Temat: czy poród bardzo boli???

nie jestem w ciąży ale ostatnio bardzo interesuję się tym tematem bo chciałabym byc już mamą. Doszłam do kwestii bólu przy porodzie i choć wiem, ze u kazdej kobiety jest inaczej to jednak zawsze jest ból.

Czy mozecie opisac jak bylo u Was? da sie ten ból do czegos porównać? co jest najgorsze? skurcze czy moment, gdy dziecko "wychodzi" na swiat? Chodzi mi o poród naturalny, nie cesarkę.

Z góry dziękuję za odpowiedzi
Pasek wagi

Mama mojego kolegi miała tak ciężki poród, że z tego powodu nigdy nie zdecydowała się na drugie dziecko. Ale to też może z tego powodu, że była bardzo młoda kiedy go urodziła i się przestraszyła po prostu tego wszystkiego. Aznowu mama mojej koleżanki mówi, że gdyby mogła to rodziłaby dzieci co chwile, bo w jej przypadku porody były szybkie i mało bolesne. Także chyba nie ma na to reguły i każda kobieta znosi poród inaczej. Pewne jest, że boli dlatego nie ma się co nastawiać na niewiadomo co.

 

A wiecie może dlaczego niektóre kobiety rodzą na stojąco? widziałam kiedyś w jakimś programie, że dziewczyna rodziła stojąc na podłodze a tylko rękami opierała się łóżka...

Pasek wagi
mocno boli, to mało powiedziane... no ale da się przeżyć ;D i pozostają tylko wspaniałe wspomnienia - pierwszy krzyk dziecka, pierwszy dotyk, zapach... ah... mogłabym rodzić i rodzić :D
Pasek wagi
nie jestem sobie w stanie wyobrazić bólu porodowego pomimo tych wszystkich opisów.... sama będę musiała sie przekonać, ciekawe kiedy to będzie;)

Nie wiem czy to ma jakies znaczenie ale ja mam zespól jelita drażliwego, przy czym często boli mnie brzuch, miewam czasami bardzo bolesne skurcze jelit i tak sie zastanawiałam czy poród będzie dużo bardziej bolał. Miesiączki przy zespole niestety też mam bolesne, swoją druga z kolei wspominam tragicznie wrecz: paraliż nóg tak, że nie mogłam wstać nawet, wymioty i biegunka, bolało niemiłosiernie, byłam cała blada i wykończona. Później miesiączki mniej bolały. Od czasu do czasu jest nie do wytrzymania, zwijam się na łózku. Mam nadzieję, że to jest jakies przygotowanie do porodu;)
Pasek wagi
ja również mam zespół jelita drażliwego, no boli bardziej, a jeszcze jak są bóle krzyżowe to masakraaa :)
ale pomimo tak okropnego bólu zdecydowałam się po raz drugi w ciążę zajść i w lutym będę znowu zwijać się z bólu :D
Pasek wagi
ja juz wole porod niz potem te wszystkie dolegliwosci poporodowe, ale tak to bylo akurat u mnie, nie stalo sie jak u wielu kobiet - po 2 godzinach wstalam i zajelam sie dzieckiem, niestety. To tez trzeba brac pod uwage, nigdy niewiadomo jak sie bedziemy czuly i co z dzieckiem. Nacięcie, pekniecie, za duza utrata krwi, slabe tetno dziecka, albo gdy sie nie przesuwa główka w dol podczas parcia to sa niektore  problemy przez ktore nie zdecydowalabym sie na porod w domu, nigdy! Owszem w domu kobieta czuje sie bezpiecznie, ale co jesli sie cos stanie z dzieckiem? tego nie mozna przewidziec. U mnie porod przebiegal bardzo dobrze, 5 godzin ale na koniec dziecko gdzies tam "utknelo" lekarze musieli działac, w domu co by zrobili? Po porodzie ja oslablam, dostawalam kroplowke i przetoczyli mi krew i w domu tez by mi nic nie zrobili a zanim dojade do szpitala.... szkoda czasu. 
hmmm nie chce straszyc,ale niestety boli i to bardzo,ale pozniej juz sie o tym nie mysli
a zapomnialam dodac - owszem bol jest, po dwoch godzinach blagalam o znieczulenie, ale nie zzo, ale faktycznie nie moge go do niczego porownac, to nie bol miesiaczkowy, nie rozrywanie brzucha.... i nie wierzylam, ze mozna o tym zapomniec, ale teraz faktycznie pamietam, ze bolalo i bylo nieprzyjemnie ale jak to juz zapomnialam 
ja tam wole dzieci rodzic (mam dwoje) niz np miec kanalowe leczenie zeba.
Pasek wagi
Boli i to bardzo... Trochę podobnie do bólu podczas okresu, tyle że tysiąc razy bardziej... No i mnie np bolały jeszcze strasznie plecy dołem... Nigdy takiego bólu nie przeżyłam... Ale wiadomo - warto! :)

