21 kwietnia 2009, 15:04
witam wszystkie mamusiowe vitalijki, postanowiłam otworzyć ten temat abysmy mogły się wspierać w trudach macierzyństwa i służyć radą.
Mam na imie Kasia, jestem mamą 7 miesięcznej Jowitki.
Obecnie kończe studia na dwóch kierunkach. bronie się w czerwcu i lipcu :D
zapraszam wszystkich chetnych
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
17 czerwca 2010, 15:25
Byliśmy na placu od 11 do 13.30, ja o dziwo nie kichałam. Ale z dziecmi lipa, jak przyszliśmy było jedno, potem kilka jeszcze a o 13.30 wyszły ostatnie dziewczynki. Mała miejscowość i tak, w Kielcach zawsze lepszy ruch, ale stąd wracam 6 minut to mi usnąć nie zdąży. Wzięliśmy prysznic, bajka, mleko, kanapkę jeszcze zaliczył i 14.50 poszedł spać. Ciekawe na jak długo.
A ja? Mięso co się rozmrażało musiałam odłożyć, wyciągnęłam babcine pierogi bo ledwo żyje.
A dziś spakowałam 4 pary majtek i spodni na zmianę i pojechaliśmy bez pieluchy. Pierwsze sikanie było w piaskownicy
![]()
, ale drugie i trzecie na trawę.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
17 czerwca 2010, 15:27
A co do leczenia mleczaków to jak najbardziej, niewyleczone mleczaki dają próchnicę na zawiązki zębów stałych. A myślałyście o lakierowaniu ząbków, bo mnie ktoś namawiał, ale sama nie wiem.
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
17 czerwca 2010, 15:43
no ja chyba sie skusze na lakierowanie Dominika,zobaczymy tez jak on podejdzie do sprawy bo nie chce go zrazac na cale zycie do dentysty
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
17 czerwca 2010, 15:48
Mnie niestety na długie lata do dentysty zraziły właśnie wcześnie popsute zęby. Teraz dbam o nie jak głupia i to samo robię u mojego dziecka. Od lat nie miałam borowania, jeno zużyte plomby wymieniam okazjonalnie na nowe.
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
17 czerwca 2010, 15:49
Hej,hej my wróciliśmy z placu. Gorąc się zrobił. Nie wiem jakim cudem, ale siczku Kubasowi przeleciało przez pampka wózek, spodenki mokre. Dobrze, że zawsze noszę jakieś spodnie na wszelki wielki ;D
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
17 czerwca 2010, 15:52
No bywa, czasem krzywo leci.
- Dołączył: 2009-10-23
- Miasto: tam gdzie szczescie istnieje
- Liczba postów: 1733
17 czerwca 2010, 15:52
Tulipku ja tez bym zjadla babcine pierogi. :)
W lipcu lecimy do PL wiec juz zamowilam je u babci.
- Dołączył: 2009-10-23
- Miasto: tam gdzie szczescie istnieje
- Liczba postów: 1733
17 czerwca 2010, 15:53
Moje dziecko tez spi. (juz prawie godzine)
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
17 czerwca 2010, 15:54
Ja sama nigdy nie robiłam, ale mam wielką ochotę na owocowe. Cwalinka, podrzuć no przepis na ciasto. Albo kto tam umie dobre pierogi zrobić... Ja lubię takie delikatne, nie zapychające ciasto. I duuużo farszu.
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
17 czerwca 2010, 15:56
A ja znów bujam młodego w wózku, dziś coś nie chce do wyrka wskoczyć i czytam co przemądrzałe dziewcze z wątku obok pisze za wypociny