- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 lipca 2012, 13:03
Edytowany przez Lubelaska 5 września 2012, 09:06
3 lipca 2012, 13:59
quote="Agaszek napisał(a):Podzielam zdanie KtoPytaNieBladzi Według mnie decydowanie się na dziecko, bo ja chcę wypływa z egoizmu i nie bierze pod uwagę potrzeb i dobra dziecka.ja jestem samotna matka. i powiem Ci tak: jeśli zdecydujesz się na samotne macierzyństwo tylko dlatego, że chcesz mieć dziecko i z góry będziesz wiedziała, że nie będzie ono miało ojca to wyrządzisz dziecku największą krzywdę jaką tylko możesz sobie wyobrazić. dziecko potrzebuje pełnej rodziny.
3 lipca 2012, 14:00
Zależy co w Twoim rozumieniu oznacza normalny dom. To albo prawdziwy ojciec, albo facet z dolotu, różnica zasadnicza.
Tatuś "z dolotu" to biologiczny ojciec, który wie, że ma dziecko, ale z nim nie mieszka i nie jest z matką dziecka. Mają zdrową relację, spotykają się, sędzają razem czas.
3 lipca 2012, 14:04
Edytowany przez patasola 3 lipca 2012, 14:07
3 lipca 2012, 14:08
Podzielam zdanie KtoPytaNieBladzi Według mnie decydowanie się na dziecko, bo ja chcę wypływa z egoizmu i nie bierze pod uwagę potrzeb i dobra dziecka.ja jestem samotna matka. i powiem Ci tak: jeśli zdecydujesz się na samotne macierzyństwo tylko dlatego, że chcesz mieć dziecko i z góry będziesz wiedziała, że nie będzie ono miało ojca to wyrządzisz dziecku największą krzywdę jaką tylko możesz sobie wyobrazić. dziecko potrzebuje pełnej rodziny.
Ja też
Peggy Bundy Rulez ::p
3 lipca 2012, 14:09
A są naukowe dowody, że każda matka, która sama chce wychowywać dziecko, świadoma potrzeb, jakie może zaspokoić dziecku ojciec, będzie robiła mu krzywdę? Wszystko wszystko zależy od człowieka i sytuacji.Jakieś naukowe dowody na poparcie tej tezy ?Jak dla mnie - bardzo samolubne podejście. Sorki, jeśli zabolało ... ale taka moja opinia.
3 lipca 2012, 14:14
3 lipca 2012, 14:14
trudna sprawa, pamietaj,że to nie będzie tylko Twoje dziecko, bedzie miało też ojca. I nawet jak nie bedziecie razem to do kona zycia bedzie was łąćzyc dziecko.
Ja osobiśnie nie wyobrazam sobie by moje dzieci nie miało tata, oni za nim przepadaja i jest dla nich odskocznia od marudzącej matki, z ojcem moga sie turlac po podłodzie i brudzic i wygłupiac , ale tak samo ojciec nie zastapi mamy bo to ja siedze i czytam ksiazki, tlumacze ucze dobrych nawyków.
Jesli jestes pewna ,że jesli np. urodzisz chlopca i wyskoczysz z nim grac w pile i na ryby ,a później bedziesz miala czas sprzatac , prac i gotowac po nocach w miedzyczasnie cicho i spokojnie przygotowac do snu i znowu wstac o 6 i tak pare ładnych lat to czemu nie.
Ale licz sie z tym,że to kupe obowiązków, a dziecku nie powiesz idz sie pobaw sam bo jestem zmeczona
3 lipca 2012, 14:18