MiDelirio napisał(a):

Mama mojego kolegi miała tak ciężki poród, że z tego powodu nigdy nie zdecydowała się na drugie dziecko. Ale to też może z tego powodu, że była bardzo młoda kiedy go urodziła i się przestraszyła po prostu tego wszystkiego. Aznowu mama mojej koleżanki mówi, że gdyby mogła to rodziłaby dzieci co chwile, bo w jej przypadku porody były szybkie i mało bolesne. Także chyba nie ma na to reguły i każda kobieta znosi poród inaczej. Pewne jest, że boli dlatego nie ma się co nastawiać na niewiadomo co. A wiecie może dlaczego niektóre kobiety rodzą na stojąco? widziałam kiedyś w jakimś programie, że dziewczyna rodziła stojąc na podłodze a tylko rękami opierała się łóżka...

Bo sila przyciagania ziemskiego tez robi swoje:) podczas 1 fazy porodu sie nie lezy, tylko wlasnie chodzi, by dziecku wlasnie ulatwic to zejscie na dol, potem tylko do parcia sie siada na lozku porodowym - w takiej polsiedzacej pozycji; w moim szpitalu nie bylo innej opcji, ale czytalam ze gdzie indziej kobiety moga wlasnie rodzic w innych pozycjach - na stojaco, na siedzaco - sa podobno jakies specjalne krzeseleczka z dziurka:)

jestem mama 2 dzieci i powiem tak: bolu porodowego nie da sie do niczego porownac i lepiej o tym nie czytac (o kwestii samego bolu podczas porodu) bo to chyba w niczym nie pomoze, czlowiek to sobie wyobraza a potem i tak widzi sie, ze czegos takiego sie nigdy wczesniej nie przezylo, bol porodowy byl najwiekszym bolem jaki w zyciu doznalam, ale pozniej faktycznie sie o tym zapomina - wczesniej w to nie wierzylam, ale tak jest, pamietasz ze bolalo i tyle; pierwszego porodu bardzo sie balam bo nie wiedzialam do konca jak to bedzie, a drugiego to juz sie panicznie balam bo... myslalam ze juz wiem czego sie spodziewac - a i tak bylo inaczej niz to sobie wyobrazalam; oba porody mialam bez znieczulenia (w naszym szpitalu nie ma znieczulenia do porodu!!! tak, niestety sa jeszcze takie szpitale w naszym kraju), ale slyszalam od kolezanek ktore rodza ze znieczuleniem ze to bardzo pomaga; i najbardziej bolesne sa skurcze a juz same parcie tak nie boli, poprostu chcesz jak najszybciej wypchnac dziecko z siebie i jestes juz tak zmeczona skurczami ze myslisz tylko o tym by to sie juz skonczylo; boli, ale to wszystko da sie przezyc i sie zapomina -  gdyby tak nie bylo kobiety nie decydowalby sie na nastepne dziecko:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.