19 października 2009, 08:22
no jak ja bym po porodzie jadla 500kcal wiecej niz przed ciaza to bym tyla a nie chudla...
19 października 2009, 08:53
Dziewczyny, a znacie może jakąś stronę internetową z tanią odzieżą ( prócz allegro ), bo u mnie juz znimno, a nawet kurtke mam za małą. KAsy też nie mam za wiele żeby iść sie obkupić do sklepu. Więc może coś znacie. jest taka stronka www.miracollo.pl ale tam trzeba kupić minimum 20 sztuk to i tak duż o kasy wyjdzie.
- Dołączył: 2008-06-28
- Miasto: -
- Liczba postów: 2835
19 października 2009, 11:30
Tak więc
> chyba sobie odpuszcze i pożegnam się z Wami.
chyba sobie zartujesz
masz tu zostac!!!!!!!!!
Moim zdaniem duza role odgrywa psychika,poprostu na dzien dzisiejszy za bardzo chcesz schudnac i sama sie blokujesz. O ile dobrze pamietam to wyznaczylas sobie cel na swieta 56kg,masz jeszcze 2 miesiace do tego,powolutku,odstresuj sie troche,a waga sama ruszy z miejsca
19 października 2009, 11:42
Jakoś nie mam ochoty na myślenie nad tym co wkładam do ust. Mam teraz tyle zmartwień, że dodatkowe z dieta nie jest mi potrzebne A po za tym jak patrze w lustro to wszelkie chęci mi odchodzą Tak więc po co się stresować i wkurzać co tydzień przy ważeniu.
19 października 2009, 11:43
Anka a sądzisz, że z tendencją wzrostową uda mi się w 2 miesiące schudnąć prawie 10 kg?
Edytowany przez StrengthOfFiber 19 października 2009, 11:43
- Dołączył: 2006-12-27
- Miasto: Moje
- Liczba postów: 2585
19 października 2009, 11:53
Daria ty jestes nie dlugo po porodzie wiec to dopero z Ciebie zejdzie ,ja tez nie mysle dokladnie co jem tylko wiem ze mam nie przesadzac i 5 posilkow stalych co 3 h i waga slicznie schodzi nawet z grzeszkami , po prostu nie poddawaj sie, jesli matki patrza dokladnie co jedza to wiadomo ze chudna bardzo szybko ale jesli im to nie wejdzie w nawyk jak skoncza piersiowac to jojo murowane wiec jedz wszystko ale po trochu i regularnie i zejdzie ci waga,gwarantuje.
- Dołączył: 2008-06-28
- Miasto: -
- Liczba postów: 2835
19 października 2009, 11:57
ja uwazam,ze 8-9kg do swiat jest osiagalne,a moze stawiasz sobie za duze wymagania?
ja tez chcialabym schudnac,w zadne ciuchy nie wchodze,nie dopinam sie w kurtce,ale poki co sie nie odchudzam bo nie mam motywacji. Jedzenie mnie nie interesuje,gotowanie to dla mnie meczarnia,jestem ciagle zmeczona,od czasu do czasu mam depreche,pelno watpliwosci i obaw. W przyszlym tygodniu moj maz wraca do pracy a mnie wizja zostania sam na sam z dzieckiem przeraza!!
- Dołączył: 2008-07-19
- Miasto: Kraczonka
- Liczba postów: 3335
19 października 2009, 12:04
to Ania tak jak u mnie.zostane z malym sama;/do tego ma katar i dzisiaj odbilo mu sie i wyleciala taka flegma.jedziemy dzis do lekarza z nim.do tego marudny jest okropnie
19 października 2009, 12:30
Morduchna no właśnie jem mniej i regularnie choć nie o stałych porach, ale zawsze w równych odstepach czasu i waga zamiast spadac to rosnie.
19 października 2009, 12:31
A po za tym to co zejsc samo miało to juz chyba zeszło i reszta zostanie albo sama bede musiała to zgubic. Mnie te 65 kg przesladuje całe zycie i tak juz zostanie...