Temat: dzidziuś w sypialni rodziców czy w pokoju dziecięcym

Cześć :) chciałabym poznać opinię vitalijkowych mam :) Czy lepiej jest od początku przyzwyczajać maleństwo do spania w swoim pokoju w łóżeczku, czy może łóżeczko postawić przy łóżku rodziców w sypialni... Jak to u Was jest/było? Co się lepiej sprawdza w praktyce?
Możesz poczytać różne opinie, ale dopiero jak dzidziuś się urodzi i pokaże rąbek swojego charakteru to wyjdzie "w praniu" jak będzie dla was lepiej. Mój synek od 3 tygodnia życia spał u siebie, nie chciał u nas, teraz ma 4,5 roku i coraz częściej przychodzi w nocy, czy też nad ranem - nie wyganiamy go, widać potrzebuje. Zaś moja córcia przez półtora roku niezmordowanie budziła się w nocy, ja ją kilka razy usypiałam, łaziłam a i tak zawsze ją w końcu brałam do nas. Teraz sobie myślę, że może trzeba bylo z nią spać po prostu, choć ja nie jestem do tego przekonana, prędzej do łóżeczka obok łóżka. Niestety u mnie inaczej niż u JaneMargolis nocki z dzieckiem nie należaly do przespanych, mała się wierciła niemiłosiernie, ja byłam niespokojna i wspominam to kiepsko.
Takim zlotym środkiem wydaje się spanie dziecka w swoim łóżeczku przez pierwsze pół roku a potem osobny pokój jeśli jest, ale bardzo wiele zależy od tego, jakie będzie miało usposobienie a tego sobie już nie zaplanujesz :)
Pasek wagi
mój synek spał w swoim  łóżeczku od maleńkiego, jak miał gorsze noce, to zabieraliśmy go do siebie do łóżka:)  niecały już rok ma swoje łóżko z takimi małymi brierkami i wyjściem, śpi z nami w pokoju i jak tylko ma ochotę to czy sie przebudzi czy na półśpiąco przychodzi w nocy do nas:) też to uważam za całkiem naturalne, gdyby miał swój pokój i tez do nas przychodził w nocy, to z pewnością bym go nie wygoniła:) Jedna matka będzie chciała spać z dzieckiem w tym samym łóżku, druga juz nie, nie ma co negować jak źle a jak  dobrze, robi trochę po swojemu.
Do roku i 3 miesięcy u z nami.
Od tamtej pory sama w swoim pokoju (ma 2 latka 8 mies.)
Pasek wagi
Jestem świeżo upieczoną mamą. Moja Marysia wczoraj skończyła 3 miesiące :-) ale od samego początku spała w swoim łóżeczku. Przez pierwsze dwa i pół miesiąca łóżeczko stało w naszej sypialni, a od dwóch tygodni stoi w Jej pokoiku i tam mała śpi. Póki co chyba i Jej i nam takie rozwiązanie odpowiada, ale słusznie ktoś wcześniej zauważył to zależy od teperamentu Twojego Maluszka, bo przecież każde dziecko jest inne.
Pasek wagi
moje dzieci spią od urodzenia w swoich łozeczkach z nami w pokoju...warunki mieszkaniowe nie pozwalają nam na wydzielenie im osobnego pokoju... ale nigdy nie było problemu z ich zasypianiem....a z nimi w łózku spac nie potrafimy...
Dziękuję za wszystkie sugestie :)
do 6 mca z rodzicami w 1 pokoju, nie w 1 lozku. potem juz w oddzielnym pokoju
Nasze od 3 nocy śpi u siebie (ma 2 tygodnie). Mamy elektroniczną nianię przy łóżku, więc jak płacze to słyszę. Mały sypia na brzuszku więc nie boję się zakrztuszenia. Uważam, że każdy powinien robić tak, żeby czuć się komfortowo - jakbym się denerwowała że małemu może się coś stać, albo że go nie usłyszę to spałby z nami. Nawet w jednym łóżku :)

Anaberg napisał(a):

Nasze od 3 nocy śpi u siebie (ma 2 tygodnie). Mamy elektroniczną nianię przy łóżku, więc jak płacze to słyszę. Mały sypia na brzuszku więc nie boję się zakrztuszenia. Uważam, że każdy powinien robić tak, żeby czuć się komfortowo - jakbym się denerwowała że małemu może się coś stać, albo że go nie usłyszę to spałby z nami. Nawet w jednym łóżku :)

Śpi na brzuszku samo w innym pokoju?  Nie powinno zostawiać się ta małego dziecka samego na bruszku bo może się przydusić

Qwudy napisał(a):

Anaberg napisał(a):

Nasze od 3 nocy śpi u siebie (ma 2 tygodnie). Mamy elektroniczną nianię przy łóżku, więc jak płacze to słyszę. Mały sypia na brzuszku więc nie boję się zakrztuszenia. Uważam, że każdy powinien robić tak, żeby czuć się komfortowo - jakbym się denerwowała że małemu może się coś stać, albo że go nie usłyszę to spałby z nami. Nawet w jednym łóżku :)
Śpi na brzuszku samo w innym pokoju?  Nie powinno zostawiać się ta małego dziecka samego na bruszku bo może się przydusić


zgadzam się... tak małe dziecko nie moze spac samo na brzuchu... a już broń boże na poduszce... zeby sie nie zakrztusiło wystarczy położenie na boku, lub pod materacyk podłożyć poduszke,zeby unieść troche górną część i kłaść na plecach z głową na bok... ale nie na brzuchu!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.