25 października 2009, 00:11
Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))
5 października 2010, 16:02
.
Edytowany przez Zytong 9 lutego 2013, 22:46
6 października 2010, 09:39
hehe :) witojcie moje drogie :)A u mnie słonecznie ale słoneczko z ząbkami! szczypie po uszach! Dziś mam dobry dzień :) wczoraj umyłam łóżeczko i ubrałam je :) Wkleje zdjęcie w pamiętniku- dziś będę kończyła :) kupiłam wczoraj taki psik psik do szyb więc okna też umyje :) Ramy umyje jak już mała sie urodzi albo K zagonie do roboty ;)
6 października 2010, 09:59
u mnie sie szykuje remont taki wiekszy zeby jak Kaja sie urodzi zeby miala nowy czysciutki pokoik
- Dołączył: 2009-10-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 702
6 października 2010, 10:07
Cześć dziewczynki,
u mnie remontu nie będzie, ale do końca roku chcemy kupić nowe mieszkanie, bo potem z kredytem będzie problem. Na samą myśl o tym "zabiegu" mam atak paniki
6 października 2010, 10:10
Promyk uda się wam
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 1730
6 października 2010, 10:19
Witam:)
A ja rozpoczynam dziś 34 tydzień ciąży.
Do terminu porodu zgodnego z USG (z 10 tygodnia) pozostało 50 dni.
Promykk nie ma co wpadać w panikę. Jest to troszkę zachodu - ale na spokojnie wszystko da się zrobić. My dokładnie rok temu zdecydowaliśmy się na zakup mieszkania. W kwietniu już wprowadziliśmy się do naszego "gniazdka". 2 tygodnie temu podpisaliśmy akt notarialny, a dziś rozpoczęliśmy procedury związane ze zmianą zameldowania - by Syna móc zameldować już tu:D I to wszystko na spokojnie i bez nerwów. I się udało:D
Pozdrawiam! Miłego dnia!
Edytowany przez skafanderka 6 października 2010, 10:20
6 października 2010, 10:21
promykk jest troszkę latania za kredytem ale warto w końcu lepiej płacić za swoje jak wynajmywać i płacić obcym
- Dołączył: 2007-03-22
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 593
6 października 2010, 13:10
Kenzo gratuluje pierwszego ząbka :) niedługo będzie można zjeść coś twardszego hihi
Co do zgagi to dziewczyny broń boże nie pijcie na nią mleka bo mleko tylko potęguje tą dolegliwość, najlepsza jest zwykła woda trzeba rozpuszczać te kwasiory i przepłukiwać przełyk. Ja miałam zgage może ze 3 razy i zawsze pomagał mi maleńki posilek.
Picaporte u mnie z mlekiem szału nie ma, małej chyba wystarcza, ale jak mam wyjść do szkoły to kilka godziń oszczędzam jedną z piersi żeby coś zostawić ... jesli się nie da inaczej to raz bedzie dokarmiana sztucznym mlekiem trudno muszę wrócić na zajęcia bo w czerwcu mam egzamin zawodowy.
Mój mały trol śpi .... bardzo dziwne, że dala się położyć... niestety moje dziecko stwierdziło, że nie będzie jak większość noworodków i będzie większość dnia czuwało a nie spało, szkoda tylko, że większość czasu na rekach bo nic nie mogę wtedy zrobić. Ale za to noce w miarę ładnie przesypia :) fakt ze najlepiej z mamusia i tatusiem w ich łóżku, ale za to się trochę prześpimy. Ojjjj jak tak dalej pójdzie to rozdziaduje sobie dziecko, ale serce mi się kraje jak zaczyna wyć ta mała syrena.
Dziewczyny werandowałyście dzieciaki przed pierwszym spacerkiem? ja wczoraj zabrałam małą w wózku na balkon na 10 min dziś zamierzamy spędzić tam troszkę dłuższą chwilę, a za kilka dni może uda nam się już wyjść na krotki spacer :), a co ....nie ma co dłużej czekać skończyłyśmy już 2 tygodnie trzeba się zacząć hartować :)
Pozdrawiam cieplutko mimo iż u mnie słoneczko się właśnie schowało
6 października 2010, 16:51
.
Edytowany przez Zytong 9 lutego 2013, 22:46
6 października 2010, 16:54
.
Edytowany przez Zytong 9 lutego 2013, 22:46