25 czerwca 2012, 10:20
Hej potrzebuje genialnego pomysłu jak posadzić 2,5 latka no nocnik :)
Dziś zdjęliśmy pieluchę od rana chodzi bez, ale za skarby świata nie usiądzie bez spodni i majtek na nocnik, wyrywa się, wrzeszczy, płacze histeria na maksa.
Wiem że trochę późno się za to wzięłam, ale to już któraś próba odpieluchowania i nie daje rady, jak w spodniach usiądzie na nocnik tak bez nijak nie da rady.
Znajomi z otoczenia w tym pediatra twierdzili żeby poczekać aż będzie gotowy dlatego tak późno zaczynamy i widzę, że problem będzie ogromny.
25 czerwca 2012, 11:11
Fiona28 napisał(a):
a jak to będzie jak mu na noc będę musiała założyć pieluchę? pewnie następnego dnia wrócimy do punktu wyjścia :) dodatkowo w niedzielę jedziemy w daleką trasę (600 km) i wiadomo pielucha będzie bo inaczej fotelik zasika, mieliście takie sytuacje ze swoimi dziećmi? no co być przygotowanym?
Mój na noc i w trase miał zakładanego pampersa... Dopiero po jakimś czasie zaryzykowałam i nie założyłam mu na noc... Oczywiście parę razy zmoczył łóżko ale kładłam mu pod prześcieradło folię, żeby jakby co tylko osikał prześcieradło a nie materac...
Po jakimś czasie bodajże 2-3 miesiące zaczął się budzić w nocy na siusiu... Oczywiście nie sikał noc w noc przez te 2-3 miesiące... Ograniczyłam mu picie na noc...
- Dołączył: 2012-02-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 904
25 czerwca 2012, 11:14
Mój mały ma 2 lata i 3 mięsące i nie mówi mi jeszcze oprócz mama, tata, baba i poedyńcze słowa. Na nocnik tylko kupke zrobi, siku nie chce ale i tak nie woła :/ zasikanie majeczek też nic nie daje. Także myśle, że jeszcze trochę czasu potrzebuje.
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3790
25 czerwca 2012, 11:23
Fiona28 napisał(a):
do kibelka też próbowaliśmy, mamy nakładki na sedes, ale też jest jazda, nie chce usiąść i koniec, będzie dziś cały dzień bez pieluchy mam nadzieję że w końcu załapie, pociesza mnie to, że jeszcze kilka tygodni temu jak próbowałam go od pieluchy odstawić to po 5 minutach był płacz "mama założy czysta pieluszkę" więc ustąpiłam, dziś jest bez pieluchy od rana i nie marudzi tylko jak mu trzeba suche majteczki założyć albo jak próbuje go na nocniku posadzić,czyli jakiś postęp jest :)czasu za bardzo nie mam bo za pół roku do przedszkola idzie musi być już bez pieluch
Właśnie chodzi o to żeby nie siadał tylko stanął na schodku, tak po męsku;P
- Dołączył: 2009-02-18
- Miasto: Oświęcim
- Liczba postów: 320
25 czerwca 2012, 11:27
Mój syn obecnie ma 20 msc i woła na nocnik. Oczywiście zdarzają się wpadki, ale coraz rzadziej. Zdecydowanie za późno się zabrałaś i efekt jest taki że nie chce usiąść i koniec. Tłumacz mu że już jest dużym chłopcem i że powinien robić nie do pieluszki jak dzidziusie tylko do nocniczka.
- Dołączył: 2011-03-09
- Miasto: Kozia Góra
- Liczba postów: 93
25 czerwca 2012, 11:28
chcebyc napisał(a):
Ja mojego synka nauczyłam na nocnik sikać latem... zwinęłam w mieszkaniu dywan i latał z gołą pupą... Na środku pokoju postawiłam nocnik i powiedziałam mu grzecznie i spokojnie, że jak bedzie chciał siusiu to na nocniczek... Oczywiście podłogę osikał mi z 5 razy zanim załapał ze trzeba do nocnika... Z tymi spodenkami to też dobry pomysł... Gorzej jak zachce mu się kupkę:)Znajoma robiła tak, że puszczała dziecku bajkę sadzała na nocnik i dawała butelkę z piciem... Mały oglądał, pił i w końcu zrobił siusiu do nocnika... Radość znajomej po tym fakcie ze zrobił do nocnika zmotywowała go do wołania sisi. I tak za każdym razem jak malec zrobił siusiu na nocniczek było wielkie wiwatowanie... Nocnikowanie ogólnie wymaga dużej odporności na nerwy i wrzaski co do dziecka... Może się tylko zniechęcić.... Także spokojnie i bez stresu!Życzę powodzenie:D:D
Dokładnie ja mojego synalka też puszczałam z goła pupą i szybko załapał a że jest ciepło to może tak biegać:)jak zrobił siusiu na nocnik to biłam brawo,chwaliłam go a jak on sam się wtedy cieszył...napewno się uda,trochę cierpliwości:)
- Dołączył: 2005-12-07
- Miasto: Wołomin
- Liczba postów: 3575
25 czerwca 2012, 11:28
Moim zdaniem mały jeszcze nie dojrzał do nocnika, nic na siłę inaczej się zniechęci na maksa.
