Temat: "Moje dziecko "

witam wszystkie mamusiowe vitalijki, postanowiłam otworzyć ten temat abysmy mogły się wspierać w trudach macierzyństwa i służyć radą.

Mam na imie Kasia, jestem mamą 7 miesięcznej Jowitki.
Obecnie kończe studia na dwóch kierunkach. bronie się w czerwcu i lipcu :D

zapraszam wszystkich chetnych
Nie no, nie jest tak źle. W nocy nie zawsze się  udaje, ale zostają wieczory i dnie jak jest okazja ;) Dla chcącego nic trudnego ;))
a to tak :) wieczory zostają..
ale tak z rana - to już nie :D :P :P :P
a szkoda

hello mamuśki

 

Też ciekawa jestem co u Tulipka, jakby ktoś wiedział to pisać.

 

A co do przytulania to co ja mam powiedzieć jak moj na nocki robi przychodzi o 6 rano a idzie do roboty o 9 wieczorem.....Nice

fiona.. bidulko.. :(
Witam wtorkowo

Jak tam nasz Tulipek????
Ja ziewajaca jestem. Dobrze ze jeszcze dzisia jestem z Hubercikiem. Jutro do pracy. Pogoda kiepska, dziecko zakatarzone a ja okropnie leniwa bo spiaca.

Aleks mam pytanko pamiętasz może ( bo nie wiem czy te zielone broszurki które wypełnia sie z położną zostają dla ciebie czy są oddawane do szpitala) co Ci wpisali tam gdzie są wyniki badan m.im grupa krwi, HIV i żółtaczk- w rubryce różyczka, bo ja mam wszędzie "neg" a to jedno jest puste :( nie wiem czy na te wyniki sie czeka dłużej czy co, bo ja nie wiem czy jestem odporna i boję się z Oliwką wychodzic tam gdzie jest dużo dzieci. 

 

Poza tym u mnie pada, na play grup nie idę bo nie wiem co z tą różyczką, w parku błotko aż miło więc siedzimy z Oliwka w domciu i bidulka oglada Kasie i Tomka ze szczególnym na ciskiem na "ogląda Tomka " bo chyba bardzo jej do gustu przypadł.

Fiona ja nie mialam tej broszurki poniewaz mialam wyniki z polski. Mialam tylko ksiazke do danego szpitala, z ktora chodzilam do poloznej i ona tam zaznaczyla te wyniki. W razie czego zapytal poloznej.
Fiona my mamy pley grup w pn i siedzialam z Hubciem w domu. Z takim zakichanym dzieckiem nie chce chodzic tam. Zreszta jutro idzie do childmander.

właśnie położną mam dopiero 27 września a tak przez  tel to ona mi nie sprawdzi bo to nie ona wpisywała tylko te położne w szpitalu jak ja miałm USG i gdybym sama  nie sprawdziła to bym nic sie nie dowiedziała.

 

No własnie teraz wszytkie dzieci na play grup zakichane  a mamuski tutaj wogóle o to nie dbają idziesz ze zdrowym a wracasz z chorym dzieckiem,  ostatnio jak byłam to przyszła dziwczynka z ospą i widac było ze dziecko ma temperaturę- miała wypieki, szkliste oczy , kropki -bidulka wogóle sie nie bawiła tylko przeleżała na materacach w kącie 2 godz aż mama sie z koleżankami wygadała.  Nawet obsługa zgłaszała ze dziecko chore ale  wg mamuski:'nic jej nie będzie " ...

no.. jak już ma kropki - to nie zaraża :)
ale wiesz..
w przedszkolach u nas to tak samo.. chore dzieci przyprowadzaja..
ale to raczj ze wzgledu na to ze boja sie brac zwolnienia z pracy.. zeby pracy nie stracic.. ot co? nie ma sprawiedliwosci..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.