21 kwietnia 2009, 15:04
witam wszystkie mamusiowe vitalijki, postanowiłam otworzyć ten temat abysmy mogły się wspierać w trudach macierzyństwa i służyć radą.
Mam na imie Kasia, jestem mamą 7 miesięcznej Jowitki.
Obecnie kończe studia na dwóch kierunkach. bronie się w czerwcu i lipcu :D
zapraszam wszystkich chetnych
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
25 maja 2010, 09:34
Julka, to dobrze że dojechałaś szczęśliwie.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
25 maja 2010, 14:08
No tak, Jowi będzie coraz cwańsza (mała Cwalineczka, hihihi) i będzie rozmaite rzeczy w nocy wymyślać, ale nie dawaj. Jeszcze trochę to złapie cię na ból brzucha, a wtedy już nie będziesz mogła z całym przekonaniem stwierdzić, że symuluje i lipa. Póki teraz. A co do pogody, zębów i miliona innych czynników to oczywiście mogą wpływać na dziecko, ale tak będzie ciągle, zawsze coś nowego się znajdzie. I ona ma prawo obudzić się w nocy, a jakże, jak każdy z nas - tyle że powinna się po chwili uspokoić i sama zasnąć. Inaczej to się zamęczysz kobieto, a i ona niewyspana będzie marudzić w dzień. A co będzie jak pójdzie do przedszkola, znajdziesz pracę, pojawi się rodzeństwo? Wtedy będzie za późno i za trudno na takie rzeczy. Ja bym nie czekała dłużej tylko jakiś plan działania obmyśliła.
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
25 maja 2010, 15:11
Tyle się zorientowałam, że Julka dotarła do pl... to dobrze
![]()
A tak po za tym nie mam weny na pisanie... moje dziecko ząbkuje ostro, budzi się w nocy z ogromnym płaczem, gryzie wszystko co mu w ręce popadnie, bidulek męczy się bardzo... On zmęczony i mama też
- Dołączył: 2009-10-23
- Miasto: tam gdzie szczescie istnieje
- Liczba postów: 1733
25 maja 2010, 16:08
Ja juz po pracy. Maly najedzony i wyspany. Teraz bawi sie zabawkami i gada po swojemu jak nakrecony :)
25 maja 2010, 17:02
czesc Laseczki:)jak tak czytam wasze wpisy to zastanawiam się czy ja tez tak znakomicie sobie poradze jak Wy:)
25 maja 2010, 17:08
a mam pytanko pracowałyscie jak się dowiedziałyście o ciązy czy poszłyscie na chorobowe?
- Dołączył: 2009-10-23
- Miasto: tam gdzie szczescie istnieje
- Liczba postów: 1733
25 maja 2010, 17:10
Niunia ja pracowalam przez cala ciaze. Ostatni dzien w pracy bylam 2 dni przed porodem. Jezeli nie masz problemow z ciaza itp to po co siedziec w domu.