Temat: in vitro

Witam,

interesuje mnie czy któraś z Was miała doświadczenia z metodą in vitro? Sama zastanawiam się nad nią. Orientujecie się jakie są tego koszta? Jest coś z badań itd refundowane czy wszystko w tym zakresie jest pełnopłatne? W ogóle jakie macie podejście do in vitro? Osobiście jestem za, bo co mają zrobić Ci, którym nie wychodzi naturalne zapłodnienie... ? Co Wy o tym sądzicie? Dzięki za podjęcie tematu jest dla mnie ważny.

maharet1092 napisał(a):

panciona napisał(a):

zycie stalo sie bez wartosci! Czy to tak trudno zrozumiec, ze nie kazdy konczy studia, nie kazdemu udaje sie schudnac, nie kazdy umie tanczyc i nie kazdemu niestety dane jest zostac rodzicem..
Czego bez wartości.To właśnie o to wartościowe życie walczą ludzie.Studia można skończyć, nauczyć sie tańczyć i schudnać też każdy może jak zechce.

Wartoscia jest cos czego nie mozna kupic, tak jak milosc, szacunek, zaufanie..

Jak walcza? kupujac sobie dziecko? Dobierajac je sobie wg uznania? Nie wszystko mozna miec.. jesli masz krotkie palce kochana, nie zostaniesz pianistka, jesli masz ciemny kolor skory, nie zjasniejesz, a wszystkie starania przyniosa zle plony, patrz MJ, tak nie mozna, jestesmy tylko ludzmi, a jesli Usain Bolt (najszybszy czlowiek swiata) nie dobiegl by do mety, nikt by go tam nie zaniosl, prawda?

duzo osob tutaj bardzo malo wie o in vitro i to w kraju, ktory ma bardzo niski przyrost naturalny. Wiedza na poziomie "bo ksiadz powiedzial" jest zalosna. Kazda kobieta, ktora chce miec dziecko ma prawo walczyc o nie wszelkimi dostepnymi srodkami. Adopcja to nie to samo, in vitro daje szanse na posiadanie wlasnego biolgicznego dziecka, wiec dlaczego nie skorzystac? Nie jest to prosta procedura i zabijanie zarodkow to wymysl glownie ksiezy, no chyba, ze w USA, tam raczej etyka nie obowiazuje za bardzo. W Niemczech para malzenska ma prawo do 3 refundowanych zabiegow, przed punkcja musza wyrazic zgode na ewentualne mrozenie zarodkow, jezeli sie nie zgadzaja, wtedy nie zapladnia sie tyle komorek jajowych ile mozna jednarozowo przetransferowac. Czyli np. dla kobiet przed 30-rokiem zycia bedzie to jedna komorka. Jakby to byla taka cudowna receptura na posiadanie dziecka, to kazdy zabieg konczyl by sie sukcesem, a tak nie jest. Czesto para musi przechodzic wiecej niz jeden zabieg, co jest duzym obciazeniem psychicznym jak i finansowym. W naturze tez zdarza sie, ze zaplodnionone jajeczko wcale nie zagniezdzi sie w macicy i obumiera, kobieta nawet o tym nie wie, po prostu przychodzi w terminie miesiaczka i nie wiadomo, ze bylo zycie poczete. Zdarza sie to w okolo 40% naturalnych ciaz, ze zarodek obumiera w pierwszych dwoch tygoniach, taka jest biologia. W dzisiejszych czasam co 5 para ma klopot z posiadaniem dziecka, szacuje sie, ze za 10-15 lat ten problem bedzie miala co 4 para

Dziwne, ze te "katoliczki" tak glosna wolaja "nie" dla in vitro, a niejedna z nich z brzuchem pedzi do oltarza, a przeciez seks przedmalzenski to grzech, uzywanie srodkow anty to ciezki grzech. Picie alkoholu przed 18 rokiem zycia to tez grzech. Wygodniej jest zapominac o niektorych przykazaniach, a na inne sie oburzac. Z chrzescijan protestanci zaakceptowali in vitro, a moze oni nie sa wierzacy? Moze protestanci to sekta w takim razie. Jakby tak patrzec po "katolicku" na sprawe plodnosci to maz, ktory pobije swoja ciezarna ciaze, w wyniku czego ona poroni, powinien isc siedziec za morderstwo, w koncu zabil swoje nienarodzone dziecko. A slyszal ktos o takim czyms?

