Temat: in vitro

Witam,

interesuje mnie czy któraś z Was miała doświadczenia z metodą in vitro? Sama zastanawiam się nad nią. Orientujecie się jakie są tego koszta? Jest coś z badań itd refundowane czy wszystko w tym zakresie jest pełnopłatne? W ogóle jakie macie podejście do in vitro? Osobiście jestem za, bo co mają zrobić Ci, którym nie wychodzi naturalne zapłodnienie... ? Co Wy o tym sądzicie? Dzięki za podjęcie tematu jest dla mnie ważny.

passoasecret



Nie prawda. Po prostu niedługo poprzestaną refundacje innych bardzo ważnych dla życia operacji, leków, przeszczepów  itp przez to całe in vitro. In vitro nie jest aż tak ważne aby zasługiwało na refundacje
Pasek wagi
Ten kraj to sie chyba sie cofnie niedługo do średniowiecza, musze stąd spadać zanim zaczną palić na stosie, bo będę biedna.
Idę spać, autorko życzę Ci żebyś kiedyś została mamą.
Mieszkam we Francji i tam refundowane jest 6 inseminacji  i 3 zabiegi in vitro, takze Polska jest dla mnie 3cim swiatem, mimo ze ja kocham
Moja koleżanka miała poważne problemy z zajściem w ciąże,chodziła po lekarzach itd...już rozważała in Vitro..a tu niespodziankaRóżnie to bywa,może i wam się uda!

ktosiekk napisał(a):

cel55kg. napisał(a):

ktosiekk napisał(a):

cel55kg. napisał(a):

" widzimisię " ciekawe czy powiedziałabyś tak samo , gdybyś to Ty nie mogła mieć dzieci .. 
jeżeli wieloletnie leczenie nie pomaga, to może po prostu komuś nie pisane jest posiadanie dzieci. Ja przecież pisałam ze in vitro jest mi OBOJĘTNE, byle tylko go nie refundowali
może i jest Ci obojętne ale nie rozumiem jak można tak napisać .. dziecko to największy skarb dla kobiety , najważniejsza osoba w życiu , którą każda kobita pragnie mieć a po Twojej wypowiedzi czuć jak by Ci to było zupełnie obojętne ..
nie mam pojęcia dlaczego ludzie myślą że jak jest małżeństwo to musi być też dziecko.  Jak nie ma dziecka to już jakaś patologia i że niby jak ktoś kogoś kocha to musi mieć z nim dziecko  :/ smutne... 


Smutne a raczej przykre to są Twoje wypowiedzi, nikt tu nie napisał, że muszę mieć dziecko tylko, że CHCĘ. A to wielka różnica, której Twoje proste rozumowanie pozbawione najmniejszej logiki nie przyjmie do wiadomości.

SlodkoGorzka26 napisał(a):

Salemka napisał(a):

SlodkoGorzka26 ale przecież życie akurat jest najwyższą wartością?
No właśnie- życie jest najwyższą wartością i to nie ludzie powinni decydować o tym, kto ma żyć  ( narodzić się ), a kto nie...

To kto ma niby decydować?!To chyba jasne, że rodzice decydują czy chcą mieć dziecko czy nie(nie licząc tych co wpadli).

passoasecret



no ok , masz prawo nie zgodzić się ze mną , ale jeżeli zadałaś takie pytanie na forum to powinnaś się liczyć też z "negatywnymi" dla Ciebie wypowiedziami
Pasek wagi
Niektore wypowiedzi sa po prostu ponizej krytyki. Ale spokojnie, poczekajmy az te wszystkie 15 i 16sto latki dorosną i bedą miały problemy z zajściem, myślę że wtedy zmienią im sie poglądy i zrozumieją co to znaczy... Takze nie ma co sie denerwowac.



ale wypowiedzi się natworzyły , a ja jestem zaaaa!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.