Syna zaczęłam uczyć nocnikowania gdy miał 2 lata i poszło gładko oczywiście wcześniej był be - ryczał na jego widok - więc jak nie nocnik to kibelek - podstawiłam stołeczek pod kibelek i od tej pory stojąc na stołeczku sikał do klozetu. Córeczkę na dniach oduczyłam od pampersa (skończyła 2 lata i 3 miesiące) idzie jej dobrze nie ma płaczu- schiz, a jeszcze 3 miesiące temu nocniczek nosiła na głowie. Co prawda zadarzaja się wpadki ale już co raz żadziej. Pieknie woła siusiu i kupke. Teraz widzę po moich dzieciach że nic na siłe, każde z nich musiałó dorosnąc do tej chwili. Każde o swoim czasie.
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 2879
25 czerwca 2012, 11:34
Moja córa ma 2lata i 3miesiące.Mówienie idzie kiepsko bo cwaniara mówi skrótami ale z nocnikiem idzie dobrze.Jak posadzę to siusia.Matka ma wykładzinę dywanową w pokoju i problemem jest puszczenie jej w majtach.Czasami sama woła,że chce siusiu czy kupke.Bywa jednak tak,że nie chce na nocnik.Ostatnio posadziłam młodszą córcie(5 miesięcy)w ubranku i powiedziałam"Daga oddasz dla dzidzi nocnik?"a córcia od razu pieluchę zaczęła ściągać i zrobiła jednak siusiu.Sadzamy też zabawki a córa za każde udane posiedzenie nagradzana jest brawami.Fakt,że z nocnikiem oswajana była od 8miesiąca życia.Sprawdź na stronie tvn style porady zawadzkiej.
Zapomniałam wspomnieć,że ja wyrabiałam u Dagi nawyk sadzania zaraz po wstaniu gdy wiedziałam,że całą noc pielucha była sucha.Pozwalam jej oglądać bajkę na nocniku itd.
Edytowany przez MamaMychy 25 czerwca 2012, 11:42
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
25 czerwca 2012, 11:36
mój na początku siedział, siedział i nic, a jak chodził bez pieluchy to co chwile sikał w majteczki. Parę dni się pomęczyłam, bo sikał za każdym razem w te majtki. Czuł dyskomfort po zsikaniu, chwilę go przetrzymywałam w tych mokrych ciuszkach i kazałam mu się samemu rozbierać - po kilku dniach zaczął siusiać na nocnik - wtedy oczywiście wielkie brawa otoczenia - był bardzo dumny i robił na nocnik coraz częściej
Powodzenia !
25 czerwca 2012, 11:37
Te grające melodie nie zawsze działają, z tego co obserwuję u koleżanek. Dziecko się po prostu bawi, przyciska ręką albo nalewa wodę, "bo fajnie gra". Mam taką propozycję - kup drugi nocnik i sadzaj na nim ulubioną przytulankę swojego dziecka. Potem udawaj, że miś zrobił siusiu, o jak ładnie, grzeczny miś i motywuj pozytywnie swoje dziecko. Te nakładki na sedes też nie zawsze działają - dzieci boją się, bo jest wysoko i płaczą.
25 czerwca 2012, 11:40
W naszej łazience stał nocniczek dla mojego synka od kiedy mały skończył 12 miesięcy, jednak przez baaardzo długi czas mój synek nie wyrażał chęci korzystania z niego, a ja nie naciskałam. Wyszlam z założenie, że zaczekam, aż sam zrezygnuje z pieluchy. I to był strzał w 10tkę!!! Pewnego dnia na zakupach, mój wówczas niespełna 2 i pół latek sam wybrał sobie majteczki z obrazkami z jego ulubionej bajki i od razu wyraził chęć nałożenia ich. W ten oto sposób, sam zrezygnował z pampersa. Dodam, że nigdy nie nasikał do majtek. Oczywiście do spania jeszcze przez pewien czas używaliśmy pieluchy. Więc ja uważam, że najmniej bezstresowym sposobem jest zaczekanie, ąz dziecko samo będzie na ten moment gotowe.