Temat: Ciąża i dzieci

Pytam z ciekawośc wszystkie mamy, ciężarne oraz, te które oczekują... i nie bedace w ciąży.

Czy bałyście się ciązy czy porodu? Mam dopiero 16 lat, nienawidze dzieci, boję sie ciąży i straty figury...dzieci, kariery.

Już bedąc w tym wieku słyszę, że to się zmienia. A u mnie nie chodzi o to, że nie chce dziecka tylko się boje tego procesu. Też tak miałyście?

PS: Czy musicie po 100kroć poprawiać mi ten sam błąd: figóry zmaist figury, jeśli zauważyłyście to juz to poprawiłam!

Pozatym pytanie nie było o to czy się uczę pilnie, czy jestem małolatą i czy jestem dziewicą czy nie!

Ja uwielbiam dzieci, ale przyznam, że kobiety w ciąży mają dla mnie w sobie coś odpychającego.. autentycznie słabo mi się robi na sam widok i wcale nie uważam żeby promieniały:P Może to jakaś fobia, bo wszystkim kobietom w mojej rodzinie działy się straszne rzeczy z ciałem  po porodzie:P Tak czy siak ciężarne omijam jaknajszerszym łukiem i o ile z chęcią byłabym fajną ciocią, to nie wyobrażam sobie siebie w ciąży a nie mam już 16 lat:)

ainuzi86 napisał(a):

tienna napisał(a):

Poród nie jest taki straszny - chociaż to też zalezy od osoby i od tego, jak dlugo trwa. U mnie nie było to nic strasznego. To już gorzej zwykle z cesarką, bo po naturalnym porodzie szybciej dochodzisz do siebie. I ja się bardziej boję kolejnej ciązy - poprzednie mialam zagrożone, dwie straciłam, wiec następna pewnie też nie będzie lekka... A poród może nie  jest przyjemny, ale to mimo wszystko cudowne, niezapomniane przezycie :)
Nie wiem skad to przekonanie ,że cesarka jest straszna, ja po cesarce 48 godz po byłam juz w domu ( na wlasne żadanie) ,a nastepnego dnia byłam juz na zakupach. Po tyg nie wiedziałam ,że byłam cięta.

to przekonanie osób, które nie miały cesarki:) hehe
Dziewczyny! Umiecie czytać? Widzicie jakie było pytanie?
Co z tego, że dziewczyna ma 16 lat?
Czy jest to powód do tego, by nie mogła rozmawiać o ciąży?
Bo co? Bo Was to gorszy?
Jest ciekawa, nurtuję ją ten temat, to chce pozbierać opinie, czy ktoś kiedyś tak samo jak Ona obawiał się porodu.
Cóż w tym dziwnego?

Czy ciąża, stosunek płciowy cały czas musi być tematem tabu?

Poza tym to, że  ma 16 lat nie oznacza, ze ma sie już martwić maturą, bo będzie ją zdawać za trzy, może cztery lata.
Ma szesnaście lat i ma siedzieć z nosem w książkach? A Wy w jej wieku tak robiłyście?
Nie interesowało Was nic tylko druk w książce?
Może powróćcie myślami do wieku nastoletniego?

Chyba dlugo jeszcze ten problem nie bedzie Cie dotyczyl -)
Ja mając 16 lat może nie siedziałam w książkach, ale wtedy nie było internetu a telefon był rarytasem,  więc zarabiałam przez 2 miesiące żeby mieć na książki i zeszyty ciuchy i kosmetyki jeśli tak Cię to już interesuje. Co do autorki tematu, nie nastawiaj się teraz. Ja też nie lubiłam dzieci. Jednemu się zmieni innemu nie, musisz poczekać.

puckolinka napisał(a):

80 procent użytkowniczek zdanie na vitali rozpoczyna z malej litery, oraz nie stosuje interpunkcji. Po za tym ja się nie czepiam, zwracam uwagę na rażący wręcz błąd

Nie poprawiaj innych skoro sama robisz "rażące błędy". Twoje "po za tym" nie jest lepsze niż figura przez ó. 

rovardotter napisał(a):

Ja uwielbiam dzieci, ale przyznam, że kobiety w ciąży mają dla mnie w sobie coś odpychającego.. autentycznie słabo mi się robi na sam widok i wcale nie uważam żeby promieniały:P Może to jakaś fobia, bo wszystkim kobietom w mojej rodzinie działy się straszne rzeczy z ciałem  po porodzie:P Tak czy siak ciężarne omijam jaknajszerszym łukiem i o ile z chęcią byłabym fajną ciocią, to nie wyobrażam sobie siebie w ciąży a nie mam już 16 lat:)

Ja mam to samo. Mam juz parcie na dziecko instynktowne ale mimo to obawy mam nadal. Miedzy innymi odpachaja mnie tez kobiety w ciazy i powiedzialam juz nie raz mojemu lubemu ze jak bede w ciazy to z domu nie wyjde do ludzi :/.
Ktos tu napisal ze mial profesjonalna sesje zdjeciowa. Super, skoro sie tobie podoba to tak ma byc ale ja bym nigdy w zyciu nei dala sie tak sfotografowac z brzuchem, dla mnie to wyglada okropnie:/
Pasek wagi

puckolinka napisał(a):

Ja mając 16 lat może nie siedziałam w książkach, ale wtedy nie było internetu a telefon był rarytasem,  więc zarabiałam przez 2 miesiące żeby mieć na książki i zeszyty ciuchy i kosmetyki jeśli tak Cię to już interesuje. Co do autorki tematu, nie nastawiaj się teraz. Ja też nie lubiłam dzieci. Jednemu się zmieni innemu nie, musisz poczekać.



Ale czasy się chyba zmieniły, prawda?
Świat idzie do przodu...

MadeleineAnne napisał(a):

puckolinka napisał(a):

80 procent użytkowniczek zdanie na vitali rozpoczyna z malej litery, oraz nie stosuje interpunkcji. Po za tym ja się nie czepiam, zwracam uwagę na rażący wręcz błąd
Nie poprawiaj innych skoro sama robisz "rażące błędy". Twoje "po za tym" nie jest lepsze niż figura przez ó. 



Dziękuję że, zwróciłaś mi uwagę. Już poprawiłam swój rażący błąd.
bój się czyhających polonistów

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.