21 kwietnia 2009, 15:04
witam wszystkie mamusiowe vitalijki, postanowiłam otworzyć ten temat abysmy mogły się wspierać w trudach macierzyństwa i służyć radą.
Mam na imie Kasia, jestem mamą 7 miesięcznej Jowitki.
Obecnie kończe studia na dwóch kierunkach. bronie się w czerwcu i lipcu :D
zapraszam wszystkich chetnych
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
28 lipca 2010, 14:26
Taaa... może nie należy przesadzać w żadną stronę po prostu. Nawet jeśli to faktycznie przesuszenie, to atopowe plamki i wysuszoną skórę można często tą samą maścią wyleczyć niezależnie od przyczyny. Oj, współczuję wam dziewczyny, choć zawsze marzyłam żeby na wyspach mieszkać, to jednak poczekam aż odchowam dzieci :)) Musicie chyba się w leki zaopatrywać w pl.
28 lipca 2010, 14:50
poczekaj Tulipku poczekaj, mnie przeraża prowadzenie tu ciąży, dostałam w przychodni broszury do poczytania i właśnie czytam, że w ciąży nie wolno nosić zwykłych staników tylko takie do karmienia bo piersi mogą mi sie trwale zdeformować, wiedziałyście o czymś takim??
Aleks widzę, że też masz u siebie do czynienie a pacanami, współczuję.
28 lipca 2010, 14:54
Aleks powiedz że to nieprawda ----- przeczytałam że położna wiek zaawansowanej ciąży określa mierząc wielkość brzucha centymetrem. chyba mam stare te broszury........
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
28 lipca 2010, 15:08
Za każdym razem jak opowiadacie o opiece medycznej w UK to robię wielkie oczy, normalnie wierzyć się nie chce. Nic tylko Wam współczuć. Macie porównanie z opieką w PL i nie dziwię się, że wkur... bierze. a widzę, że ciąża u was to dopiero wyzwanie
![]()
. wiem za czasów naszych rodziców to nie było usg, ale teraz ... to z centymetrem mnie rozbroiło.
- Dołączył: 2009-10-23
- Miasto: tam gdzie szczescie istnieje
- Liczba postów: 1733
28 lipca 2010, 15:10
Fiona to prawda w ciazy mierza ci brzuch centymetrem. To dla mnie bylo wielkim szokiem. Co do stanikow to pierwsze slysze. Nie badaja cie tutaj ginekologicznie bo po co. To slowa poloznej, ktora prowadzi twoja ciaze.
- Dołączył: 2009-10-23
- Miasto: tam gdzie szczescie istnieje
- Liczba postów: 1733
28 lipca 2010, 15:13
Ja bylam bardzo zadowolona z prowadzenia ciazy chociaz robilam duuuuuuuuuuuuze oczy. Z jednej strony nie chodzisz do gina , nie placisz za wizyte itp. W pl troszke przesadzaja z tymi wizytami. USG robia 2x Pomiedzy 11 a 14 tyg i pom 21 a 24 tyg. Pod koniec ciazy macajac brzuch sprawdzaja polozenie dziecka. Jezeli nie sa pewni czy jest glowka w do to wysylaja na 3 usg.
- Dołączył: 2009-10-23
- Miasto: tam gdzie szczescie istnieje
- Liczba postów: 1733
28 lipca 2010, 15:15
2-3 ray pobieraja krew do badania. A co wizyta u poloznej to mierza brzuch i cisnienie.
Najwiekszy szok przezylam 6 tyg po porodzie. Jest wizyta kontrolna dziecka i twoja. Lekarz zbadal Hubcia i podziekowal mi. Spytalam sie czy mnie nie zbada itp. A on na to "nie ma po co". Nawet po porodzie nie badaja cie ginekologicznie, bo po co.
- Dołączył: 2007-05-16
- Miasto: daleko od domu...
- Liczba postów: 1632
28 lipca 2010, 15:31
Ja w leki dla Amelki zaopatruję się w Polsce- czopki, syropy, krople itp. Wogóle mam dwa pudła leków tak na wszelki wypadek bo tu prawie nic nie ma.
Fiona- tu faktycznie tak mierzą brzuch. Ja miałam duży i wysyłali mnie na różne badania- podejrzenie o cukrzyce, że wielkie dziecko itp. Nie powiem ile stresu zjadłam... a wszystko oczywiście było ok.
Poza tym faktycznie tylko 2 usg. Ostatnie w połowie ciąży a przy porodzie okazałao sie że mała źle ułożona i kleszcze poszły w ruch...Ech...
My po spacerze. Spędziłyśmy 3 godz. na bujaczkach. Teraz mała śpi, wiec czas na sprzątanie.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
28 lipca 2010, 15:47
Julek pospał tylko godzinę, kurde. Zrobiłam kapuśniak, zagniotłam ciasto na chleb i zdążyłam się po nosie podrapać...
Ja pierdziu, centymetr i ciśnieniomierz to ja sama mam w domu, na cholere by mi były spotkania z położną... Chyba bym umarła ze strachu w takiej ciąży. Choć z drugiej strony, tak naprawdę i tak wszystko okazuje się po porodzie. A nie ma u was ginekologów (np. Polaków) do których można iść prywatnie?
- Dołączył: 2009-10-23
- Miasto: tam gdzie szczescie istnieje
- Liczba postów: 1733
28 lipca 2010, 16:11
Tulipku sa ginekolodzy i mozna isc prywatnie. Ja przylecialam do PL zrobic usg i upewnic sie czy wszystko wporzadku jest. Ale jak ciaza przebiega prawidlowo to nie potrzebne sa badania gin itp.