Temat: "Moje dziecko "

witam wszystkie mamusiowe vitalijki, postanowiłam otworzyć ten temat abysmy mogły się wspierać w trudach macierzyństwa i służyć radą.

Mam na imie Kasia, jestem mamą 7 miesięcznej Jowitki.
Obecnie kończe studia na dwóch kierunkach. bronie się w czerwcu i lipcu :D

zapraszam wszystkich chetnych
Julek się za to ćwiczy w cześć, sześć i miś - trochę sepleni ale nieźle mu wychodzi. Za to żeby tak normalnie coś powiedział to nie, tylko takie pojedyncze słowa podłapuje.

Jej, 4 godziny po porodzie to ja nie wiedziałam jak się nazywam. Przez pierwszą dobę siku jeździłam na wózku, bo pionu nie trzymałam. A jak 3 dnia wyrwałam się pod prysznic to siostra stała przy kabinie jako asekuracja. Także błogosławiłam swoje krótkie włosy.

Co do tatuażu to też bym chciała, ale boję się że to co teraz wybiorę za 15 lat będzie mnie doprowadzać do szału.
Pasek wagi
Hej kobiety, ale smażalnia. Dziś już koło 8 wybyliśmy z domu, myślałam, że Kubas trochę wybiega się na dworze i wyjdzie z niego diabeł, taak oczywiście-wlazły dwa. Od wczoraj taki wredzio, nie mam już siły. Wieczorem już tak mnie podkurzył, a dobrze wiedział, że jestem na niego wściekła to jeszcze bardziej przeginał pałę. No nic, oby do weekendu.

Co do tatuażu to ja dojrzewam do tej decyzji od 16roku życia, może do 40 dojrzeję(haha i spadnę ;) ) .  S powiedział jak nie wymięknę i sobie zrobię to on też się skusi. Wiecie faceci są mniej odporni na ból  i najpierw kobietę wyślą, żeby sprawdzić stopień bólu ;) Chociaż S za małolata zrobił sobie inicjały eks na klacie, później cudował, wywabiał. Minimalnie coś tam jeszcze widać, ale zawsze mam z niego ubaw jak jest rozmowa na temat tattoo 
No nieźle... Nie ma to jak sobie inicjały, imię, albo czyjś portret sprawić. Potem najlepiej udawać, że to jakiś ulubiony pisarz/malarz/muzyk - hahahaha....

My wyszliśmy o 10 na trampolinę, ale Julek zamiast skakać to cudował, bo za gorąco było. Do wody jak na złość nie chciał wejść, pewnie znowu zachce mu się kąpieli o 19 jak na wodzie będzie cień i komary wyjdą... Więc o 11 z powrotem do domu, wyjdzie z T po południu.
Pasek wagi
ja się przyznam bez bicia,że dziś od rana nigdzie nie byliśmy.
Co do tatuażu to ja mam pewną "sentencję"tylko chcę ja po łacinie,
Kasiu znasz jakiś dobry salon w Olsztynie??Tu w Szczytnie nic nie ma więc jak coś to zostaje mi Olsztyn albo Mrągowo,zwłaszcza że wybrałam takie miejsca,które bardzo łatwo zakryć więc nie będzie aż tak się rzucał w oczy
Pasek wagi
W Olsztynie to ciężka sprawa, bo każdy mówił mi coś innego, ale żadnego na 100% Ci nie polecę. Kiedyś był u nas fajny tatuażysta, ale podobno wybył. Kiedyś jak szukałam po necie i po znajomych to polecali trójmiasto, Sopot. 
eee no to chyba poczeka i zrobię w Łodzi tam mam jednego ulubieńca który moim znajomym robi "dzieła sztuki"ale się napaliłam:P
Pasek wagi
I jak chcesz w innym języku to wiesz najlepiej do tłumacza. Moja kumpela ma takiego babola na ramieniu, a tatuażysta nawet nie zobaczył błędu, bo przyszła ze swoim wzorem. 
Pewnie, lepiej poczekać i sobie w dobrym studio zrobić, a jak masz nawet poleconego tatuażystę to nie ma co po innych miastach szukać. 
haha tak jak mój kolega ma po chińsku robił mu jakiś "debil"dosłownie bo brał wzór z salonu i ma wytatuowane dosłownie"kurczak w pięciu smakach"jak się o tym dowiedział to mało chłopak nie padł:P:P 
Pasek wagi
Kasiu,co do komentarza u mnie to brakuje mi ok 50kcl więc chyba nie jest źle??
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.