25 października 2009, 00:11
Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))
- Dołączył: 2009-05-13
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 926
25 listopada 2010, 15:33
Zytong ja tylko i wyłącznie stosuję aspirator akurat Fride ale firma nie ma znaczenia. Bardzo dokładnie oczyszcza nosek i to idzie aż z samych zatok. dobrze jest zakropić solą fizjologiczną wcześniej jeżeli katar nie jest lejący tylko gęstszy. Nosek maleństwu czyściliśmy codziennie i zawsze jakaś zaschnięta smara była a przy katarze to istne wybawienie, czyściłam co godzinę albo nawet częściej jak była potrzeba
25 listopada 2010, 15:56
A mój skarb o 17:10 skończy 4 tygodnie i tym samy przestaje być noworodkiem :) moja mała duża panienka będzie oficjalnym NIEMOWALAKIEM :) jak ten czas leci...
- Dołączył: 2008-02-18
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 1251
25 listopada 2010, 17:48
Zytong ja stosuje i fride i gruszke, jesli chodzi o babolki, to lepiej grucha sciagnac, a frida taki mokry katar. Ewentualnie zakropic sola fizjologiczna czy morska na brzuszek troche i wtedy sciagac. Frida mocno trzeba ciagnac.. mi nieraz jest ciezko....
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 1714
25 listopada 2010, 20:26
ja mam cos ala frida, wygladem praktycznie to samo tylko tutaj sie inaczej nazywa. Ja przy wyciaganiu katarku wspolpracuje z moim - ja zakrapiam, a on wysysuje hehe. gruszke tez mam ale przy takim zatkanym nosku jak mial Kubus zdala sie tylko ta "frida"
A jak moj w pracy to sol morska moze zdzialac cuda - wtedy katarek szybko wychodzi. Ja malemu psikam a bawie sie z nim chwilke zeby odwrocic jego uwage, czasmi sie uda a czasami jest niesamowity placz ale tylko tak mozna pomoc dziecku zeby oddychac moglo.
Ja malego nei klade na brzuszek bo wtedy sie jeszcze bardziej denerwuje - jesli chodzi o katar, odczekuje chwile i wyciagamy :)
A na kaszel i bol gardla to polozna mi polecila wode z miodem i cytryna - nie wierzylam ale jak juz nie moglam mowic to sprobowalam i naprawde dziala. Pozniej nawet w ksiazce od poloznaj o rozwoju dziecka ktora dostalam tutaj bylo to napisane :))))
- Dołączył: 2007-03-22
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 593
26 listopada 2010, 07:44
no i wykrakałam .... Kabulu wstaje :), więc ja zmykam ....
Edytowany przez Piraniaaa 26 listopada 2010, 07:49
- Dołączył: 2007-03-22
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 593
26 listopada 2010, 07:44
Skafanderko gratuluje małego przystojniaka .... mam nadzieję, że twoje zdrowko szybciutko się ustabilizuje ...
Ale co to tak pusto, ani jedna mama nie wstała o 5:00 ??? hehe mojej Myszy się coś ubzdurało i nie było zmiłuj nie poszła już spać .... dopiero teraz się zdrzemnęła ale pewnie za długo to nie potrwa.
Pytanie do mam: kiedy wasze szkraby przestały jeść w nocy? o ile przestały.... moja mała od 3 dni jak się wieczorem zabierze spać ok 20:00 to śpi kilka godzin i karmienie jest dopiero w okolicach 4:00 - 5:00. Czyżbym miała przed sobą wizję przesypianych nocy ? :)) Coś wyraźnie się jej przestawia ciekawe tylko na jak długo. Mysza ma prawie 10 tygodni czy to nie jest za wcześnie na tak długą przerwę w jedzeniu? Wprawdzie dzieci same się domagają jak są głodne jednak mnie to zastanawia czy np. cukier wtedy za bardzo nie spada i czy mogę spokojnie spać czy może nakarmić na śpiocha. Moj Iziolek jest jak pączuś teraz :),więc na pewno ładnie przybiera na wadze, że też można się tak podpaść na maminym mleczku :))
Pozdrawiam z mroźny poranek
26 listopada 2010, 11:16
.
Edytowany przez Zytong 10 lutego 2013, 20:18
- Dołączył: 2006-09-26
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 11913
26 listopada 2010, 11:33
hej dziewczynki
ja to już nie pamiętam kiedy moje dziewczyny przestały jeść w nocy...tak dawno to było.
Skafanderko cudny jest Wasz Syneczek!!!
Buziaki dziewczynki,dobrego dzionka
26 listopada 2010, 11:45
.
Edytowany przez Zytong 10 lutego 2013, 20:17