Temat: mam dość użerania się z własnym dzieckiem

pomóżcie bo już wysiadam psychicznie, mam synka 2 lata i 5 miesięcy i już nie wiem co robić, młody nie chce jeść obiadów,  jak ugotuje zupę to nie ruszy nie ważne co to za zupa,  tak jest ok kilku miesięcy, jeśli zje to tylko kotlety schabowe ewentualnie mielone to wszystko, żadnych warzyw nie ruszy ziemniaków z sosem też.
Nie wiem już co robić, próbowałam dosłownie wszystkich sposobów na to żeby go zachęcić do jedzenia. Jeszcze klika miesięcy temu zjadał ładnie wszystko a teraz od jakichś 3 miesięcy nie ruszy nic.
Za 7 miesięcy idzie do przedszkola i jak pomyślę o tym,  że będzie tam na dzień dzisiejszy głodny chodził bo nie zje to mnie krew zalewa. To samo jest z nocnikiem, uczę, mówię, tłumaczę a tu jakby grochem o ścianę walił.
Do wszystkiego jest oporny strasznie. Nie mam już pomysłu co robić, nie wiem może skonsultować to z psychologiem? Chodzę z nim do poradni logopedycznej i mam tam dostęp do psychologa, co o tym sądzicie?
Czy to tylko ja mam takie problemy z dzieckiem czy u Was jest podobnie?


a ja proponuje zrobic panierke z platkow kukurydzianych, tylko kupic lepsze, nie takie najzwyklejsze.
platki po 1 maja sporo zelaza, tak, tak, to nie zart! maja wiecej zelaza niz szpinak! kotleciki nie dosc, ze beda bogate w zelazo, to beda fajnie chrupac w zabkach:) u nas byly one hitem i potem robilam je tez u siebie w domu!:)
a moze zrob mini pizze?:) nie mowie, ze codziennie, ale przemycisz tam pomidorka i inne warzywka, jakas lepsza szyneczke:)
i przypomnialo mi sie jeszcze, ze jak synek nie lubi warzyw, to mozesz dawac mu tez ketchup. i tu tez prosze sie nie dziwic, bo jestem ogromna fanka programu "Wiem co jem" i tam mowiono, ze ketchup ma wiecej pomidorow w sobie niz sam pomidor. nalezy wybierac jednak ten z niska zawartoscia cukru.
jesli chodzi o jedzenie, to dzieci maja swoje fazy
dawaj to, co lubi

a jesli chodzi o nocnik, to moja tez nie byla chetna do nocnika, a podpasowala jej nakladka na wc - moze tak sprobuj?
.
http://dziecijedza.blox.pl/html

Fajny blog z przepisami dla dzieci - może tak podane potrawy zostaną przez malucha dobrze przyjęte ;) 
Ja mam problem w druga strone ... moja cala trojka jadla by ciagle. Zjedza sniadanie juz glodni i tak caly dzien chodza i jedza ... Za to cieszy mnie to, ze jedza doslownie wszystko. Warzywa, owoce to non stop i to kazde   jogurty, obiadki, kanapki.
a musisz codziennie te kotlety robic?

andziakam napisał(a):

Ja mam problem w druga strone ... moja cala trojka jadla by ciagle. Zjedza sniadanie juz glodni i tak caly dzien chodza i jedza ... Za to cieszy mnie to, ze jedza doslownie wszystko. Warzywa, owoce to non stop i to kazde   jogurty, obiadki, kanapki.


to tylko pogratulowac, choc nie wiadomo co gorsze, hehe;) oczywiscie zartuje:)

Sikanie- podziałaj na ambicję i niech tata nauczy sikania na stojaka.To bardzo mobilizuje- tylko mężczyźni sikają na stojąco. Poza tym robi się coraz cieplej- wyjmujesz pieluchę i tyle, kilka dni wycierania kałuż i powinno zadziałać, na noc nadal pielucha. Chyba, ze coś jest nie tak z pęcherzem i trzymaniem moczu to musisz obserwować. Za każdy dzien bez wpadki- nagradzasz- np. robicie kalendarz i wklejacie/rysujecie znaczki. za uzbierane 10 znaczków jakaś niespodzianka, niekoniecznie słodycze, może być wyjście do kina, do zoo. Nocnik zwyczajny, żadne tam grające cuda, sikanie to czynnośc fizjologiczna a nie cyrk. Polecam nakładkę na sedes, czasem działa lepiej niz nocnik.

