25 października 2009, 00:11
Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))
12 października 2010, 19:49
.
Edytowany przez Zytong 9 lutego 2013, 22:59
- Dołączył: 2008-07-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3920
12 października 2010, 20:51
> majqa1... wszystko sie rozpulchnia, jelitka
> spowalniają swoją prace, wiec byc moze dlatego Cie
> tak wywaliło :) nie dopuszczaj do zaparc, pij dużo
> płynów i jedz jogurty, jesli lubisz... z czasem
> powinno przejsc :) no i nie unikaj warzyw i
> owoców, które dostarczą błonnika :)
dzięki
wodę piję bo lubię
owoców i warzyw nie unikam :)
a jogurty? no faktycznie ostatnio ich nie jem ...
dzięki za dopisanie do listy :)
- Dołączył: 2007-03-22
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 593
12 października 2010, 21:51
Zytong ja cie swietnie rozumie ... jak lezalam w łożku z przymusu w pierwszych tygodniach ciąży to zaczeli remont za sciana mojej sypialni i mnie az trafialo ... remont trwal poł roku myslalam, że zwariuje. A o dzieciatko się nie mart tym malym urwisom nie przeszkadza halas przynajmniej w pierwszych miesiacach .. no chyba, że dzieciaczek jest typem wrazliwca.
Moja mała spi w swoim łóżeczku oczywiscie odlozylam ja tam juz po zasnieciu przy cycu :) ale dobre i to.
Zastanawiam się nad kupnem kołyski ktoś ma jakieś doswiadczenie w tym temacie? moja córencja tak lubi kolysanie na rękach, że sprobuje zaryzykować... może pomoże bo w innym wypadku w ciagu dnia nic przy niej nie zrobie i bedzie kiepsko....
Wilarowa moja córka też spokojna na spacerku, ale poki co nie sa one dluzsze niz 35 min ... oby pogoda byla jak najdluzej przyzwoita ... a co do noszenia to juz sie boje ... teraz mi juz kregosłup siada, a co bedzie jak zacznie wazyc duzo wiecej... nie chce nawet myslec ... moja nadzieja w kolysce ...
Pozdrawiam mamusie cieplutko
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 1730
12 października 2010, 22:17
To ja będę grzecznie łykać przepisane leki, do tego postaram się całkowicie odstawić sól (bo ograniczyłam ją już jakiś czas temu), uskutecznię większą ilość ćwiczeń - a wieczorami pod biurkiem będę instalować miskę z chłodną wodą:D Dziękuję za wszystkie rady i obiecuję zdać relację:)
A ja obecnie walczę z wklepywaniem moich obliczeń do edytora równań:| Wrrr... straszna mordęga!! I kto to wymyślił tyle najróżniejszych indeksów górnych, dolnych, daszków, falek i nadkreśleń??
Co do ogrzewania i działań odpowiedzialnych służb - to niestety Polska właśnie:| My mieszkamy w nowym bloku, kiedy w trakcie wykańczania nasz pracownik chciał zdjąć grzejnik i zakręcił zawory - okazało się, że w skrzynce zbiorczej zawory są źle podpisane... więc trochę zalało nam łazienkę. Hydraulicy byli, pokreślili i powiedzieli, że teraz już będzie dobrze. W lato jakoś kwestia ogrzewania nie była istotna - więc nie zwracaliśmy uwagi. Gdy po kilku chłodnych dniach i nocach nasze grzejniki pozostawały niewzruszone pozwoliłam sobie zajrzeć do skrzynki zbiorczej - i niby nasze zawory były otwarte - a w domu zimno!! Zadzwoniłam do administracji, a tam mi mówią, że ogrzewanie jest uruchomione od 2 tygodni!! Więc zażądałam odwiedzin kogoś i sprawdzenie co i jak jest z tymi zaworami. Panowie hydraulicy pracują do 16, więc działali w skrzynce pod naszą nieobecność.Udało się - ogrzewanie jest! Ale gdy zajrzałam do skrzynki to widzę, że na 6 mieszkań jakie są na piętrze, 4 są opisane jako nasza "13"!! Jeśli więc dojdzie do jakiejś awarii u kogokolwiek na piętrze to nikt nie będzie w stanie rozwikłać, które rury i zawory są czyje:| Kolejne telefony do administracji kończą się odsyłaniem do dewelopera, deweloper odsyła do hydraulików, a ci z kolei do administracji... A ja czasu ani cierpliwości nie mam na dociekanie, więc odpuściłam. I trzymam kciuki by wszystko dobrze grzało i się nie psuło;P
Ja z obawy przed tym, że mój Syn też może być fanem noszenia już zamówiłam chustę;) Jak widzę jak moja Siostra śmiga z moim Siostrzeńcem w chuście po mieszkaniu, sklepach i nie tylko - to stwierdzam, że to świetny sposób na oswobodzenie rąk i odciążenie kręgosłupa:)
- Dołączył: 2009-10-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 702
13 października 2010, 09:15
Witam drogie Panie,
widzę, ze sie rozpisalyście przez wczorajszy dzień :) ja wczoraj biegałam po miescie w poszukiwaniu sukienki na wesele i wreszcie sie udało :) dziś natomiast szykuje sie dzień "medyczny" . Idę do mojego neurologa z prośbą o kwit, że mogę rodzić naturalnie. Zobaczymy, czy mi pozwoli. Strasznie bym nie chciała miec cesarki
- Dołączył: 2010-01-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2784
13 października 2010, 09:29
promykk trzymam kciuki za kwitek
![]()
ja już od 6tej na nogach, obudził mnie budzik męża
![]()
i kopniaki Synka
![]()
odprowadziłam Młodą do szkoły, byłam na zakupach, zrobiłam sałatkę
![]()
wszystko pięknie, ale... straszna zgaga mnie męczy! wczoraj nie mogłam przez nią zasnąć i dzisiaj od rana znowu jest
![]()
pali mnie cały przełyk
13 października 2010, 09:43
hej kochane :) a ja chora... bolą mnie uszy nos głowa oczy łzawią gardło daje się we znaki biorąc wszystko do kupy! straszna kiszka bo do porodu zostało mi 13 dni...
13 października 2010, 10:45
Tp życzę zdrowia, choć sama jeszcze jestem chora ;) A nad chustą coraz poważniej się zastanawiam.
- Dołączył: 2009-04-09
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 629
13 października 2010, 10:51
> ;) A nad chustą coraz poważniej się zastanawiam.
Hehe, ja to się już zastanawiam tylko jaki kolor. ;)
- Dołączył: 2009-05-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3350
13 października 2010, 11:00
Widzę, że czas chorób...
sasanka77 no to kuruj się Kochana:)
delfin84 Ty też zdrowiej.