Temat: W oczekiwaniu na MaLeŃsTwO ***

Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))

Witajcie!

Kluseczka Twoja małajest urocza, GRATULUJĘ MAMUSIU!!!!!!!!!

 

Dziewczynym wygląda na to,  że odzszedłmi czop śłuzowy. W dwóch poprzednich ciążach nie mialam tego, tzn byc moze w czasie porodu odszedl i nie widzialam... Dzis pojechalam z mężykiem na bazarek i jakoś kiepsko sie czułam, ledwo chodziłam no i jakoś tak mokro w bieliźnie mi sie zrobiło. Jak wrócilsismy do domu, bielizna cała mokra, ogromna brązowawa plama... śluzu nie widać,ale ostatnio mialam go jakoś więcej, jak zaczęłam czytac w necie to wychodiz na to, ze to jednak czop śluzowy. Tez moze miec barwę brązową. Cyzli mogę urodzic za pare godzin bądź za pare dni... Wygląda na to, ze do terminu nie dotrwam.

 

Najgorsyz mam stres ze moja lekarak od 2 dni telefonu nie odbiera!!! Kurde t niedopuszczalne! Nie odpisala mi tez na smsa. Zastanawiam sie czy jak jej napisze ze odeszly mi wody przyjedzie do cesarki... Mam lekkiego stresa teraz.

Pasek wagi
Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa ;-)))) Mi odszedł czop całkiem,taki spory kawałek tak o 22,a o 6:50 odeszły mi wody... ;] Ja radze pojechać do szpitala... powiedz,ze masz skurcze czy coś takiego... i wtedy przebadają cie i sprawdzą czy to czop ;]

FAWN  twoj facet nie powienien sie tak zachowywac!! Ale to Twoje stwierdzenie,ze powinien Cie traktowac jak jajko troche mnie rozbawilo....Nie jestes chora tylko jestes w ciazy...ja jestem w 32 tyg ciazy i w domu robie sama doslownie wszystko i nie narzekam...owszem,czasami powiem mezowi ze moglby mnie w czyms wyreczyc ale bron boze nie chcialabym sie czuc jak ulomna,..Ja przepraszam ,ze tak to napisalam ale tam mysle....Dzisiaj sama posprzatalam na blysk dom,umylam podlogi na kolanach i mimo iz zmeczona jestem ,jestem zadowolona,bo wiem ze jest czystko a ja nie leze tylkiem na kanapie i dzieki temu mam ruch.... I ja chodze tez po 23 spac ale potrafie czasami mezowi zrobic cos do jedzenia czy nawet piwo mu podac i nie czuje sie przy tym jak niewolnica...ale czasami wymagam zeby on traktowal mnie troche bardziej ulgowo...bo czasami zapomina ze jestem tak wysoko w ciazy.... i w dodatku mam juz dziecko,co nie pozwala mi lezec na kanapie ile chce..
i czesto bola mnie plecy i nogi ale staram sie nie robic z tego wielkiego halo.....kiedy juz zrobie co mam zrobic,klade sie na chwile na kanapie a potem znowu za cos sie biore...

bfemme do szpitala skoro lekarka nie odpowiada, najwyzej ci do domu odesla. Dzidzia najwazniejsza!!! Do lekarki w miedzyczasie probuj sie dodzwonic. Mam nadzieje ze wszytko bedzie ok.

 

SEUMK na twoim miejscu bym tez nie czekala, u jednych plamienie nic nie oznacza a u innych to zly objaw. Ty tez uciekaj do szpitala!!!

 

U mnie dzis niebo zachmurzone ale nie ubolewam nad tym bo przynajmniej jest chlodniej, znowu nocka nie przespana (tym razem nie z bezsennosci). U mnie jest tak duszno, ze ja normalnie w nocy to sie rzucam po lozku bo spac nei moge. Moj sie wkurza bo go ciagle tym budze - no bo jak ma byc inaczej jak taki slonik sie obraca hehe. Za to dzis chyab pobilam rekord w chodzeniu do toalety, normalnie co godzinka i to ni epare kropelek tylko normalne sikanie. MOze dlatego ze w taka pogode duzo pije, a smialam sie z koleznaki jak mi mowila ze ciagle chodzi w nocy, a ja ze mam spokoj - no to mialam i mam za swoje :(((

 

Chcialm mojego wyciagnac w niedziele nad morze, tak posiedziec, zrobic grilla i zeby sobie odpoczal, ale stwierdzil ze pojedziemy na jego urodziny (ma 23 lipca). Ja nie wiem czy sie nei bede bala jechac wtedy bo to juz praktycznie koncowka bedzie a jak sie zdazy ze mam rodzi z okresu a nie usg??? NO ale zobaczymy jak sie bede czula. Bo to morze tak za mna chodzi ze wam mowie.

