25 października 2009, 00:11
Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))
- Dołączył: 2008-02-18
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 1251
15 września 2010, 15:38
picaporte gratulacje:) Mała ta Twoja kruszynka:) fajnie , ze bylo szybko i się nie namęczyłas:*
- Dołączył: 2007-03-22
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 593
15 września 2010, 15:53
Loveforever gratuluje synka :)) - też kiedyś bym chciała chłopczyka ... narazie jednak czekam na moja księżniczkę :)) - ale mówią, że córeczki są tatusia, jeśli to prawda to pójdę w odstawkę buuuu hihihi :)
15 września 2010, 17:59
PICAPORTE gratuluje!!!!!
Mam nadzieje,ze czujesz sie duzo lepiej niz ja...
Bo ja ciagle jestem oslabiona na maksa;( po 1 cc bardziej cierpialam,ale szybciej doszlam do siebie...mam nadzieje,ze jak maz wroci do pracy to bedzie lepiej bo inaczej nie wiem jak dam sobie rade z 2 dzieci...
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Miasto
- Liczba postów: 4847
15 września 2010, 20:13
Dziękuję za wszystkie gratulacje !!! Ale dzień z takim maluszkiem szybko mija. Nie wiem kiedy czas mi ucieka.
Izabela - poród może i był krótki, ale za to intensywny. Nie wyobrażam sobie porodu np. 16 godzinnego ... Ale może inaczej boli jak rozwarcie robi się stopniowo... U mnie z 4 cm na 10 cm zrobiło się w 40 minut i wybłagane ZZO dostawałam już mając parte... No ale nic, przynajmniej mnie kręgosłup nie bolał i mogłam się skupić na parciu a nie bólu krzyża... Ale generalnie jestem zadowolona, po 2 godzinach od urodzenia Małej wstałam z łóżka, wzięłam prysznic i mogłam normalnie funkcjonować. Nacięcie krocza na szczęście mnie ominęło :D
Cream - ja czuję się bardzo dobrze. Oczywiście jestem zmęczona, bo ciągle jest coś do zrobienia. Tym bardziej, że Ola nie chce ssać piersi, więc musimy ćwiczyć, a jak się nie uda to odciągać mleko i karmić sondą. Zazdroszczę tym mamom, które nie mają problemów z karmieniem...
- Dołączył: 2010-01-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2784
15 września 2010, 20:40
picaporte w którym szpitalu rodziłaś?
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Miasto
- Liczba postów: 4847
16 września 2010, 03:37
patrycja - na Żelaznej. I z całego serca polecam!!! Drugie dziecko też tam chciałabym rodzić :D
- Dołączył: 2010-01-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2784
16 września 2010, 08:39
Już miałam nadzieję, że jakiś mi polecisz, hehe, ale ja pierwsze dziecko rodziłam na Żelaznej i raczej na drugi poród w tym szpitalu się nie zdecyduję
![]()
P.S. picaporte czyżby córcia nie dawała Ci spać po nocach?
- Dołączył: 2010-07-01
- Miasto:
- Liczba postów: 132
16 września 2010, 08:52
witam dziewczynki. Ja popadam w jakis dziwny humor, czasem wydaje mi sie, ze nie jestem w ciazy tylko to jakas choroba normalnie masakra. Siedze w domku i raz placze i sie zamartwiam a za chwile mam cudowny chumor. Te hustawki sa okropne