A gadanie, ze jak ktos nie moze miec naturalnie dzieci to niech nie ma, to od razu widac, ze ta osoba nie spotkala sie z choroba nieplodnosci, bo tak to jest klasyfikowane, jako choroba, a nie "widzimisie", jak ktoras Vitalijka powyzej napisala

Pasek wagi

panciona napisał(a):

maharet1092 napisał(a):

panciona napisał(a):

zycie stalo sie bez wartosci! Czy to tak trudno zrozumiec, ze nie kazdy konczy studia, nie kazdemu udaje sie schudnac, nie kazdy umie tanczyc i nie kazdemu niestety dane jest zostac rodzicem..
Czego bez wartości.To właśnie o to wartościowe życie walczą ludzie.Studia można skończyć, nauczyć sie tańczyć i schudnać też każdy może jak zechce.
Wartoscia jest cos czego nie mozna kupic, tak jak milosc, szacunek, zaufanie..Jak walcza? kupujac sobie dziecko? Dobierajac je sobie wg uznania? Nie wszystko mozna miec.. jesli masz krotkie palce kochana, nie zostaniesz pianistka, jesli masz ciemny kolor skory, nie zjasniejesz, a wszystkie starania przyniosa zle plony, patrz MJ, tak nie mozna, jestesmy tylko ludzmi, a jesli Usain Bolt (najszybszy czlowiek swiata) nie dobiegl by do mety, nikt by go tam nie zaniosl, prawda?


hola hola

mówimy o in vitro, a nie tworzeniu dzieci jakie nam się podobają


Jak najbardziej popieram in vitro! Wszystko idzie do przodu, za kilkanaście lat in vitro będzie naturalną sprawą.

panciona napisał(a):

kupujac sobie dziecko? Dobierajac je sobie wg uznania?
A gdzie oni kupują?Ich materiał się pobiera, tylko ktoś im pomaga zapłodnić i tyle.Dobierając sobie?Chyba sie zapędziłaś za daleko.

No widac nie reprezentujemy tego samego poziomu, no coz nie wszystko jest osiagalne dla kazdego:) zostawiam Was we wlasnym srodowisku:) Dobranoc

 

panciona napisał(a):

No widac nie reprezentujemy tego samego poziomu, no coz nie wszystko jest osiagalne dla kazdego:) zostawiam Was we wlasnym srodowisku:) Dobranoc 


Masz rację zgadzam się z Tobą :) Najwidoczniej nie reprezentujemy tego samego poziomu. Ty wolisz uciekać od dyskusji nie odpowiadając na mocne argumenty. Pozdrawiam serdecznie.

Salemka napisał(a):

panciona napisał(a):

No widac nie reprezentujemy tego samego poziomu, no coz nie wszystko jest osiagalne dla kazdego:) zostawiam Was we wlasnym srodowisku:) Dobranoc 
Masz rację zgadzam się z Tobą :) Najwidoczniej nie reprezentujemy tego samego poziomu. Ty wolisz uciekać od dyskusji nie odpowiadając na mocne argumenty. Pozdrawiam serdecznie.

Popieram

passoasecret napisał(a):

panciona napisał(a):

GDYBY DANO WAM TAKA MOZLIWOSC POSIADANIA DZIECKA, ZA ZYCIE BEZDOMNEGO, BYC MOZE PIJAKA, WARIATA, CZLOWIEKA NIC NIEZNACZACEGO, NIEPOTRZEBNEGO???
Nie zrozumiałam o co Ci chodzi ale może nie jesteśmy na tym samym poziomie logiki...


To się nazywa brakiem logicznych argumentów i rzucaniem wszystkiego, co nam na myśl przyjdzie.

Nie przejmuj się takimi głosami, rób jak uważasz.
Pasek wagi

ktosiekk napisał(a):

passoasecret Nie prawda. Po prostu niedługo poprzestaną refundacje innych bardzo ważnych dla życia operacji, leków, przeszczepów  itp przez to całe in vitro. In vitro nie jest aż tak ważne aby zasługiwało na refundacje
A ja się z Tobą zgadzam. Mimo, że jestem za in vitro, to nie jest to na równi ważne z zabiegami ratującymi życie, lekami, da się bez tego żyć więc nie powinno być refundowane, jak ktoś chcę niech płaci za to we własnym zakresie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.