Temat: Co sądzicie o biciu dzieci?

Co o tym sądzicie? Czy podniosłybyście rękę na własne dziecko? Czy jak by Wasz mąż podniósł rękę na wasze dziecko to czy zareagowałybyście? Albo czy same może wychowałyście się w rodzinie, gdzie Wasz ojciec, lub matka podnosili czasem na Was, lub Wasze rodzeństwo rękę?

Ja osobiście sądzę, że to jest CHORE i, że  na dziecko powinno się wpływać rozmową, a nie siłą.

zdani1993 napisał(a):

Oluniunia napisał(a):

A ja sądzę że CHORE jest zadawać takie pytania i siedzieć przed kompem i zacierać łapki patrząc jak wszyscy się kłócą :)
A kto tu się kłóci?

Czytałam już wiele tutaj podobnych tematów i zawsze kończyły się "rozlewem krwi". Nie wierze że w tym przypadku będzie inaczej :)
Edit: Tak każdy może zadawać pytania i każdy może na nie odpowiadać :) Więc nie masz prawa mnie wyganiać :)

raspberrylips napisał(a):

Byłam przez mamę bita, i to za byle głupotę. I nie, nie klapsem w pupę - po buzi.I wydaje mi się, że w pewien sposób to sprawiło, że jestem trochę dziwna. Osobiście jestem przeciwna wylewania agresji na dzieci, bo wiem, że to zostawia poważny ślad w psychice.

Zgadzam się, też byłam bita i jestem trochę dziwna, myślę, że moja mama tego żałuje.Kiedyś usłyszałam jak płacze przez telefon w rozmowie z ciotka, że nie jestem rodzinna, nie przychodzę z problemami do rodziny bo myślę, że mi tylko zaszkodzą a nie pomogą.I to prawda.
Ja dostawałam - smyczą dla psa. Albo ścierą. Raz chyba pogrzebaczem. Nie raz. Ale też nie codziennie. Wtedy, gdy zrobiłam coś złego.
Czy należy bić dzieci? Teoretycznie nie, ale jak nic nie dociera, tłumaczenia to uważam, że trzeba klapnąć w dupsko.

Ostatnio znajoma miała taki problem - a jak wytłumaczyć dziecku, ze psa boli jak go bije smarkacz butelką? Żadne tłumaczenia i prośby nie pomagają. Psa to boli, jak się wkurzy to może w końcu bachora ugryźć. I co? Przecież to grozi jego życiu. Co obić? Psa uśpić bo szczeniak ma radochę? NIe! Jak pasem przejechała mu 3 razy po dupie to od razu poskutkowało. CO WY NA TO?

Oluniunia napisał(a):

zdani1993 napisał(a):

Oluniunia napisał(a):

A ja sądzę że CHORE jest zadawać takie pytania i siedzieć przed kompem i zacierać łapki patrząc jak wszyscy się kłócą :)
A kto tu się kłóci?
Czytałam już wiele tutaj podobnych tematów i zawsze kończyły się "rozlewem krwi". Nie wierze że w tym przypadku będzie inaczej :)Edit: Tak każdy może zadawać pytania i każdy może na nie odpowiadać :) Więc nie masz prawa mnie wyganiać :)

To ty myślisz, że założyłam ten temat celowo, tylko po to żebyście się kłóciły? ;O Jesli każdy by tak chciał myśleć to nikt by więcej tu tematów nie zakładał. A tak poza tym, to zauważ, że w tej chwili to ty wszczęłaś kłótnie :]
zdani1993, lubię Cię ale coś czuję, że jak się z Oluniunią nie opanujecie to rzeczywiście zaraz tu będzie rozlew krwi:)

Oluniunia napisał(a):

zdani1993 napisał(a):

Oluniunia napisał(a):

A ja sądzę że CHORE jest zadawać takie pytania i siedzieć przed kompem i zacierać łapki patrząc jak wszyscy się kłócą :)
A kto tu się kłóci?
Czytałam już wiele tutaj podobnych tematów i zawsze kończyły się "rozlewem krwi". Nie wierze że w tym przypadku będzie inaczej :)Edit: Tak każdy może zadawać pytania i każdy może na nie odpowiadać :) Więc nie masz prawa mnie wyganiać :)

To ty myślisz, że założyłam ten temat celowo, tylko po to żebyście się kłóciły? ;O Jesli każdy by tak chciał myśleć to nikt by więcej tu tematów nie zakładał. A tak poza tym, to zauważ, że w tej chwili to ty wszczęłaś kłótnie :]

zdani1993 napisał(a):

Oluniunia napisał(a):

zdani1993 napisał(a):

Oluniunia napisał(a):

A ja sądzę że CHORE jest zadawać takie pytania i siedzieć przed kompem i zacierać łapki patrząc jak wszyscy się kłócą :)
A kto tu się kłóci?
Czytałam już wiele tutaj podobnych tematów i zawsze kończyły się "rozlewem krwi". Nie wierze że w tym przypadku będzie inaczej :)Edit: Tak każdy może zadawać pytania i każdy może na nie odpowiadać :) Więc nie masz prawa mnie wyganiać :)
To ty myślisz, że założyłam ten temat celowo, tylko po to żebyście się kłóciły? ;O Jesli każdy by tak chciał myśleć to nikt by więcej tu tematów nie zakładał. A tak poza tym, to zauważ, że w tej chwili to ty wszczęłaś kłótnie :]

Ty naprawdę to nazywasz kłótnią ? :) Dla mnie to oczywiste że jest tu pełno mam które nad życie kochają swoje dzieci i jak widzą że ktoś wypisuję że jest za klapsem to od razu atmosfera się zagęszcza, tak samo reagują te które są za tym klapsem i widzą rozpieszczone dzieciaczki którym mama kupuję wszystko co zechcę żeby tylko nie wrzeszczał na środku chodnika :) Nie dziw się że taki tematy wywołuję emocję, ale był już poruszany tutaj wiele razy i na prawdę idzie się tym znudzić.
Jak mama kupuje dzieciaczkowi wszystko żeby tylko nie krzyczał tzn że jest niewydolna wychowawczo i powinna sama nad sobą popracować a nie uciekać się do przemocy.
dajcie sobie siana, dziewczyny!!!
No dobra, nie chciałam spowodować tu takiego poruszenia, już się nie odzywam :) Nie napisałam nigdzie czy jestem za tym klapsem w końcu czy nie i niech tak już zostanie. Każdy ma swoje metody wychowawcze- jedni lepsze, inni gorsze. Nie mi to oceniać, ważne żeby dziecko wyszło na ludzi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.