25 października 2009, 00:11
Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 1714
21 sierpnia 2010, 19:05
skafanderka wiem ze moja sisotra w PL dostala becikowe, drugie tyle sie chyab dostawalo przy niskich zarobkach (jej sie trafilo bo pracowal tylko maz przy pierwszym dziecku a ona nie). Nie wiem jak jest dokladnie teraz, wiem tylko ze mojego bratowa powiedziala ze dostawala 100% zarobkow chyba przez 20 tygodni??? Ale ona dlugo przed porodem pracowala wiec z tym to nie wiem jak jest dokladnie. Musialabys popytac Izy albo kogos z innego. Wiem ze Iza pracowala i kiedys cos wspominala jak u niej to wygladalo...
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 1730
21 sierpnia 2010, 19:17
W kwestii wynagrodzenia na macierzyńskim to informowałam się Siostry (jest specjalistką od kadr i płac;P) - tylko niestety jest to baaardzo zawikłane. Bo oficjalnie przysługuje 100% wynagrodzenia. Z tym, że chodzi o wynagrodzenie podstawowe i premie, które są wpisane w regulaminie jako "jakieś tam" i są od nich odciągane jakieś składki (nie pamiętam już które). Niestety u mnie z racji tego, że pracuje w małej firmie nie ma regulaminu( :( ), a moja premia stanowiąca 1/3 pensji chyba nie była obarczona tymi składkami... Więc najprawdopodobniej na konto będzie mi wpływała podstawa bez premii, czyli 2/3 tego co mam obecnie.
Druga kwestia to to, że w ramach podwyżki szef wciągnął mi część premii do podstawy (od zeszłego miesiąca) - jednak ZUS będzie brał tę zmianę pod uwagę (przy wyliczaniu średniej z 12 ostatnich miesięcy) jeśli od ostatniego zwolnienia lekarskiego będę zdolna do pracy przez co najmniej 3 pełne miesiące rozliczeniowe. Czyli w moim przypadku jeśli zwolnienie kończyło mi się 3 czerwca, to aby zmiana podstawy była brana pod uwagę nie mogę w lipcu, sierpniu i wrześniu być na zwolnieniu lekarskim. Jak na razie idzie dobrze - bo czuję się dobrze i nie choruję. Wciąż jednak przede mną 1,5 miesiąca;P Zobaczymy czy uda mi się powalczyć o te kilka groszy z ZUS-em;)
Ależ się rozpisałam;) Pomyślcie, że moja Siostra niedawno tłumaczyła mi to ze szczegółami, z kodeksem pracy pod ręką i moimi rmua-mi z całego roku przez bite 2,5 godziny;) A kiedyś myślałam, że ona ma nudną i prostą pracę;P
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 1714
21 sierpnia 2010, 19:30
a no widzisz zawsze jest jakies ale i jakis haczyk. Wlasnie wiem ze jakos tak smiesznie bylo ze podstawa i to od czego zabieraja podatek a prawda jets taka ze podstawe ci zazwyczaj daja grosze a reszta to premia uznaniowa czy jakas tam, nie wiem jak to dokladnie sie nazywa bo w pL mialam tylko staz a pozniej wyjechalam....
Zycze ci abys dostala jak najwiecej bo to sie przyda hehe.
Mnie moja zanjoma znowu wkurzyla, jak mozna sie z kims umawiac ja czekam i ona ze raczej nie przyjdzie!!!!!!!!
Ostatnio juz mi wyciela 2 takie numery, ostatnio jak napisala ze wpadnie na kawke to jej powiedzialm o tym a ona znowu to samo. Miala byc wieczorem widze ze jest na gg to pisze czy bedzie - a ona ze dopiero konczy sprzatac i jeszcze nie wie czy sie wyrobi!!! Powiedzialam ze ma mi dac teraz znac bo nie wiem czy mam czekac czy nie, a ona ze raczej nie na dana chwile. Ja zrozumiem wszystko ale nie takie trzymanie kogos w niepewnosci pol dnia. Ja w sumei nie mam planow teraz bo ciagle jestem w domu ale mimo to wole wiedziec co i jak...
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 1730
21 sierpnia 2010, 19:43
Dziękuję Naiwna :) Mam nadzieję, że jakoś się to poukłada:) Najważniejsze, by nie mieć za wiele kłopotów z urzędami, bo to kosztuje dużo nerwów i czasu! A tego nikt nie ma w nadmiarze.
A co do takiego umawiania się, to też tego nie lubię. Mnie też bardzo irytuje jak ktoś się notorycznie spóźnia! Rozumiem przypadki losowe - jednak wtedy też można poinformować i nie trzymać kogoś w napięciu. Ostatnio często złoszczę się na samą siebie - bo nie potrafię zaplanować czegoś na kilka dni do przodu! Po prostu nie wiem czy danego dnia po pracy będę w stanie gdzieś jeszcze iść, czy będę tak zmęczona, że będę marzyć tylko o łóżeczku! Więc niekiedy gdy widzę, że komuś zależy na 100% pewności to po prostu z miejsca rezygnuję z takich planów... Aż zaczynam się bać jak to będzie przy dziecku, gdy o planowaniu czegokolwiek można zupełnie zapomnieć. Chyba muszę troszkę swój charakterek zmienić - na bardziej spontaniczny;P
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 1730
21 sierpnia 2010, 22:18
A ja po wieczornej przejażdżce :) Godzinka pedałowania przy filmie "Gandhi" i kolejne 35 km, co w sumie daje - 180 km:D
Myślicie, że do 2000 dojadę przed porodem;P ??
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 1714
21 sierpnia 2010, 22:33
jak bedziesz codziennie pedalowac w tym samym tempie i tyle samo kilometrow to nawet do 3 tys pokonasz :)))
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 1730
21 sierpnia 2010, 22:41
Hi hi hi... zobaczymy jak będzie:) Właśnie zamówiłam piłkę gimnastyczną, a przy okazji (bo było dużo promocji i jedna cena za dostawę;P) jeszcze twister z linkami (czuję, że na tym wyżywać się będzie mój Mąż karateka) i agrafkę do ćwiczenia ramion i ud! Poszalałam!! A teraz zmykam do kąpieli:D
Dobrej nocki!!
22 sierpnia 2010, 09:16
hej kochane :)
Naiwna creeme dajcie znać co z Wami :)
22 sierpnia 2010, 09:23
Ja sie melduje w 2 paku :))
Objawow wrecz brak,samopoczucie jakbym w ciazy nie byla,brzucha tez tak nie odczuwam....az dziwnie..
Ja niedlugo wybieram sie z rodzinka na targ w Glasgow na zakupki a potem do polskiego sklepu...Milego dnia:)
Edytowany przez cream27 22 sierpnia 2010, 09:24