Jedzenie- odpuść, im bardziej będziesz robić z tego zagadnienie tym problem narasta. Wyrzuć słodycze, słodkie soki, niezdrowe przekąski i niech je co lubi. Zamieszanie wokół talerza w przyszłości może skutkować wieloma problemami -np. bulimią czy anoreksją. Poza tym zgadzam się z dziewczynami- w przedszkolu synek moze jeśc chętniej, bo w towarzystwie lepiej smakuje. No i nie dostanie nic innego gdy nie zje. A ty mama się nie martw, że głoduje i nie lataj czasem z kotletami do przedszkola :) Głowa do góry. Mam dwoje dzieci, dziś nastolatki, oboje przeszli bardzo restrykcyjną dietę alergiczną i po złagodzeniu rezimu syn jada wszystko  a córka kilka(!) produktów. Nie walczę. Co ciekawe chodziła do przedszkola, jeździ na obozy harcerskie i jakos z głodu się nie słania w takich wypadkach. Spokojnie mamo. Nic złego sie nie dzieje.

Pasek wagi

co do nocnika moj sie dopiero w wieku 3 lat nauczyl i w nocy tez dopiero jak mial 3 latka. Teraz sie robi cieplo to juz wogole dzieci nie chca jesc. 

Ale nie mozesz pokazywac ze to cie denerwuje, niech siedzi dopoki nie zje albo jak np lubojakies zabawki t powiedz ze jak nie bedzie jadl to zabawki schowasz czy cos. Taki maly szantazyk ale moze podzialac

no właśnie kurde dziewczyny,  nie chcę nikogo obrazić i z góry przepraszam,  ale czytajcie uważnie co pisze, bo napisałam że mały je prawie same kotlety od ponad 2 miesięcy a nie dzień czy 2, to samo się tyczy tego chili, napisałam że nie dam dziecku chili a tu afera na cztery fajery,  że proszę o radę a potem wybrzydzam, nie wybrzydzam i jestem bardzo wdzięczna za wszystkie rady, ale napisałam też że próbowałam już dosłownie wszystkiego, dosłownie, mam w domu taka zastawę talerzyków i miseczek,  że przedszkole mogę obdarować bo co inne to złe, czemu same kotlety zjada bo kurde jak juz zrobię coś innego na obiad to za nic nie ruszy, nie ma kotleta to nie ma dla niego obiadu, kombinowalam kotlety warzywne, rybne cuda na kiju, nic nie działa, wspólne gotowanie też nie ma ochoty mieszać w garnkach i tyle, surowego ciasta do ręki nie weźmie, masakra nie wiem nie mam żadnego pomysłu
co do innych przekąsek czy soków to jest tak :) przekąsek zero, nie dostaje nic, sporadycznie jak sa goście to jedno ciastko i basta, do picia dostaje mało słodzone herbatki owocowe i soki domowej roboty z sokowirówki niesłodzone raz dziennie kubeczek tego soku i to wszystko, na moje oko trochę za długo jedzie na tych kotletach,  ale co ja mam zrobić skoro nie chce nic innego, panierkę kukurydzianą stosuje na co dzień, nie działają na niego te wszystkie czary mary z ludzikami owocowymi

nocniki i nasadki na sedes to mam też ze 3 bo co inna to zla drze się jak oparzony, ale że kupke zrobiłem to przyje i powiem ale co z tego jak w pieluche zrobi i po fakcie przyjdzie, tatusia podgląda owszem czemu nie ale żeby juz samemu to nie laska, chyba faktycznie jak sie bardzo ciepło zrobi to zamienie pampersy na tetrę i zobaczymy czy poskutkuje

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.