 

Dobra jak mykam sie kompac bo musze do sklepu jechac po chlebek i jakas szyneczke, a i musze plyn z perfecty odebrac bo miala babka przyniesc a akurat w sklepie bedzie moja kolezanka co go zamawiala.

A pozneij cos na obiad musze wymyslic, ale cos lekkiego a pozywnego bo to w sumei znowu obiado-kolacja bedzie

wiecie co dziewczyny, ja mam wrazenie ze to prawda ze faceci czesto dopiero jak sie dzidzia urodzi to do nich dociera co sie stalo i jaki to wysilek. Moj tez czasami mam wrazenie ze wydaje mu sie ze nic sie nie zmienilo, nawet czasem jest zdzwiony ze jak mi moze byc sie ciezko obrocic na drugi bok - wtedy mu mowie zeby sobie dopial do brzuszla 10kg i wtedy zobaczy jak to jest. Czasem dziwi go ze sie z kanapy nie moge podniesc bo mi za ciazko wstac jak siedze nisko, ale coz zrobic takie to te chlopy :))) Jak na wlasnej skorze nie doswiadczy to nie uwierzy a w tym przypadku to raczej mu sie tego doswiadczyc nei uda :))) Takze musimy sie biedne wziasc w garsc i przecierpiec to ich 9-cio miesieczne niedowierzanie ze jak to mozliwe ze jest co neiwygodnie albo zle
Co za dzień, od rana kiepsko się czuję, wymioty wyjątkowo mnie dzisiaj umęczyły...poza tym nie mam na nic siły.
Widzę, że u Was też się troszkę dzieje.  SEUMK jedź do szpitala, niech Cię zbadają - będziesz spokojniejsza!
bfemme  na Twoim miejscu pojechałabym do szpitala, ja leżałam na patologii jak odszedł mi czop i położna od razu pogoniła mnie na porodówkę. Niedługo potem odeszły mi wody.
Pasek wagi
i przepraszam Fawn ale jestes na poczatku ciazy dopiero .....jesli juz teraz wymagasz specjalnego traktowania to co bedzie potem...ja przepraszam,ze tak  mnie to bulwersuje,ale nie rozumiem kobiet co w ciazy chca byc traktowane jak by byly chore....

Inaczej sprawa wyglada jesli ciaza jest zagrozna..jesli tak jest u Ciebie to juz zupelnie zmienia to postac rzeczy,ale jesli nie.....
SEUMK ja na początku ciąży też plamiłam na brązowo, i w ten sam dzień znalazłam się u mojego lekarza który przepisał mi duphaston i na drugi dzień przeszło wszystko tylko miałam dużo odpoczywac, na kolejnej wyzycie sprawdzał z czego się to wzięło i okazało się że łożysko mam jeszcze nisko osadzoe ale ono do dwudziestego któregoś tygodnia miało miec czas na podniesienie się, więc idę w czwartek na wizytę i sprawdzimy.

A co do prac domowych to ja też niestety mogę liczyc tylko na siebie bo mój E. jest w domu tylko w weekendy, ale jakoś daję radę :)
Hej skarby :)
Właśnie udało mi się dodzwonić do mojego gina :) Miałam jecha już na szpital ,choć jeszcze się z tym wstrzymywałam zaczął się weekend to znając mój szpital to by i tak mnie położyli i nic do poniedziałku nie robili.Ale na szczęście udało mi się dodzwonić do mojego lekarza i okazało się właśnie on ma dyżur na szpitalu :) Ale nie kazał mi absolutnie przyjeżdzać,bo mówi że to mi wcale nie pomoże bo mam ponad 30 km do szpitala a dziś jeszcze taki upał.Powiedział że jak są to tylko i wyłącznie takie brudzenia brązowe to nie ma co panikować tylko położyć się w domku w chłodzie i leżeć i absolutnie nic nie robić i brac te leki które brałam czyli luteinę,no-spe itd.... Powiedział że tym bardziej ze we wtorek byłam u niego na wizycie i wszyściutko było ładnie.A te brudzenia stwierdził że się trafiają ,a tym bardziej że ja miałam małego krwiaczka i być może to z tego bo się wchłania a reszta musi się gdzieś podziać i stąd te "plamienia"
Ahhh...............troszkę się uspokoiłam ,teraz leżę i czekam aby powoli mijało :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.