Temat: W oczekiwaniu na MaLeŃsTwO ***

Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))
misie pluszowe mam pytanie mam 26 termin porodu gin kazał mi się zgłosić do szpitala tego 26 ale nie dał mi skierowania? musze je mieć?
dziękuj obs... przydało by się teraz zdrówko :)
Sasanka skierowanie nie jest konieczne - każda rodząca jest przyjmowana, jeśli nie bedziesz rodzaca to na pewno cie zbadają jesli się zgłosisz i najwyzej odeslą do domu i każą czekać ... wiekszość szpitali praktykuje metodę, że jak nie urodzisz do 7 dnia po terminie to cie biorą na oddział i tam decydują co dalej, a w ciagu tych dni przyjeżdzasz na kontrolne badania.
Pasek wagi
a to dobrze. tylko że ja jestem na L4... i kto mi je przedłuży..
możliwe, że będziesz musiała wcześniej zacząć macierzyński...
Pasek wagi
A ja niestety wczoraj wieczorem spuchłam tragicznie, w nocy męczyło mnie to razem z bólem pleców i przespałam zaledwie 2 godziny. Rano pojechałam do mojego Mruka. Ten jak zwykle wylewny nie był, oglądać też nie chciał za bardzo, przy prośbie o zwolnienie choć na kilka dni - musiał rzucić komentarz, że "po te zwolnienia to jak po bułeczki wszyscy się pchają". Jednak tym razem byłam zdeterminowana - wizja najbliższych dni i pracy na pełnych obrotach po 13 godzin nie zachęcają. Po czym Mruk powiedział, że mam leżeć przez najbliższe dni, obserwować się i jeśli nic się nie poprawi to zgłosić się po skierowanie do szpitala (bo rano miałam też jak na siebie bardzo wysokie ciśnienie - 140/95) bo to może być gestoza. Po co więc były te komentarze i stawianie mnie w pozycji hipochondryczki? Wydaje mi się, że jak na ciężarną mam bardzo zdrowe i trzeźwe podejście do swojego stanu... Więc kurcze, po co to było?

Poszłam potem na uczelnię, odwołałam jutrzejsze wystąpienie i uczestnictwo w konferencji, zadzwoniłam do pracy, że jutro podjadę po przekazywać najważniejsze sprawy...i nareszcie jestem w domu. Z nogami jak dwie kolumny, spuchniętymi rękoma (już nie tylko dłońmi) i twarzą. Zaraz robię kolejne chłodne moczenie, okłady i kładę się plackiem.

Pozdrawiam! I każdej życzę jak najmniej kontaktu z takimi typami jak Mruk!

następny palant do kolekcji! współczuje bo ja ostatnio też mam szczęście na takich typkow...
Witajcie kochane  :))

Dzisiaj jakas taka jestem niedospana , nawet przed chwilą wypiłam kawkę z kofeiną i co ??? spać !!!

Vicunia marudna od rana , ząbek drugi  się wyżyna i wyrżnąć nie może  , trzeba czekać 

Na spacerku byłam z małą , ładnie mamy , a jak słoneczko zaswieci , to i cieplutko , zjadłam już obiad zupę grzybową , smaczna była , bo na prawdziwkach i kozakach :))



Bączka nie kupilismy , bo się zakręcilismy w tym sklepie, weszlismy z myslą o kupieniu bączka , a jak zaczelismy chodzić , oglądać te wszystkie zabawki , to nam z głowy zupełnie wyleciało, jak już wracalismy do domu , to sobie uswiadomilismy , że nawet nie poszukalismy bączka , Vici za to wróciła z innymi zabawkami , takie zabawki które mogą ją zainteresować , dzięki nim może cos odkryć , zobaczyć , dotknąć, usłyszeć ... fajne teraz są cudeńka w sklepach , ale o bączku nie zapominamy , na kolejnych zakupach kiedys trzeba będzie pamiętać :)))


Milutkiego dnia !!!


Życzę wam normalniejszych lekarzy o normalnym i miłym podejsciu :))

Pasek wagi

Skafanderka współczuję. Ja dzisiaj chyba jednak odrobinę spanikowałam, ale w sumie pierwszy raz mi się to w ciąży zdarzyło i za hipochondryczkę się nie uważam, kopiuję z innego wątku, bo nie chce mi się przepisywać ;)

"dzisiaj się najadłam strachu. Oczywiście wyniki do niczego, hemoglobina "ślicznie" spada grrr... właściwie mało co jest w normie, ale w sumie jestem chora, więc i może to należy uwzględnić. Menu mam wręcz idealne, bo jak ostatnio była za niska hemoglobina, to konsultowałam dla pewności z mamą. To jeszcze nic od rana nie czułam w ogóle ruchów, a że od 18 czuję, a od kilkiu tyg Mały ma swoje stałe pory, a 2 ominął, to zaczęłam się denerwować, oczywiście macica twarda, że kamienie można na niej rozbijać. Poszłam w razie czego do ginekologa, żeby sprawdzić czy tętno płodu jest. I na szczęście jest, ale już panikowałam normalnie. Kazała mi brać no spę forte i leżeć do jutra - mam wizyte u swojego. Oczywiście mam się zrelaksować, taa... no cóż wróciłam, wzięłam tabletkę, zrobiłam najłatwiejszą zupę za świecie z mrożonek i leżę. Coś delikatnie zaczyna pukać, ale w porównaniu z wcześniejszymi akrobacjami to nic. Ale przynajmniej daje jakieś znaki. Leżę, słucham muzyki, czytam, ale głównie czekam na T, bo on ma zbawienny wpływ na moje nerwy, biedny jest ze mną :)"

patrycjaa84 dlaczego będzie musiała wczesniej zacząć macierzyńki? Ile w ciąży można być na l4 by nie brać wcześniejszego macierzyńskiego?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.