011-04-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1088
4 września 2012, 12:36
nie potrzebujesz katry ciąży, bo to quasi dokumentacja medyczna do wiadomości Twojej i lekarzy, ale zaświadcznie musiałam też donieść. najlepiej, jak zadzwonisz do gin, żeby ci to skrobnął i zanieś. szkoda, żebyś stratna na kasie była.
4 września 2012, 12:37
U mnie zaswiadczenie dostaje sie dopiero po 154 dniu ciazy. W Polsce nie ma przepisoiw regulujacych ta kwestie, ale przyjete jest powszechnie, ze ciaza do ukonczenia 1 trymestru nie musi byc "uznawana" przez pracodawce, mozna nawet dostac w tym czasie wypowiedzenie i ciezko w sadzie pracy wywalczyc przywrocenie - to tak z doswiadczenia zawodowego podpowiem...
- Dołączył: 2011-04-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1088
4 września 2012, 12:39
justysia176 napisał(a):
no własnie nic mi nowego nie zakładała pisała wszystko normalnie w mojej kartotece.
to akurat dziwne... dopilnuj tego 12, żebyś miała założoną. ja bez mojej nigdzie się nie ruszałam, bo przecież nigdy nie wiadomo co się by działo. chyba, że czeka jeszcze na pierwsze badania, bo w sumie dopiero wtedy będzie coś konkretniejszego do wpisania...
- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 463
4 września 2012, 12:40
ja miałam zaświadczenie o ciąży, ale dlatego, że nie byłam na L4 ale żeby respektowali krótszy czas pracy przy komputerze itp. myślę, że Twój szef nie ma racji
- Dołączył: 2005-11-24
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 2160
4 września 2012, 12:41
niestety skierowania na badanie też mi nie dała powiedziała ze da dopiero 12 :( ale upomne sie o tą karte teraz na wizycie
4 września 2012, 12:47
justysia, moze to pierwszy znak zeby pomyslec nad zmiana ginekologa? Wizyty w ginekologa maja Ci sie kojarzyc z komfortem i poczuciem bezpieczenstwa, pewnosci.
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto: Idzików
- Liczba postów: 1320
4 września 2012, 12:47
kartę ciąży dostaje się troszkę później bo 5 tydzień to jeszcze wcześnie i na pewno na kolejnej wizycie założy. ja dostałam od razu zaświadczenie , ale myślę że jeśli podejdziesz do lekarza i poproś o wystawienie to nie będzie miał nić przeciwko.
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
4 września 2012, 12:48
zadzwoń do ginekologa i powiedz jaka jest sytuacja, powinien ci wypisać nowe zwolnienie, żebyś już bez latania na wizyty tylko odebrała np. na recepcji.
- Dołączył: 2005-11-24
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 2160
4 września 2012, 12:52
dzięki dziewczyny za rady, narazie skontaktuje sie z księgową z poprzedniej pracy, kobieta jest obeznana w temacie i moze mi pomorze :) a co do tego zaświadczenia i karty to sie upomne
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
4 września 2012, 13:15
nie wiem czy to jest konieczne, ale ja mialam takie wlasnie oddzielne zaswiadczenie i do tego oddzielne L4.