- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 czerwca 2012, 11:57
6 czerwca 2012, 12:36
6 czerwca 2012, 12:37
Właśnie tak jakby to napisałaś:) A co do obrończyń zabijania dzieci to nie zakładaj wątku, nie proś o rade skoro później masz żal że ktoś myśli inaczej niż ty.Moim zdaniem najważniejsze jest dobro matki i to jej decyzja czy urodzi czy nie, jeżeli ocenianie kogoś sprawia ci taką przyjemność może powinnaś wkręcić się na jurora w top model? :)ale on się o tym nawet nie dowie. przeszło mi przez myśl, zeby mu powiedzieć bo to mój dobry znajomy ale nawet nie bede tutaj tego pisać bo wielkie obrończyni zabijania dzieci zaraz mnie zlinczują ;]To także jego dziecko, oboje są odpowiedzialni za los tej ciąży.
6 czerwca 2012, 12:37
a co Tobie do tego? to ona bedzie to dziecko wychowywac, utrzymywac, Twoje poplakiwanie jest nic nie warte. To jest jej indywidualna sprawa. Nienawidze gdy ludzie wtracaja sie w cudze zycie ;/ Nie rozumiem dlaczego podejscie ludzie przeciw aborcji jest lepsze od tych ktorzy sa za? bo takie sa ich wartosci duchowe i religijne, a moze inni maja zupelnie inne. Ludzie uszanujcie to! Nie mozna komus kazac urodzic dziecka tak samo jak usunac kazdy wie co ma robic, kazdy ma swoje zycie, poglady, zdrowie.
6 czerwca 2012, 12:38
Ludzie co z Wami to żałosne, dywagujecie na temat kto ja zapłodnil i czy wezmie odpowiedzialnosc, i ze dalaby sobie rade je utrzymac, a co Was to obchodzi... ostatni raz sie wypowiem to nie jest Wasza sprawa. Zajmijcie sie swoim zyciem...Vanja popatrz na inne cywilizowane kraje tam podejscie do aborcji jest zueplnie inne, jest to normalny zabieg na ktory mozna sie umowic i nikt nie jest potepiany z tego powodu. I Tak wg WHO aborjca nie jest pozbawieniem zycia itd. Wiec to co piszesz jest tylko Twoim subiektywnym odczuciem, a ta dziewczyna moze miec zupelnie inne
6 czerwca 2012, 12:40
aborsja to temat gdzie kazdy ma indywidualne podejscie.... to jej zycie, jej zdrowie i jej decyzja, ja bym sie nie mieszala....
6 czerwca 2012, 12:41
Tak, tak, oczywiście. To dlaczego, jak facet trzyma podwórku psa na łańcuchu wrośniętym w szyję, to tyle osób się rzuca, jak tak można? I wtedy społeczne potakiwanie, bo przecież to nieludzkie. Niegodne człowieka. Za to godne człowieka jest zabijanie własnych dzieci. A gdy ktoś się temu sprzeciwia, to już wtrąca się w czyjeś życie. W dzisiejszym świecie pies jest więcej wart niż człowiek. Przykre, ale prawdziwe.Nie jesteś w stanie wpłynąć na decyzję koleżanki, ale masz prawo powiedzieć dobitnie, co o tym sądzisz. Czasem warto uświadomić komuś, że coś, co chce zrobić, nie jest akceptowane przez w końcu (chyba) bliskie osoby. Ja też nie lubię wtrącania się w czyjeś życie, ale są takie sprawy, których nie można przemilczeć. Ludzie gładko łykają to, że ktoś komuś mówi, że jest gruby (co doprawdy nie jest konieczne), a oburzają się, gdy ktoś komuś powie, że zabicie dziecka jest złe.Poza tym zastanawiam się, po co przyjaciółka Ci to mówi. Może jednak nie jest do końca pewna swojej decyzji? Może mówiła tak jedynie pod wpływem pierwszych emocji?Ktoś mi kiedyś powiedział, że myśli o aborcji, ale od razu było widać, że to jest jedynie chwilowe załamanie. Ta osoba jest szczęśliwą matką i myślę, że, na ile ją znam, nigdy by sobie nie wybaczyła zabicia dziecka. Ale to dobra kobieta o wielkim sercu.a co Tobie do tego? to ona bedzie to dziecko wychowywac, utrzymywac, Twoje poplakiwanie jest nic nie warte. To jest jej indywidualna sprawa. Nienawidze gdy ludzie wtracaja sie w cudze zycie ;/ Nie rozumiem dlaczego podejscie ludzie przeciw aborcji jest lepsze od tych ktorzy sa za? bo takie sa ich wartosci duchowe i religijne, a moze inni maja zupelnie inne. Ludzie uszanujcie to! Nie mozna komus kazac urodzic dziecka tak samo jak usunac kazdy wie co ma robic, kazdy ma swoje zycie, poglady, zdrowie.
6 czerwca 2012, 12:43
6 czerwca 2012, 12:43
Może i jej życie i może i jest dorosła ale doskonale wiem, ze spieprzy sobie życie i chce jej to uświadomić ale jak grochem o ściane..
6 czerwca 2012, 12:44
6 czerwca 2012, 12:44
Kilkutygodniowy zarodek to jeszcze nie dziecko. A aborcja nie jest zabijaniem człowieka tylko usuwaniem zarodka/płodu, przerywaniem ciąży.
Edytowany przez Vanja. 6 czerwca 2012, 12:45