- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
18 sierpnia 2012, 21:26
Witam,
interesuje mnie czy któraś z Was miała doświadczenia z metodą in vitro? Sama zastanawiam się nad nią. Orientujecie się jakie są tego koszta? Jest coś z badań itd refundowane czy wszystko w tym zakresie jest pełnopłatne? W ogóle jakie macie podejście do in vitro? Osobiście jestem za, bo co mają zrobić Ci, którym nie wychodzi naturalne zapłodnienie... ? Co Wy o tym sądzicie? Dzięki za podjęcie tematu jest dla mnie ważny.
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
18 sierpnia 2012, 22:03
Chiii napisał(a):
nierealne napisał(a):
DreamWorld. napisał(a):
Jest coś takiego jak adopcja! Jestem przeciwko, ponieważ in vitro to morderstwo. Pomyślicie mam 15 lat i nic nie wiem o życiu. Jestem chrześcijanką i coś o tym wiem. Zapłodnione komórki to już ludzkie stworzenie, a większość z nich jest zamrażane. Czy to jest ludzkie? Proszę Was.
jak in vitro mzoe byc morderstwem skoro rodzi się człowiek ?
chcialabys sie rodzic w probowce?niestety przy tym zabiegu jajeczka sa zabijane i sa jeszcze mniejsze szanse na zajscie
a kiedy facet wypełnia prezerwatywę to plemniki nie giną? Buahahaha.
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5355
18 sierpnia 2012, 22:04
Chiii:
Refundacja in vitro to nie wydatek - to inwestycja. W UK zrobiono badania, po ile latach zwróci się zabieg in vitro (zakładano, że powiedzie się druga próba), wyliczono, że po 30 - całkiem nieźle biorąc pod uwagę, że itak do 20 r.ż. człowiek w zasadzie tylko się uczy. Pisanie, że pieniadze na in vitro, to zabieranie pieniędzy chorym na leki to zwyczajny populizm. Dość podły w dodatku.
I tak strasznie bym chciała usłyszeć od rodziców, że tak bardzo chcieli, żebym sie urodziła, że przez lata się o mnie starali, a potem poszli do kliniki i po latach starań, dzięki pomocy lekarzy w końcu sie urodziłam.
Prawie się wzruszyłam zabijanymi jajeczkami - chyba będę robić uroczysty pochowek swoim podpaskom i zużytym prezerwatywom. Czy obciętym paznokciom i włosom tez mam robić?
18 sierpnia 2012, 22:05
jest coś takiego jak
naprotechnologia. poczytaj o tym w internecie. dzięki tej kuracji możesz zajść w ciążę
naturalnie, ponieważ wcześniej są leczone powody twojej/partnera bezpłodności...
śmieszne jest to, że o in vitro się tak wiele mówi w mediach, choć nie jest ono jakoś super skuteczne i poza tym jest bardzo kosztowne, natomiast o
naprotechnologii, która ma o wiele większą skuteczność tak mało się mówi... no, ale cóż... ktoś na in vitro musi zarabiać.
18 sierpnia 2012, 22:05
Chiii napisał(a):
nierealne napisał(a):
DreamWorld. napisał(a):
Jest coś takiego jak adopcja! Jestem przeciwko, ponieważ in vitro to morderstwo. Pomyślicie mam 15 lat i nic nie wiem o życiu. Jestem chrześcijanką i coś o tym wiem. Zapłodnione komórki to już ludzkie stworzenie, a większość z nich jest zamrażane. Czy to jest ludzkie? Proszę Was.
jak in vitro mzoe byc morderstwem skoro rodzi się człowiek ?
chcialabys sie rodzic w probowce?niestety przy tym zabiegu jajeczka sa zabijane i sa jeszcze mniejsze szanse na zajscie
chyba się nie rodzi dziecko w probówce tylko podczas porodu.
a wgl nie przesadczajcie z tym zabijaniem. używacie prezerwatyw i to można tak samo tłumaczyć, że za każdym razem ginie jedno dziecko :(
18 sierpnia 2012, 22:07
Ja uważam, że jeżeli ktoś nie może naturalnie mieć dzieci to po prostu nie może i trudno...
Nie można mieć wszystkiego...
