Temat: Mój facet ma mnie zamiar zdradzić

Znacie moją sytuację zapewne...
Jakiś tydzień temu musiałam oddać koleżance 100 zł ( z moich pieniędzy )
Mój facet wydaje kasę na totolotka alkohol i mogłabym tak wymieniać i nie pytam się go na co.
On mi robi awantury cały czas i pobil mnie raz i raz uderzył.
Co lepsza wczoraj powiedział, że jak nie powiem komu oddałam to pojedzie na wyjazd i mnie zdradzi.
Dziś już sku....wiel oglądał ogłoszenia z dziewczynami z naszej miejscowości i okolic.....
Co najlepsza jestem z nim w 6 miesiącu ciąży i mieszkamy razem u mojej siostry.
Nie chce z nim być, nie chce mi się patrzeć na cw...ela nie wiem gdzie mam pójść....
W moim mieszkaniu gdzie się wychowałam jest babcia, mama i wujek, który kiedyś mnie i moją babcię pobił, lecz teraz zmienił się i mi też pomaga, jedzenie mi przywozi, ale ogólnie nie ma miejsca na dziecko...:(
U mojej siostry też nie mogę zostać jak urodzi się dziecko bo oni nie cierpią dzieci i tyle po małżeństwie są i nie chcą.

Nie wiem co mam już zrobić :( Mam w środku dziecko .Chciałabym popełnić samobójstwo tylko boję się nie o siebie tylko o te dziecko biedne...wiem że muszę do psychologa ale to nie zmieni sytuacji że czuje si ę zraniona oszukana i nie mam gdzie sie podziac

bezmotywacji19 napisał(a):

Moja siostra dobrała sobie dziwnego faceta,który nie chce mieć nigdy dzieci bo wychowywał 12 rodzeństwa i nie chce i mają 4 koty...Domy samotnych matek podobno są tylko na 3 miesiące...tak czytałam....Nie wiem co mam zrobić cały czas myślę o samobójstwie ,ale nie moge zabić swojego dziecka co kocham i oddać . Gdybym musiała oddać dziecko też bym się zabiła..Musze isc do psychologa :( Ale dzisiaj nie wiem co ze soba mam zrobić?:(
Są na 3m ale tam pomagają znaleźć jakąś pracę czy cos w tym stylu nie jest tak że wyrzucają i już. Nie dojrzałaś do dziecka po prostu faceta wybrałaś sobie z osiedla patologicznego i teraz chcesz się zabić jeszcze to co piszesz jest żałosne i albo się weź za siebie i zrób ze swoim życiem coś albo nic nie rob, pisz caly czas te same tematu na vitalii i siedz sobie tam ze swoja rodziną. Odpowiada ci takie życie ?

Laguna20 napisał(a):

No najprościej oddać i zabić to trzeba się zabezpieczać i myśleć o tym wcześniej i brać za swoje czyny odpwoiedzialność. Ja bym w życiu nie oddałą swojego dziecko nawet jak bym miała straszną sytuację w domu czy z partnerem.


w związku z tym że autorka czyta nie napiszę tego co mi po głowie chodzi ale w niektórych przypadkach adopcja jest najlepszym wyjściem!

          

Pasek wagi
Z tego związku nic nie wyjdzie i tak się rozstaniecie. Teraz czy potem, ale na pewno.

anniaa88 napisał(a):

Laguna20 napisał(a):

9magda6 napisał(a):

uciekaj od tego palanta. zastanów się dobrze nad adopcją.
Ale jej poradzilas:/ Przeciez ona na pewno kocha swoje dziecko zreszta co tu dziecko zawinilo?!
Ona nie ma od nikogo pomocy, nie ma gdzie się podziać z dzieckiem, dom samotnej matki i co dalej? Klepać biedę? Ten kretyn alimentów nie będzie płacić, nie pracuje to nie będą mieli z czego ściągać, dostanie może z 300zł na dziecko i co za to kupi? Do pracy też na razie nie pójdzie. Tylko problem jest taki, że zostanie z tym facetem i dziecko będzie wychowywało się w patologii. 
Ja pierd.. ile znam takich matek które same wychowują dzieci klepią bidę bo ich facet zostawił ale dają radę i mają nawet po dwójce dzieci a tu mówimy o jednym. Zawsze pracę może podjąć dorywczą jest tyle opcji moja koleżanka ma 19lat samo wychowuję dziecko i dostaję od panstwa prawie 900xzl w tym alimenty bo sobie zaltwila latala po urzedach itp trzeba tylko chciec a nie wykrecac sie ze bieda patologia itp ze wszytskiego da sie wyjsc.
brak słów! Sorry,za takie słowa,ale nie wiem jak można być tak głupim aby być z takim debilem. Jak mój powiedziałby mi ,ze mnie zdradzi to wypad za drzwi. Co to ma być -szantaż ? Kopnij go w dupe i to jak najszybciej. Tysiące samotnych matek wychowuje dziecko i jakoś sobie radzą, a jeśli miałabym wybierać to wolałabym sama wychowywać niż z kimś takim ;/
wypi...dul go z domu to w koncu twojej siostry nie jego:))) a z siostra pogadaj powaznie:)))

a wzięłaś pod uwagę że dziewczyna być może próbuje sobie wmówić że "jakoś to będzie" a w sytuacji stresowej może po prostu nie wytrzymać? wyładować się na dziecku?

nie chciałam tego pisać ale taka jest prawda. i nie będę przytaczać nazwisk..

wg mnie najlepsze wyjście dla dziecka to adopcja. takie maleństwo najprędzej ktoś zaadoptuje.

Sorry ze to napisze ale skoro  juz byl taki  i cie lał a ty sobie jeszcze dzieciaka dałas zrobic , no to prosze cie,....  na prawde  musi byc z toba cos nie tak
boze kobieto wywal go z mieszkania Twojej siostry!!! po cholere ty go trzymasz jeszcze tam? swiat zwariowal....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.