Temat: Drugie dziecko.


Kochane... po jakim czasie zdecydowałyście się na drugie dziecko? mój synek ma 20 miesięcy, a nie dawno dowiedziałam się, że jestem w ciąży.
Obawiam się trochę czy to nie za krótki czas i czy dam radę z dwójką. Jak to było u Was?

O to czy dziewczyna da sobie radę to martwić się nie trzeba, bo na pewno da. NIektóre kobiety mają dziecko jedno po drugim i dają. 
Między mną a moją siostrą jest 2 lata różnicy, ja jestem młodsza. I mama mi opowiadała, że moja siostra tylko szukała okazji, żeby mnie pogryźć czy czymś uderzyć jak przywieźli mnie ze szpitala ;)

uglyeve napisał(a):

madame : wydaje mi się że jesteś zakompleksioną starą panną, która chyba nie ma nikogo i dla której praca i własna wygoda to najważniejsza rzecz na świecie. Utrzymanie mamy mój przyszły mąż zarabia, ja nie musze i wystarcza nam na wszystko.
hahah no to byś się zdziwiła. mam faceta, jestem szczęśliwa. Nie chwal się, że facet cię utrzymuje, bo nie masz czym. jak zacznie cię zdradzać to bedziesz musiała to zaakceptować, bo na chleb nawet nie będziesz miała. jak dla mnie to się możesz obłożyć dziećmi i liczyć całe życie na chłopa jeśli nei masz większych ambicji. to, że ktoś nie rodzi dzieciaków na potęgę nie oznacza, że jest zakompleksiony. 

MadameMargaret1987 napisał(a):

i masz 21 lat ? ładnie sobie ułożyłaś... w tym wieku 2 dzieci:/


coś w tym jest, ale też nie można tak oceniać ludzi.

Z drugiej strony autorko tematu trzeba było sie zastanawiać nad tym wcześniej, teraz i tak już nic nie zrobisz bo co oddasz dziecko ? Będziesz sobie musiała poradzić, nie ma innego wyjścia.
A po co mam Cię atakować, nie lubię się kłócić, jeśli to robię to już ostateczność, zdecydowanie wolę spokojną konwersację :)

Oczywiście. Kobieta powinna pracować, być niezależna ale nie każdy tak uważa :) Są ludzie, którzy wychodzą z założenia, że miejsce kobiety jest w domu, przy dzieciach, przy mężu, że nie musi pracować bo to facet jest głową rodziny i mają pewien układ- kobieta zajmuje się domem, a mężczyzna zarabia pieniądze i ja nie widzę w tym nic złego, jeśli im to odpowiada :)
Najważniejszy jest kompromis w związku.
ojj....  najważniejsze to chcieć móc sobie poradzić i szczęśliwym być a wszystko się ułoży....  uważam że różnica wieku nie jest ważna, czy to rok czy 5 lat - po prostu jest zupełnie inaczej ale z wszystkim można sobie poradzić.....
Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka i powodów do uśmiechu :)
Pasek wagi

Agaszek napisał(a):

MadameMargaret1987 napisał(a):

chodzi mi o to, że kobieta powinna pracować i mieć ustabilizowane życie finansowe, żeby nie liczyc na faceta, bo wiadomo jak z facetami. może zdradzić, może odejść. i wtedy jeśli nie ma się wykształcenia ani pracy to się zostaje na lodzie.
No wreszcie coś "życiowo" mądrego


popieram

umiesz liczyć , licz na siebie a jak nie to za pare lat bedziesz płakac ze zostalaś bez męża, pracy, wykształcenia i z dwójką dzieci.

Madame moze i masz trochę racji, ale facet może zostawić i w wieku 20 jak i 40lat, praca i pieniądze dziś jest jutro może nie być, bo nie wiem np pobyt w szpitalu czy upadek firmy, a dzieci to największy skarb i naprawdę nie trzeba do tego wielkich pieniedzy tylko dużo miłości.

Pasek wagi

MyObssesion napisał(a):

Kobieta powinna pracować, być niezależna ale nie każdy tak uważa :) Są ludzie, którzy wychodzą z założenia, że miejsce kobiety jest w domu, przy dzieciach, przy mężu, że nie musi pracować bo to facet jest głową rodziny i mają pewien układ- kobieta zajmuje się domem, a mężczyzna zarabia pieniądze i ja nie widzę w tym nic złego, jeśli im to odpowiada :) Najważniejszy jest kompromis w związku.

tylko, ze przy takim podziale w razie jakichkolwiek nieprzewidzianych zdarzeń to kobieta zostaje na lodzie, bez pracy, bez wykształcenia i z dziećmi, które za coś trzeba utrzymać i zapewnić im opiekę.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.