21 kwietnia 2009, 15:04
witam wszystkie mamusiowe vitalijki, postanowiłam otworzyć ten temat abysmy mogły się wspierać w trudach macierzyństwa i służyć radą.
Mam na imie Kasia, jestem mamą 7 miesięcznej Jowitki.
Obecnie kończe studia na dwóch kierunkach. bronie się w czerwcu i lipcu :D
zapraszam wszystkich chetnych
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
17 czerwca 2010, 16:08
No miałam iśc spać, ale tak mi się ciśnienie podniosło. Już pal sześć te cukierkowa, ale ten pomysł z wyśmiewaniem...
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
17 czerwca 2010, 16:09
No miałam iśc spać, ale tak mi się ciśnienie podniosło. Już pal sześć te cukierkowa, ale ten pomysł z wyśmiewaniem...
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
17 czerwca 2010, 16:13
Małżon zawitał, więc ja się ulotnię chwilowo.
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
17 czerwca 2010, 16:26
Zawsze te co nie maja dzieci, mają najwięcej do powiedzenia, tylko szkoda, że same pierdu pierdu aż żal de ściska. Najlepiej olać ciepłym ;)
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
17 czerwca 2010, 18:39
ale tlumAN az musialam to cos znalesc szkoda ze mnue nie bylo bo mam bojowy nastroj
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
17 czerwca 2010, 18:44
Julek wstał po szóstej
![]()
. Nie wiem co T zrobi żeby go zmęczyć przed spaniem... Ja zabieram zaraz za gotowanie na jutro. Ależ mnie plecy bolą, chyba się na placyku przetrenowałam, bo do tej pory to nawet mnie plecy mimo brzucha nie bolały.
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
17 czerwca 2010, 18:56
Kasiu moim zdaniem jak np wracasz ok 14 to gora dac mu spac do 17 zreszta jak Dominik pozno wstaje to klade go 30min pozniej ale nie wiem czy Ci sie bedzie to oplacalo jeszcze z jednym dzieciatkiem,kiedy znajdziesz czas na odpoczynek???
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
17 czerwca 2010, 19:08
Wiem, właśnie ze względu na siebie wolałabym aby spał w dzień. Zresztą szczerze mówiąć między 12 a 13 i tak trudno wytrzymać na dworze z gorąca. Tylko tu obok w Chęcinach o 10 rzadko są już dzieci, żeby tak od 10 do 12 się pobawić. A jak wyruszę do CK to najczęsciej spanie w samochodzie jest w drodze powrotnej. no nic, zobaczę jak to wyjdzie jeszcze. Jutro może pojedziemy bo w domu wielkie braki odkąd nie jeździmy z julkiem po zakupy.
Tak nawet myślałam żeby go obudzić, ale sama usnęłam...
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
17 czerwca 2010, 19:16
W sumie to jak raz czy dwa w tygodniu byśmy do Kielców jechali na placyk to niech sobie śpi w tym samochodzie, częściej przecież nie jeżdżę, bo to bez sensu. Tylko w aucie to taki spocony zawsze wstaje, jak to z fotelika, no i tak na siedząco średnie spanie, ale raz w tygodniu obleci, a może nie zawsze będzie usypiał. Ze dwa razy w tygodniu Chęciny, a dwa dni koło domu i jakoś będzie. Tu niby u nas fajnie, ale on dzieci towarzystwa bardzo potrzebuje.
No nic, lecę robić cielęcinę z pieczarkami i zupę na jutro.
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
17 czerwca 2010, 19:37
wiesz u nas tez niezawsze sa dzieci ok 9-10 ale ja i tak ide zawsze sie ktos do towarzystwa znajdzie,wracam ok13do domu i wtedy jak maly spi do 16 to spokojnie o 21 idzie mi spac,zreszta nawet jak idzie 30min pozniej to bez cyrkow i skakania tylko lezy dopoki nie zasnie.Niech spi w dzien moze jego organizm sie dostosuje przez kilka dni i bedzie spal krocej a pozniej chodzil spac.u nas przynajmiej tak bylo,ja dzisiaj mlodego wczesniej klade spac,bo juz i tak lazikuje senny wiec o 20.30idziemy sie juz kapac ale po lekach ma rozwolnienie:(musze jutro powiedziec lekarzowi