- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 czerwca 2012, 20:21
6 czerwca 2012, 08:26
6 czerwca 2012, 08:32
6 czerwca 2012, 08:59
6 czerwca 2012, 09:13
Prawda jest taka że boli i to strasznie.Ja rodziłam 18 godzin ( i to już akcji porodowej ) wymęczyło mnie straszliwie.Na pewnym etapie nie jest w stanie człowiek już myśleć.ja byłam wykończona bo długo to trwało.Boli okropnie będą Wam mówić że zapomnicie.Nie wiem może ja mam lepszą pamięć.Pamiętam że marzyłam by mnie ktoś dobił.Sądząc po wrzaskach z innych sal nie ja jedna.najgorsze że dają oksytocynę dożylnie ( przyśpiesza poród ) ale też sprawie mocniejsze bardziej bolące skurcze.Do tego coś nie pamiętam ( coś podobne do narkotyków - wymiotuje się po tym i nic nie daje ale wypiłoby się wszystko byle przestało boleć) Porównać się z niczym nie da.Kiedyś czytałam że ból porodowy podobny jest jak przy odcinaniu kończyn na żywca ( nie wiem kończyn mi nie odrywali) niestety poród trwa i trwa.Na koniec mi wypchnęli dziecko z łokcia bo kończył mi się czas od odejścia wód.odeszły mi o 5 rano urodziłam 23.55.Oczywiście nacinają tam co boli mniej niż polewanie gorącą wodą tych miejsc by odkazić.Ogólnie po porodzie człowiek sobie uświadamia że są rzeczy gorsze od śmierci i w sumie śmierć jest cudowna bo życie w podobnych mękach jest nie do zniesienia.Dlatego rozumiem tych co pragną eutanazji ze wzg na ból.Ja mam 1 dziecko które bardzo kocham ale to dziewczynka.Powiem jej jedno zapłać i idź na cesarkę nie bądź taka głupia jak ja myśląc jakoś to będzie.Sorry jak kogoś nastraszyłam.Ale jak sama byłam w ciąży to czytałam boli boli ale się zapomina spoko jest.Nie wiem może ja miałam pecha a może ludzie mają złą pamięć.
Jezuu....
6 czerwca 2012, 09:18
Boli i to bardzooo, ale prawda jest ze zapomina sie o tym bólu bardzo szybko:) Ja sie bałam ale wytłumaczyłam sobie to tak: nie ja pierwsza i nie ostatnia- skoro inni dali rade to i ja dam:)
i dałam choc był moment w ktorym powiedziałm mezowi ze ja nie dam rady i juz nie chce;)
6 czerwca 2012, 09:26
6 czerwca 2012, 09:27
6 czerwca 2012, 09:32
6 czerwca 2012, 09:34
Jezuu....Prawda jest taka że boli i to strasznie.Ja rodziłam 18 godzin ( i to już akcji porodowej ) wymęczyło mnie straszliwie.Na pewnym etapie nie jest w stanie człowiek już myśleć.ja byłam wykończona bo długo to trwało.Boli okropnie będą Wam mówić że zapomnicie.Nie wiem może ja mam lepszą pamięć.Pamiętam że marzyłam by mnie ktoś dobił.Sądząc po wrzaskach z innych sal nie ja jedna.najgorsze że dają oksytocynę dożylnie ( przyśpiesza poród ) ale też sprawie mocniejsze bardziej bolące skurcze.Do tego coś nie pamiętam ( coś podobne do narkotyków - wymiotuje się po tym i nic nie daje ale wypiłoby się wszystko byle przestało boleć) Porównać się z niczym nie da.Kiedyś czytałam że ból porodowy podobny jest jak przy odcinaniu kończyn na żywca ( nie wiem kończyn mi nie odrywali) niestety poród trwa i trwa.Na koniec mi wypchnęli dziecko z łokcia bo kończył mi się czas od odejścia wód.odeszły mi o 5 rano urodziłam 23.55.Oczywiście nacinają tam co boli mniej niż polewanie gorącą wodą tych miejsc by odkazić.Ogólnie po porodzie człowiek sobie uświadamia że są rzeczy gorsze od śmierci i w sumie śmierć jest cudowna bo życie w podobnych mękach jest nie do zniesienia.Dlatego rozumiem tych co pragną eutanazji ze wzg na ból.Ja mam 1 dziecko które bardzo kocham ale to dziewczynka.Powiem jej jedno zapłać i idź na cesarkę nie bądź taka głupia jak ja myśląc jakoś to będzie.Sorry jak kogoś nastraszyłam.Ale jak sama byłam w ciąży to czytałam boli boli ale się zapomina spoko jest.Nie wiem może ja miałam pecha a może ludzie mają złą pamięć.
6 czerwca 2012, 09:51