Temat: in vitro

Witam,

interesuje mnie czy któraś z Was miała doświadczenia z metodą in vitro? Sama zastanawiam się nad nią. Orientujecie się jakie są tego koszta? Jest coś z badań itd refundowane czy wszystko w tym zakresie jest pełnopłatne? W ogóle jakie macie podejście do in vitro? Osobiście jestem za, bo co mają zrobić Ci, którym nie wychodzi naturalne zapłodnienie... ? Co Wy o tym sądzicie? Dzięki za podjęcie tematu jest dla mnie ważny.

puckolinka napisał(a):

SpiacaKrolewna90 napisał(a):

puckolinka napisał(a):

Jak długo się staracie? Jesteś po badaniach? Gdybym ja nie mogla zajść w ciąże naturalnie zrobiłabym wszystko żeby mieć dzidziaska mimo że jestem katoliczką
To są właśnie katolicy. Wg nauki kościoła właśnie grzeszysz myślą. Co więcej pójdziesz się wyspowiadać i wcale nie żałujesz swoich słów, więc cała Twoja spowiedź jest nieważna.
Już zaraz pędzę do kościoła. Ludzie, ja wierzę w Boga nie w księdza. I ja się spowiadam nie z przekonań które są wbrew nauki kościoła a z grzechów które dla mnie są grzechem. Więc dla ciebie mogę być poganinem.

Moim zdaniem, jeśli przyjmuje się jakąś wiarę, to nie wybiórczo tylko wszystkie prawa, zakazy i nakazy.
Ja nie wierzę, dla mnie to bujdy. Tylko nie lubię ludzi, którzy tak się szczycą swoją wiarą, zasuwają do kościoła, ale w ogóle nie stosują się do zasad własnej wiary.

SlodkoGorzka26

ale przecież życie akurat jest najwyższą wartością?

puckolinka napisał(a):

W sumie to nawet kataru nie powinno się leczyć lekami, toż to prawie jak oszukać przeznaczenie
No ja akurat nie latam do kościoła, i nie głoszę herezji. Wierze w Boga ale mam swój rozum. Jestem ochrzczona, mam komunię bierzmowanie i ślub więc jestem katoliczką. 

Chory na raka ma sie polozyc i czekac na smierc? Moze i dluzej by przelezal, niz sie leczac, nie sadzisz? Bo wiele lekarstw, niosacych za soba absolutna rewolucje maja niewyleczyc, ale tez i nie zabic.

Osobie niepelnosprawnej proteza ma po prostu ulatwic zycie, egzystencje, idac tropem rozumowania? niektorych ludzi mogliby pobrac material genetyczny pacjenta by mogl narodzic sie na nowo i w pelni sprawny..

Czytajcie ze zrozumieniem- Spiaca. krolewna.

Prosze was ludzie i ludziska po co pomagac plemnikowi, ktory sam nie potrafi dotrzec, badz zaplodnic jaja??!!??!! co to ma na celu?? Jak myslicie?? Jak na swiat przyjda wasze wnuki??

 

cel55kg. napisał(a):

ktosiekk napisał(a):

cel55kg. napisał(a):

" widzimisię " ciekawe czy powiedziałabyś tak samo , gdybyś to Ty nie mogła mieć dzieci .. 
jeżeli wieloletnie leczenie nie pomaga, to może po prostu komuś nie pisane jest posiadanie dzieci. Ja przecież pisałam ze in vitro jest mi OBOJĘTNE, byle tylko go nie refundowali
może i jest Ci obojętne ale nie rozumiem jak można tak napisać .. dziecko to największy skarb dla kobiety , najważniejsza osoba w życiu , którą każda kobita pragnie mieć a po Twojej wypowiedzi czuć jak by Ci to było zupełnie obojętne ..


nie mam pojęcia dlaczego ludzie myślą że jak jest małżeństwo to musi być też dziecko.  Jak nie ma dziecka to już jakaś patologia i że niby jak ktoś kogoś kocha to musi mieć z nim dziecko  :/ smutne... 
Pasek wagi

Salemka napisał(a):

SlodkoGorzka26 ale przecież życie akurat jest najwyższą wartością?


No właśnie- życie jest najwyższą wartością i to nie ludzie powinni decydować o tym, kto ma żyć  ( narodzić się ), a kto nie...
Niedługo dojdzie do tego, że będziemy się klonować, żeby rodzice którzy pragną mieć śliczne i wspaniałe dzieci mogli stworzyć swoje pociechy na swój własny obraz i podobieństwo. Tego chcecie?

panciona napisał(a):

Chory na raka ma sie polozyc i czekac na smierc? Moze i dluzej by przelezal, niz sie leczac, nie sadzisz? Bo wiele lekarstw, niosacych za soba absolutna rewolucje maja niewyleczyc, ale tez i nie zabic.Osobie niepelnosprawnej proteza ma po prostu ulatwic zycie, egzystencje, idac tropem rozumowania? niektorych ludzi mogliby pobrac material genetyczny pacjenta by mogl narodzic sie na nowo i w pelni sprawny..Czytajcie ze zrozumieniem- Spiaca. krolewna.Prosze was ludzie i ludziska po co pomagac plemnikowi, ktory sam nie potrafi dotrzec, badz zaplodnic jaja??!!??!! co to ma na celu?? Jak myslicie?? Jak na swiat przyjda wasze wnuki?? 


Teraz tez nie zawsze rodzą się mądre i zdrowe, więc w czym problem?
Rany, kobiety mają coś takiego jak instynkt macierzyński, mężatka nie mężatka każda ma prawo do szczęścia

panciona napisał(a):

Prosze was ludzie i ludziska po co pomagac plemnikowi, ktory sam nie potrafi dotrzec, badz zaplodnic jaja??!!??!! co to ma na celu?? Jak myslicie?? Jak na swiat przyjda wasze wnuki?? 

Ma na celu zapłodnienie.
Obecnie 1/5 par ma problemy z niepłodnością. Za kilkadziesiąt lat ta choroba będzie jedną z najpowszechniej występujących na świecie chorób cywilizacyjnych. Więc szczerze to wątpię byśmy wszyscy doczekali się wnuków. Najpierw my, a potem nasze dzieci musimy się zmierzyć z tym problemem.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.