21 kwietnia 2009, 15:04
witam wszystkie mamusiowe vitalijki, postanowiłam otworzyć ten temat abysmy mogły się wspierać w trudach macierzyństwa i służyć radą.
Mam na imie Kasia, jestem mamą 7 miesięcznej Jowitki.
Obecnie kończe studia na dwóch kierunkach. bronie się w czerwcu i lipcu :D
zapraszam wszystkich chetnych
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
19 lipca 2010, 07:47
Hej dziewczyny.
Fakt komary nad jeziorem czy na działce plagi straszne. Najgorsze są jeszcze te muchy końskie, na nie żadne psikadła nie działają, a jak ugryzie na zaraz bania się robi.
ccaroline a ile Dawidek ma? o ile dobrze kojarzę to mój Kuba chyba w podobnym wieku, ma 1,5roku. U nas z nocnikiem zamiast iść do przodu to się cofamy. Młody chodzi i sika na podłogę i bije sobie brawo, że zrobił siku. Za nic nie usiądzie na nocnik, a wie po co go ma, bo pokazuje i mówi na niego siku i jak sie pytamy "czy chce siku?" to biegnie do łazienki i przynosi nocnik.
- Dołączył: 2006-02-23
- Miasto: :)
- Liczba postów: 659
19 lipca 2010, 08:40
Dawid ma 1,10 miesięcy, ale niestety on jeszcze nie kojarzy ze chce mu się właśnie siku, dopiero jak sika orientuje się, a wtedy to już jest za późno, bo nawet jeśli usiądzie na nocnik, to już nie sika. Może to jeszcze nie jego czas nie wiem już sama.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
19 lipca 2010, 09:56
To odpuść na miesiąc i spróbuj znowu.
Ale ulga, wreszcie chłodno...
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
19 lipca 2010, 14:14
Ulga, ulga ;) Nawet chwilami jak zawieje wiatr to chłodno. Wyszliśmy z domu przed 9 i po 13 wyszliśmy z placu, Kuba inne dziecko. Przy tej pogodzie miał siłe do zabawy, a i dzieci więcej to można było szaleć. Od upału straszne potowki mu wyskoczyły, trochę je zaleczyłam, ale dzis się spocił i zaraz drapanie, ma strasznie czerwone plamy, kilka krost do krwi. I nie wiem czym to teraz smarować.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
19 lipca 2010, 14:56
Też mamy potówki, ale ja nic nie robię. Myję i smaruję w emolientach i czekam aż przejdzie. Jak Kubas się mocno zadrapał to posmaruj potówki spirytusem salicylowym.
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
19 lipca 2010, 21:24
U nas też ulga :) Tyle, że ta pogoda dziwna, bo albo upał nie do zniesienia, albo wręcz chłodno, a nie może być tak pomiędzy, mnie by wystarczyło 25-26 stopni, 20 to za mało na lato, a 34 za dużo dla dziecka... może wymagająca jestem
![]()
u nas też potówki, a najbardziej pod szyjką, cały czas mu myję wycieram do sucha i kremuję kremikiem... ale zwykłym do ciałą, a może powinnam zmienić...
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
19 lipca 2010, 21:39
U Kuby pod wieczór jeszcze gorzej to wygląda(potówki) i teraz cała szyja i tył głowy,za uszami. Swędzi go strasznie. Wykąpałam go w rumianku, może trochę osuszy. Chyba pójdziemy jutro do lekarza, bo biedak od drapania zrobi sobie rany, a widzę, że najgorzej go męczy jak się spoci, a spocony jest prawie cały czas jak jesteśmy na dworze.
- Dołączył: 2009-10-23
- Miasto: tam gdzie szczescie istnieje
- Liczba postów: 1733
19 lipca 2010, 23:10
Witam kochane.
My juz wrocilismy z PL :) Dziadki nacieszyli sie wnusiem rozrabiakiem
![]()
Hubcio o dziwo w Pl nie budzil sie w nocy na jedzonko. Raz pobil rekord i spal do 8:30 (od 20ej a o 6:30 dostal na spiaco kaszke). Ma nadzieje, ze w domciu tez tak ladnie bedzie spal.
Hubcio zaliczyl tez fryzjera. Nie chcialam scinac jeszcse tych jego wloskow, ale ten upal i wlosy w oczach zmusily mnie do tego. I po zmianie fryzurki spowaznial :) Jutro wstawie fotki :)
Jutro spokojnie poczytam o czym pisalyscie.
Edytowany przez aleksandra77s 19 lipca 2010, 23:11