Temat: "Moje dziecko "

witam wszystkie mamusiowe vitalijki, postanowiłam otworzyć ten temat abysmy mogły się wspierać w trudach macierzyństwa i służyć radą.

Mam na imie Kasia, jestem mamą 7 miesięcznej Jowitki.
Obecnie kończe studia na dwóch kierunkach. bronie się w czerwcu i lipcu :D

zapraszam wszystkich chetnych

Dzień dobry!

My właśnie wróciliśmy od pediatry. Wszystko ok. Mała teraz śpi a ja obżeram się lodami:-/

U nas też prześliczna pogoda- współczuję Wam deszczu.

My wrocilismy z placu zabaw. Maly wykonczony zasnal w drodze powrotnej. Jeszcze spi w ogrodku. Kurcze slonko zaszlo u nas :(
Mój obiad właśnie się dusi i mam nadzieję, że się udusi, bo zrobiłam zawijaski z wołowiny, ale ona jakaś podejrzana. Wydaje mi się że twarda może być więc już dusić zaczęłam, do 17 zmięknie, nie?

DDTVN, powiadasz... Nie pamiętam kiedy oglądałam coś przed 21...

Co za badziewie z kluczowymi słowami znowu wstawili, o co chodzi, zamieniamy się w leksykon?
Pasek wagi
o losie co za dzień. Kuba doprowadza mnie do wscieklizny, marudzi i płacze na zmianę, jak olewam jego marudzenie. Wyszlismy na chwilę na dwór to później nie chciał wejść do klatki, wył na cały blok. Teraz siedzi i bawi się sam, może chociaz na pół godziny będzie spokój. 
Katar zmienił mu sie znów w taki ropny, tak czytam na necie czy to może nie zatoki. Cos często te ropne katarzysko ma.
katarzynka.. nie lubię takiego marudzenia dzieciaków.. ale co poradzisz.. my marudizmy na pogodę one też to czują :) zimno, szaro, buro..
Hej kobiety,witam sie z kobietka ktorej nie znam"krzyzykomania"milo mi.
Ja mam dzis wkurwa na maxa,bylam na lumpkach zeby malzowi kupic koszulki okazalo sie,ze same polowki a on nie lubi,pozniej na poczte wyslac paczke a oni nie maja wielkich kopert oberwalo sie ochroniarzowi w kaufie.A teraz siedze i czekam az mi dziec laskawie wtanie bo musze karkowke troche rozbic a nie chce halasowac jak spi
Od jutra na tydzien zostaje samajedyny plus taki,ze mlody przesypia noce do 6.30
Pasek wagi

A my wróciłyśmy z 2godzinnego spacerku. U nas upał, nawet dzieciaki już do morza wchodziły.

Biorę się za sprzątanie bo jutro moja siostra przylatuje

 

A my zaliczylismy drugi dluuuuuuuuuuuuuuuugi spacerek. Piekna pogoda az szkoda w domu siedziec. Maly sie rozgadal i o spaniu  nie chcial slyszec.
Jeju, już nie pamiętam co to ładna pogoda. Jeszcze póki Julek jeździł w wózku to można było od biedy i w błota deszcze spacerować, ale teraz to nie bardzo jest jak. A pies wnosi do domu tyle piachu, że płakać się chce, nawet odkurzacza w hallu nie wyciągam z kontaktu. Żeby jeszcze sikał na dworze, Cymbał jeden - jak leje to postoi przed wejściem pięc minut, drapie do drzwi i zsika się w środku...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.