21 kwietnia 2009, 15:04
witam wszystkie mamusiowe vitalijki, postanowiłam otworzyć ten temat abysmy mogły się wspierać w trudach macierzyństwa i służyć radą.
Mam na imie Kasia, jestem mamą 7 miesięcznej Jowitki.
Obecnie kończe studia na dwóch kierunkach. bronie się w czerwcu i lipcu :D
zapraszam wszystkich chetnych
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
29 listopada 2010, 08:03
Hej,hej:)
Ja po wczorajszych sankach cała obolała,byliśmy jeszcze raz i chyba z 7km strzeliłam.Cała ręka mnie boli,ale frajdy mieliśmy co niemiara.
Dziś się zastanawiam,bo ulice już odgarnięte zresztą temp-5 a mnie gardło boli i tak dumam co dziś zrobić czy wyjść czy jednak nie
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
29 listopada 2010, 08:30
Aśko jak Cię gardło boli to może odpuście sobie sanki, nałapiesz się zimnego powietrza i zwykły ból gardła przejdzie w jakieś inne cholerstwo.
Na naszym zadupiu śniegu jeszcze dużo leży, ale faktycznie jak byliśmy wczoraj "na mieście" to śnieg na ulicach wyjeżdżony, a chodniki prawie odgarnięte. Tak się śmiesznie czułam, bo u nas na osiedlu wszędzie biało. Dziś zapowiadają, że jakieś mega śnieżyce ciągną na całą Pl, mam nadzieję, że uda nam się przed nimi wyjść, bo młody coś za bardzo aktywny od rana
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
29 listopada 2010, 09:33
nie wiem czy nie założe jakiegoś grubego swetra i duży,gruby szalik.Fajnie pada,a mały aż się pali na te sanki.Dobrze się wczoraj bawił,więc pewnie po jego drzemce wyruszymy chociaż na godzinkę.Trochę się boję o Sz,dziś w nocy będzie wracał z Kołobrzegu a ta zamieć wcale mnie nie pociesza:(
- Dołączył: 2009-10-23
- Miasto: tam gdzie szczescie istnieje
- Liczba postów: 1733
29 listopada 2010, 13:00
Czesc
U nas zimno -7 a snieg dopiero jutro. Bialo bylo rano ale z mrozu.Wolalabym aby snieg byl na Swieta a nie teraz. D wybiera sie autem do Pl i oby snieg stopnial.
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
29 listopada 2010, 13:17
My jednak odpuściliśmy sobie spacer. Bylismy tylko w sklepie, ale tak wieje, że chwilami aż zatyka. Przez wiatr czuje się jakby -15 było. Kubas sam ciągnął mnie szybko do domu. Teraz śpi, ja na rozgrzewkę ogarnęłam trochę mieszkanie, a teraz moooże poznęcam się nad hula- hopem.
Aleks obawiam się, że śnieg szybko u nas nie zniknie, bo z tego co zapowiadają dopiero w połowie miesiąca ma jakaś dziwna odwilż przyjść. Dziwna, bo podobnież +8 ma być, ale pożyjemy zobaczymy. Oby D. dojechał szczęśliwie i Aśko Twój Sz.też.
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
29 listopada 2010, 14:11
ja zostałam w domku,nigdzie nie idę.Sypie i wieje jak w kieleckim.A mnie telepie,zaraz sobie zapodam garść leków,bo inaczej się rozłoże na całego
- Dołączył: 2009-10-23
- Miasto: tam gdzie szczescie istnieje
- Liczba postów: 1733
29 listopada 2010, 15:54
Asiu zdrowka. Lykaj witaminki i pij herbate z cytryna.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
29 listopada 2010, 22:49
Właśnie wiało dziś i mimo pięknych widoków my też kiszonka w domu.
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
30 listopada 2010, 07:57
Dziś mi już lepiej,mamy dużo śniegu więc sanki zaliczymy obowiązkowo,bo ja sama mam z tego wielką frajdę.Jak wiecie muszę się odstresować