Temat: "Moje dziecko "

witam wszystkie mamusiowe vitalijki, postanowiłam otworzyć ten temat abysmy mogły się wspierać w trudach macierzyństwa i służyć radą.

Mam na imie Kasia, jestem mamą 7 miesięcznej Jowitki.
Obecnie kończe studia na dwóch kierunkach. bronie się w czerwcu i lipcu :D

zapraszam wszystkich chetnych
chusta niestety nie kazdemu pasuje, ja chcialam kupic ale najpierw pozyczylam od kolezanki na pare tygodni no i okazalo sie ze Xawek wogole nie chcial w tym lezec (pozyczylam ją jak X miał ok 3m-cy) niewygodnie mu było
natomiast kolezanka uzywala jej przy 2 dzieci i od poczatku byly przyzwyczajone i było im dobrze, mi odpadały plecy po jednym krotkim spacerku do sklepu ale ogolnie bardzo mi sie chusty podobają.
no ja jak Jowi byla mala uzywalam nosidelka infant ale tylko kilka razy jak schidzlysmy do auta po wozek, potem nosilam ja w foteliku samochodowym a ze coraz ciezsza sie robi to w foteliku odpada. teraz mam chuste roobaby. na szczescie nie musialam kupowac, bo siostra miala to przy swojej coreczce, wiec teraz my korzystamy, podoba mi sie to ze ciuszki i takie rzeczy sa u nas przechodnie, Jowitka nosila jeszcze ubranka po mnie i po moim bracie :D
oj tak to jest fajna sprawa, ja dla starszego miaalm duzo ciuszkow a teraz dla malego mialam sporo ale glownie body i glownie malutkich rzeczy od szwagierki bo ona ma 3 mies starszą córcię, ale body i spiochy jak Xawek był mały to były poprostu kolorowe i nie bylo nic stricte-dziewczęcego wiec nosił. a teraz juz za duzy jest no i juz trzeba kupowac
na swieta kupilam mu w Tesco z serii Cheerokee ciuszki spodenki sweterek i bluzę i zaplacilam ponad 100pln !! kazda z tych rzeczy kosztowala bodajze 37pln ! paranoja, a sobie kupilam 2 t-shirty po 19.90 !!! na dzieciach to tak zdzierają że głowa mała. dopiero teraz się przekonuję na własnej skórze i portfelu.
ceny sa makabryczne :(
wiecie ja mieszkam teraz w Szczytnie i tu nie ma wyboru w ciuchach,szukalismy ost kurtki takiej letniej to byly jakies takie kijowe...delikatnie mowiac za prawie50zl nadodatek producent z Łodzi,nie bede przeplacala pojade do Łodzi to kupie sobie za polowe ceny(jestem rodowita łodzianka)a jak mi sie spodobala kurtka to kosztowala120!!!firmy wojcik.Masakra to mezowi kupilam za150zl kurtke,szok normalnie.
Pasek wagi
wlasnie ogladam Ratowac maluch na zone reality-dziekuje Bogu,ze jednak urodzilam zrowe dziecko a moglo byc inaczej
Pasek wagi
u mnie w miescie tez sredni wybor w ubraniach dla dzieci, jedyny w miare fajny sklep to cocodrillo ale wiadomo nie jest najtanszy. lubie h&m ale zeby tam cos kupowac to musze na zakupy jechac na slask, ubrania moim zdaniem sa dobre jakosciowo i czasem idzie za fajna cene cosik kupic. na szczescie Jowicia ma super babcie i kupuje jej co jakis czas jakis ekstra ciuszek :D
ja mam wiekszosc ciuszkow h&m,przyjaciolka pracuje w manufakturze i zawsze mi zalatwia znizki a i od siebie cos dorzuci,bo mamy taki sam gust
Pasek wagi
no to super masz :D

tak tylko glupio mi ja o cos prosic,bo zawsze cos dorzuci a mnie tak dziwnie zawsze

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.