Temat: czy poród bardzo boli???

nie jestem w ciąży ale ostatnio bardzo interesuję się tym tematem bo chciałabym byc już mamą. Doszłam do kwestii bólu przy porodzie i choć wiem, ze u kazdej kobiety jest inaczej to jednak zawsze jest ból.

Czy mozecie opisac jak bylo u Was? da sie ten ból do czegos porównać? co jest najgorsze? skurcze czy moment, gdy dziecko "wychodzi" na swiat? Chodzi mi o poród naturalny, nie cesarkę.

Z góry dziękuję za odpowiedzi
Pasek wagi

migottka napisał(a):

nie jestem sobie w stanie wyobrazić bólu porodowego pomimo tych wszystkich opisów.... sama będę musiała sie przekonać...

i wszystko w temacie ;)

taka jak nie da się opisać co się czuje przy orgazmie tak nie da się opisać bólu porodowego trzeba przeżyć :)

Puckolinka napisał(a):

taka jak nie da się opisać co się czuje przy orgazmie tak nie da się opisać bólu porodowego trzeba przeżyć :)



Pasek wagi
mnie bolało okropnie... dolargan nic nie pomógł, jedynie między skurczami podsypiałam, ale same skurcze nie przestały być mniej bolesne... tez miałam oksytocyne, bo szyjka nie chciała mi się rozwierac mimo podania leku rozkurczowego... ból pamiętam do dnia dzisiejszego...jak i nacinanie...:/ a za kilka dni drugi poród :D i boje sie okropnie bólu, no ale co zrobic...weszło, to wyjsć musi hehe acha, dla mnie skurcze parte, to była totalna ulga w porównaniu do krzyżowych :)

dzięki za kolejny taki watek

nigdy, żeby nie wiem co, za żadną cenę nie będę rodzila, jesli bylabym  w ciazy nie chce czuc zadnego skurczu, ani jednego od razu narkoza i cesarka

wiem, ze przy porodzie chyba bym umarla, a na co komu dziecko, jesli ma sie chowac bez matki;/

IsabellaEva napisał(a):

baaaaaaaaaaaaaaaaardzo boli...
Bzdury piszesz jak i połowa osób stad, które tego nie doświadczyły, ale za to jak się znają hahaha.
Fakt jest faktem, że każda kobieta przechodzi poród inaczej, ale na boga nie piszcie bzdur, że jest to ból nie do wytrzymania.
Ja mam za sobą już 2 porody, i niczym w sumie się nie różniły....tyle, że jeden trwał prawie 14 godz i to było cięcie, a drugi raptem 4 h i 30 min.
Jak się boicie takiego bólu to po jaką cholerę zaciążacie bo tego nie rozumiem, albo niech ktoś za was urodzi :D:D
Pasek wagi

Agaszek napisał(a):

Dietaaaa Jesteś trochę niesprawiedliwa. Każdy z nas ma inny prób bólu, inaczej go odczuwa. U mnie był ból, ale taki do wytrzymania/całkiem znośny. Ale nie miałam krzyżowych. Bardziej obolała byłam po CC - mimo że na wielu forach naczytałam się że to pikuś i że większość Pań juz na drugą dobę biega po szpitalnych korytarzach  (ta ... na pewno ).

To chyba nei wiele takich przypadków jest bo jak ja leżałam po porodzie to te po cięciu leżały plackiem 2 dni i płakały z bólu gdy ja od razu po porodzie szłam pod prysznic. Ciężko określić jaki poród lepszy, wg mnie siłami natury i kropka.

Dziewczyny z tą Dietą to coś nie tak jest, prawie każdy jej post to atak na IsabelleEvę

MagOli napisał(a):

Dziewczyny z tą Dietą to coś nie tak jest, prawie każdy jej post to atak na IsabelleEvę

Wakacje... Komuś się nudzi bo deszcz za oknem

A właśnie Isabelli coś nie widać na forum ostatnio... Pewnie to ktoś kto ją zna prywatnie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.