21 kwietnia 2009, 15:04
witam wszystkie mamusiowe vitalijki, postanowiłam otworzyć ten temat abysmy mogły się wspierać w trudach macierzyństwa i służyć radą.
Mam na imie Kasia, jestem mamą 7 miesięcznej Jowitki.
Obecnie kończe studia na dwóch kierunkach. bronie się w czerwcu i lipcu :D
zapraszam wszystkich chetnych
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
17 czerwca 2010, 20:22
Ja już położyłam Kubasa,już od 19 marudził. chyba pogoda go wykończyła, bo znów gorąco. Ja zabrałam się za pranie wózka póki miałam wene, bo właściciel brudas to i pojazd nie lepszy ;) Gadowaty nie daje za wygraną ze stolikiem dla młodego, przywiózł znów dechy i oznajmił, że wróci jak skończy, haha nie moge z nim. Jak się uprze to nie ma zmiłuj, tylko żeby teraz w kształcie koła nie przyniósł
Edytowany przez kaatarzynka 17 czerwca 2010, 20:22
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
17 czerwca 2010, 20:23
A gdzie nam się Madzia podziewa?
- Dołączył: 2009-10-23
- Miasto: tam gdzie szczescie istnieje
- Liczba postów: 1733
17 czerwca 2010, 20:37
Hubcio nadal szaleje u gory. Usypialam go i prawie odlatywal ale jak zobaczyl tate to dupka do gory i juz po spaniu. Poszalal na dole a teraz zamiast spac szaleje i smieje sie u gory. :)
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
17 czerwca 2010, 20:48
A moje chłopaki poszły poprowadzić cynamona na smyczy po wsi
![]()
Obiad już jest na jutro, z dwóch dań. Nigdy nie byłam fanką wieczornego sterczenia przy garach, ale to dosyć komfortowe poczucie, że jutro na spokojnie dzień mogę zaplanować.
Asku, a jak wracacie o 13 to o której Domiś idzie spać, bo my dziś to musieliśmy musowo iść się umyć z piachu i potu, potem mleko na bajce i zeszła prawie godzina, no ale od 14 do 16 spanie to w sam raz. A budzisz go jak za długo śpi? Bo Julek obudzony to średnio reaguje, dochodzi do siebie tyle, że na jedno by wyszło jakby jeszcze pospał.
Cwalinka, ja to już nie wiem jak ci pomóc. Przywieź Jowi to ją przetrenuję :))
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
17 czerwca 2010, 21:07
Tylko, żeby cynamon chłopaków nie poprowadził ;) a jak tam zbój się miewa?
Ja przyszykowałam na jutro mięso na mielone, Kuba zaczął jeść takie z sosami czy same, więc mięsny sukces. a wydębiłam od matuli maszynkę do mielenia to nawet z drobiu mu robię, bo ile to można na słoiczkach jechać.
- Dołączył: 2009-10-23
- Miasto: tam gdzie szczescie istnieje
- Liczba postów: 1733
17 czerwca 2010, 21:26
Ja juz tez przygotowalam obiad dla Hubcia. Jutro ide do pracy wiec wole miec gotowy. :)