Temat: dzidziuś w sypialni rodziców czy w pokoju dziecięcym

Cześć :) chciałabym poznać opinię vitalijkowych mam :) Czy lepiej jest od początku przyzwyczajać maleństwo do spania w swoim pokoju w łóżeczku, czy może łóżeczko postawić przy łóżku rodziców w sypialni... Jak to u Was jest/było? Co się lepiej sprawdza w praktyce?

Anaberg napisał(a):

Nasze od 3 nocy śpi u siebie (ma 2 tygodnie). Mamy elektroniczną nianię przy łóżku, więc jak płacze to słyszę. Mały sypia na brzuszku więc nie boję się zakrztuszenia. Uważam, że każdy powinien robić tak, żeby czuć się komfortowo - jakbym się denerwowała że małemu może się coś stać, albo że go nie usłyszę to spałby z nami. Nawet w jednym łóżku :)


Dla mnie to niepoważne - pozostawianie takich brzdąców na brzuchu bez nadzoru jest jedną z możliwych przyczyn SIDS .
Zgadzam się z dziewczynami, moje dzieci same zaczynały spać na brzuchu jak nauczyły się przekręcać, bo lubily, ale to było ok 6-7 miesiąca życia i ja już tym wtedy nie walczylam, bo i tak się same przekręcaly. Ale noworodek?
Pasek wagi
W pokoju, bo nie mamy innej możliwości na razie.Ale w łóżku sobie nie wyobrażam, no chyba, że ja sama z dzieckiem,mój facet waży ponad 100 kilo, jeszcze by się na nią uwalił.

JaneMargolis napisał(a):

Anaberg napisał(a):

Nasze od 3 nocy śpi u siebie (ma 2 tygodnie). Mamy elektroniczną nianię przy łóżku, więc jak płacze to słyszę. Mały sypia na brzuszku więc nie boję się zakrztuszenia. Uważam, że każdy powinien robić tak, żeby czuć się komfortowo - jakbym się denerwowała że małemu może się coś stać, albo że go nie usłyszę to spałby z nami. Nawet w jednym łóżku :)
Dla mnie to niepoważne - pozostawianie takich brzdąców na brzuchu bez nadzoru jest jedną z możliwych przyczyn SIDS .

jestem strasznie przeczulona w tym temacie, nie wiem czy sam monitor oddechu by tu pomógł

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.