21 kwietnia 2009, 15:04
witam wszystkie mamusiowe vitalijki, postanowiłam otworzyć ten temat abysmy mogły się wspierać w trudach macierzyństwa i służyć radą.
Mam na imie Kasia, jestem mamą 7 miesięcznej Jowitki.
Obecnie kończe studia na dwóch kierunkach. bronie się w czerwcu i lipcu :D
zapraszam wszystkich chetnych
- Dołączył: 2009-10-23
- Miasto: tam gdzie szczescie istnieje
- Liczba postów: 1733
28 lipca 2010, 08:58
Witam:)
U nas slonko. Mam nadzieje ze duszno nie bedzie, poniewaz nie padalo. My mamy w planie szybkie zakupy, potem plac zabaw i rowerek a na koniec zabawy w ogrodku.
Chyba dzisiaj kupie malemu nocniczek. Na poczatku bede go tylko sadzac aby posiedzial i przyzwyczajal sie do niego.
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
28 lipca 2010, 09:45
witajcie,bede wstretna mowiac jak BARDZO sie ciesze ze przygodne z nocnikiem mam za soba
strasznie sie czuje przez zawroty glowy w zyciu takich nie mialam
28 lipca 2010, 11:00
cześć
My miałyśmy fatalną noc, Oli sie chyba przeziębiła a dla mnie tutaj w UK to brzmi tragicznie- zasada 4 dni i czekaj aż chorubsko się rozwinie
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
28 lipca 2010, 11:14
Fiona "choróbsko się rozwinie" ???? a nie można walczyć jakoś za nim będzie źle...
Asiu kuruj się kobito i leż w łóżku, bo CI ten antybiotyk naprawdę zaszkodzi
Julka u nas tak samo trzeba uważać co się mówi, bo jak tylko z kimś rozmawiam i powiem dada, dwór albo plac zabaw, Maciek stoi przy drzwiach krzycząc dada, a rano jak rozmawiamy z mężem i ten się zapyta czy Seba śpi, Maciek moment stoi przed jego drzwiami do Seby i krzyczy "bebe"... za dużo już kuma, ale za mały jest żeby mu wytłumaczyć, że nie teraz tylko później, bo tego nie rozumie, lub nie chce rozumieć
![]()
Dzisiaj leje, ale mamy sposób na to, po spaniu pojedziemy do centrum handlowego, teściowa chce zrobić zakupy bo jutro przyjeżdżają goście, a ja rozejrzę się za ciuszkami dla Maćka na jesień i dla Seby za akcesoriami do szkoły...
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
28 lipca 2010, 11:18
Cwalinka my wyjeżdżamy w niedzielę, też mam nadzieję, że pogoda się poprawi :) Ale ja mam wymagania, bo chcę żeby było wmiarę ciepło, ale nie upalnie i bez deszczu
a co do siusiania Jowi, to pewnie za dużo na raz, smoczek i siuśki to za jednym zamachem za dużo, ale jak już zaczęłaś to walcz...
Kasiu są ludzie co uważają, że ja powinnam Maćka sadzać na nocnik i go uczyć, a ja się zastanawiam czy rzeczywiście powinnam, ale tak jak piszesz, że Twój Kubas jeszcze mały i poczekasz z nocnikiem ,to myślę, że Maciejo dwa razy za mały :)
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
28 lipca 2010, 12:07
Dzis jakaś dziwna pogoda duszno, wilgotno, jak wyszliśmy to zaraz czułam, że mam spodnie do tyłka przyklejone. Miało padać cały dzień, jak na razie tylko coś wisi.
Z wymykanie się słów to u nas trzeba uważać na "baba" albo "czoko" , bo leci do szafki w kuchni. Czasem też mam wrażenie, że dobrze wie kiedy jest tematem rozmowy.
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
28 lipca 2010, 12:23
a co oznacza u Was"czoko"jakos mi tak przyjemnie brzmi czekolada???
U nas Pan Dominik jest juz na etapie,ze rozumie nie teraz,jutro,dzis i wogole eh..kocham i nie oddam chyba mi ten antybiotyk w glowie przewraca jakas taka rozczulona chodze
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
28 lipca 2010, 12:56
Tak, tak czekolada.
Najgorsze jest pierwsze wyjście po antybiotyku z domu. Ja często po ścianach chodziłam takie miałam zjazdy, chyba to dawka świeżego powietrza tak działała.
28 lipca 2010, 13:38
Katarzynka u nas trzeba uważać na słowo jogurt bo krzyk jest tragiczny i okupowanie lodówki.
Madziu w mojej przychodni jest tak że pierwsze co to pytają ile trwa gorączka ew. inne objawy jeśli krócej niz 4 dni to do domu odsyłają z receptą na paracetamol, mówią że dopiero po 4 dniach jeśli dziecko samo nie zwalczy ( a jakoś jeszcze sie nie zdarzyło żeby Oli zwalczyła) dają ewentualnie coś mocniejszego. Ostanio Oli miała ataki kaszlu od Wielkanocy do końca czerwca ( pediatra w Polsce przepisał odpowiednie leki i przeszło jej po 4 dniach ) a Anglicy mówili że " małe dzieci tak mają"
- Dołączył: 2009-10-23
- Miasto: tam gdzie szczescie istnieje
- Liczba postów: 1733
28 lipca 2010, 13:51
Fiona u nas jest tak samo. Ale kak Hubcio goraczkowal i kaszlal to od razu dali antybiotyk, ktory mu pomogl. Co do kaszlu to az sama sie wkurzalam. Hubcio kaszlam ponad 3 mies, a oni na to ze to alergiczne itp. Zero syropu .....
Hubcio ma uczulenie na nabial i chyba cos jeszcze. W pl pediatra stwierdzil, ze ma atopowe zapalenie skóry od alergii nie leczonej. Za to pediatra w uk stwierdzila, ze te plamy na ramieniu czy na piersi to sucha skóra i ze za malo dziecko smaruje. Oj wkur..... mnie rowno.