Adopcja jest trudna i nie każdy jest gotowy na pokochanie " obcego dziecka ", ale jeżeli ktoś zdobywa się na taki gest to wielki szacunek dla niego:)
Moim zdaniem, jeżeli para nie może naturalnie począć dziecka, to znaczy , że tak musi być, tak jest nam pisane... Oczywiście - jakieś wspomaganie, suplementy, zmiana trybu życia, to ok.- ale natura to natura... natomiast in vitro jest moim zdaniem nieetyczne ...
Ale to tylko moje zdanie, kobiety, która bardzo pragnie mieć dziecko ...
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5355
18 sierpnia 2012, 22:08
maniaa123 napisał(a):
jest coś takiego jak naprotechnologia. poczytaj o tym w internecie. dzięki tej kuracji możesz zajść w ciążę naturalnie, ponieważ wcześniej są leczone powody twojej/partnera bezpłodności...śmieszne jest to, że o in vitro się tak wiele mówi w mediach, choć nie jest ono jakoś super skuteczne i poza tym jest bardzo kosztowne, natomiast o naprotechnologii, która ma o wiele większą skuteczność tak mało się mówi... no, ale cóż... ktoś na in vitro musi zarabiać.
Też jest bardzo kosztowna. I nie ma żadnych badań (uznanych, randomizowanych), które potwierdzają działanie, chyba że strasznie w to wierzysz. Efekt placebo ma udowodnione działanie
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
18 sierpnia 2012, 22:08
puckolinka napisał(a):
Jak długo się staracie? Jesteś po badaniach? Gdybym ja nie mogla zajść w ciąże naturalnie zrobiłabym wszystko żeby mieć dzidziaska mimo że jestem katoliczką
staramy się od 3 lat, a od 2 robimy badania.
18 sierpnia 2012, 22:13
Ludzie opanujcie sie. Nie trzeba byc chrzescijaninem aby byc przeciwko pewnym naduzyciom. W narodziny nowego zycia nie powinno sie ingerowac ani manipulowac nim, nikt nie ma prawa, bo jest to zwyczajnie nienaturalne. W pewnych kwestiach niestety trzeba sie pogodzic, przywyknac i basta. Moze to brutalne, ale nie kazdemu jest dane zostac rodzicem. Nie mozna mnozyc sie jak myszy w klatkach...
Z reszta jest to nowa metoda leczenia? czego? nie wiem jak to nazwac, in vitro napompowano ogromnymi pieniedzmi, to jest po prostu biznes, nikt nie wie jakie zagrozenia, dysfunkcje, anomalie przyniesie to za lat 10, 20... Z reszta jak biznes sie kreci to wszystko da sie przypudrowac, zaklepac i zwalic np na UFO
In vitro daje czlowiekowi szanse manipulowac zyciem, uwazam ze to zbyt duza odpowiedzialnosc i brzemie by sie tego podjac, niewazne jak by sie usprawiedliwiac
I owszem codzien rodza sie dzieci, ktorym nie jest dane zaznac matczynej i ojcowskiej milosci..
- Dołączył: 2011-12-28
- Miasto: Milano
- Liczba postów: 684
18 sierpnia 2012, 22:14
a ja Cie popieram !!! Też jestem chrześcijanką ! Tylko być chrześcijaninem a nazywać się tylko nim to jest wielka różnica !! Jak bym nie mogła mieć dzieci to robiłabym wszystko , żeby w jakiś sposób się udało :))) Co to za sprawiedliwość , że jakaś 15 letnia gówniara zajdzie w ciąże , urodzi dziecko które podrzuci rodzicą a sama będzie chodzić po imprezach , palić , pić i niczym się nie przejmować !! A ustatkowana kobieta , która ma dom , pracę kochającego męża i która może dać mu bardzo wiele , nie tylko pod względem materialnym ale też miłość tego dziecka nie może po prostu mieć !! Uważam , że to niesprawiedliwe !!
Edytowany przez cel55kg. 18 sierpnia 2012, 22:17
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 801
18 sierpnia 2012, 22:14
są przecież ADOPCJE, jest wiele dzieci które szukają domu :/ . In vitro jest mi obojętne , sama nie skorzystałabym z takiej metody.
Mam nadzieje tylko ze in vitro nie będzie refundowane. Jak ktoś chcę to niech sam sobie za to zapłaci